Przy wyższych obrotach bedzie to nieco wiecej, poniewaz pedałem gazu ustawia się tylko położenie pierscienia na tłoczku, nie mamy wpływu na skok, a głowiczka wykonuje wiecej faz tłoczenia w jednostce czasu.
No i pozostaje sprawa regulatora odsrodkowego.
Zaczyna on zmniejszać dawkę przy okreslonych obrotach pompy (około 1500obr/min poprawcie bo nie wiem dokładnie), poprzez przesuwanie pierścienia w lewo i aż do całkowitego odsłonięcia kanału nadmiarowego, w praktyce wygląda to tak, że jak na postoju depniemy w podłogę, to silnik osiągnie cos około 5400 obr/min i za chiny nie wkreci sie wyżej.
TAKŻE nawet zwykłe td posiada odciecie paliwka przy hamowaniu silnikiem, wystarczy tylko nie zchdzić z czerwonego pola na obrotościomierzu :green_fuck:
Nie nodobra zeby nie bylo ze ktos zaworem w zęby wyłapał - to to na górze to troche żart, ale taka jest teoria.
Co do odciecia paliwa to super pomysł, sam myślałem żeby cos takiego sklecić, bo jak dawke paliwa ustawi się na max to auto słabiej hamuje silnikiem na wysokich obrotach, bo regulator nie wyrabia (śróbką od dawki też ustawia sie położenie pierścienia), no i możnaby robić porządnego go moda i bawic sie dawkami bez obaw, że auto zacznie jarac jak wawelski, albo że silnik zacznie się rozbiegać czy takie tam.
A podejrzewam że przy pompach 10 albo 11mm problem jest poważnejszy.
Mam jeszcze pytanie, skąd wiece ze na wolnych obrotach silnik pali 0.5 l na godzine?
Bo to jak na mój gust za dużo.