Forum.VWGolf.pl

Witam serdecznie,

pozwolę sobie podłączyć się do tematu co by bytów nie mnożyć.
Po przeczytaniu tego jak i wielu innych tematów dotyczących termostatu i temperatury jestem prawie pewien, że mój przypadek należy to normalnego zachowania. Ale zawsze jest to prawie... Chodzi o to, że włączone ogrzewanie wnętrza (nawet na pierwszym biegu) wychładza silnik uprzednio nagrzany na odcinku kilku kilometrów do 90st (przy wyłączonym ogrzewaniu). Temperatura spada do około 75st. Jak wyłącze ogrzewanie to znowu tempertura rośnie. Kiedy nie było takich mrozów jak teraz to problemu nie było. Autko zawsze trzymało 90st. Teraz to bardziej dbam o silnik niż o ciepełko w kabinie, ale komfortowa sytuacja to zbytnio nie jest. Czy tak to po prostu przy niskich temperaturach już jest, czy może termostat zaczyna szwankować? Dodam, że silnik to AHU.

Pozdrawiam.
Andrzej

Zdecydowanie jest wydłużone grzanie gdy jeszcze nie zostanie osiągnieta temp 90 a juz włanczamy nadmuch. Swoja drogą wydaje mi sie ze powinno byc na odwrót z tym grzaniem jak stoi to bardziej sie grzeje a jak jedzie to mniej bo przeciesz uderza powietrze o chłodnice ale pewnie tak maja diesle ze musza miec obroty do grzania sie.
A próbował ktos zakładać w dieselku przed chłodnicą jakąś osłone przed wiatrem typu jakis karton czy to cos da, w seacie benzyna tak robilem i duzo to dawało szybciej sie nagrzewał w tdi jeszcze nie próbowałem.

andrew01 pisze:Chodzi o to, że włączone ogrzewanie wnętrza (nawet na pierwszym biegu) wychładza silnik uprzednio nagrzany na odcinku kilku kilometrów do 90st (przy wyłączonym ogrzewaniu).

Normalne zjawisko,nagrzewnica oddaje ciepło,i to bardzo dobrze oddaje.Zauważ że na pierwszym biegu dmuchawy wolniej będzie spadać temperatura niż na wyższych..

[ Dodano: Sro Sty 07, 2009 17:59 ]

tomek507 pisze:wydaje mi sie ze powinno byc na odwrót z tym grzaniem jak stoi to bardziej sie grzeje a jak jedzie to mniej bo przeciesz uderza powietrze o chłodnice

\
Na postoju silnik nie oddaj mocy że tak powiem,pracuje na biegu jałowym i się mało grzeje.A co do chłodnicy,przy sprawnym termostacie duży obieg jest praktycznie zamknięty,termostat puszcza "nadmiar gorącej wody" na chłodnicę i znów się zamyka
I dlatego auta z niesprawnym termostatem nie mogą się dogrzać bo jest cały czas obieg na chłodnicę,nawet latem się niedogrzeją.Z tego samego powodu zasłanianie chłodnicy nic nie da,bo chłodnica przy nagrzewaniu silnika nie bierze udziału...

U mnie wczoraj gdy pod blokiem miałem -17st a po drodze do pracy -25st - mój przemieszczacz osiągnął 90st po przejechaniu 15km i trzymał ją. Po przejechaniu następnych kilku kilometrów w korku temperatura silnika obniżyła mi się na wskaźniku o pół pola. Dodam, że temperatura na climatroniku cały czas od odpalenia ustawiona była na 22st.
W drodze powrotnej z pracy było tak samo. W "trasie" przy prędkości 90km/h nagrzał się normalnie; po wjechaniu do miasta temperatura silnika na wskaźniku znów nieco opadła ale po ruszeniu i przejechaniu jakiś 2 kilometrów temperatura silnika znów osiągnęła 90st.
I nie wydaje mi się by była to wina niesprawnego termostatu. Po prostu na biegu jałowym tak jest i z tego co wiem, "zjawisko" to występuje też w dieslach innych marek.

ja tez mam mały problem z grzaniem, bo ogólnie to auto grzeje dobrze bo po przejechaniu 5 km tak przy -10 juz zaczyna leciec ciepłe powietrze lecz dzis pierwszy raz mi sie zdazyło ze przejechałem 20 km i dopiero mi sie auto na gaz przełaczylo a tak normalnie to bylo po 5 km. ale. Bo niby jest tak ze gdy silnik osiagnie temp 40 st to powiniem sie przełaczyc na gaz. tylko nie wiem z jakiego czujnika kozysta komp od gazu . i tak wogóle to czy w tych naszych golfach działa klapka w filtrze powietrza ktora zamyka dopływ zimnego powietrza a otwiera powietrze z kolektora bo to tez napewno ma znaczenie co do nagrzewania silnika

Panowie szukam pomocy,
mam golfa combi 1,9 TDI. Od wczoraj zapala bez problemu natomiast brak jest świateł drogowych, kierunkozskaz.ów, nie działa ogrzewanie (a jest climatronik). dziwne ze sa swiatła postojowe i oczywiście awaryjne. dziwniejsze jest to iż w nocy (-20 st) to sie stało a na drugi dzień wszystko grało. Potem na dzień następny ponownie powtórka z rozrywki.
Dzwoniłam do serwisu. Gdybają ,że moze być potrzebny elektryk. Pomocy, bo z serwisem mam przykre doswiadczenie (niezle potrafia naciagnac) :green_fuck:

... to jest topic o ogrzewaniu w TDI...

[ Dodano: 07 Sty 2009 20:11 ]

Anna Szatkowska pisze:Panowie szukam pomocy,
mam golfa combi 1,9 TDI. Od wczoraj zapala bez problemu natomiast brak jest świateł drogowych, kierunkozskaz.ów, nie działa ogrzewanie (a jest climatronik). dziwne ze sa swiatła postojowe i oczywiście awaryjne. dziwniejsze jest to iż w nocy (-20 st) to sie stało a na drugi dzień wszystko grało. Potem na dzień następny ponownie powtórka z rozrywki.
Dzwoniłam do serwisu. Gdybają ,że moze być potrzebny elektryk. Pomocy, bo z serwisem mam przykre doswiadczenie (niezle potrafia naciagnac) :green_fuck:

Zaloguj się na grupę dolnośląską i tam ewentualnie poproś by ktoś wskazał Ci jakiś warsztat, który nie zedrze z Ciebie ostatniego grosza.
Pozdrawiam

bongo - dziękuję za odpowiedź, upewniło mnie to w rozumowaniu.

Faktycznie, nie ma chyba sensu osłaniać chłodnicy, ale przydałaby się opcja przełączenia na obieg wewnętrzny bez konieczności wyłączania dmuchawy, tak aby na nagrzewnice nie szło powietrze zewnętrzne.

wymieniliem termostat - niebo a ziemia

Czy ktoś moze wie dlaczego spada temp. Podczas jazdy auto normalnie mi sie grzeje do 90C i ani ciut wiecej nawet w korku a jak jade autostrada to mi spada do 75/70 wymieniłem termostat i nadal to samo :/