Strona 2 z 2

: ndz sty 11, 2009 23:28
autor: Lukas-182
Posadź kogoś za kierownice i niech kręci, a ty obserwuj wężyk od paliwa, czy nie ma na pewno !!! pęcherzyków powietrza w układzie paliwowym, jak nie ma, to świece do sprawdzenia, jak dobre to sprawdzenie kąta wtrysku...

Pompa wtryskowa sucha ??nic z niej nie cieknie ?? Filtr w baku sprawdzałeś czy nie zasyfiony ???

: pn sty 12, 2009 18:38
autor: Druidionin
MAm podobny problem tylko że u mnie odpala od strzała tylko strasznie kopci i skaczą obroty, telepie i szarpie aż się nie uspokoi tak z minute potem tez nei jest elegancko ale już lepiej jak się zagrzeje odpala bez problemu...
Paliwko zawsze jest z dodatkiem przeciw zamarzaniu...
Świece nówki... dostrzegliśmy z ojcem że powietrza z samego rana przy odpalaniu na mrozie pocina w wężykach do pompy potem ustaje... wymieniłem filtr, weżyki i opaski zaciskowe(nie obraca się wąż na wężu itp. :) ) i z rana trochę lepiej ale nadal jakby zasysał, nie wiem już skąd może brać to powietrze... Ktoś miał taki problem?

: pn sty 12, 2009 19:14
autor: Lukas-182
Druidionin, ja bym oddał pompę wtryskową do przeglądu i sprawdził filtr w baku...

: wt sty 13, 2009 00:54
autor: Druidionin
Lukas-182 pisze:sprawdził filtr w baku...
A to może mieć jakiś wpływ? To tam też jest filtr? Wymienny...?

: wt sty 13, 2009 09:24
autor: Lukas-182
Druidionin pisze:Lukas-182 napisał/a:
sprawdził filtr w baku...

A to może mieć jakiś wpływ? To tam też jest filtr? Wymienny...?
U mnie miało znaczenie i to duże, wymieniłem co się dało, a i tak nie chciał zapalić, już mnie jasna cholera zbierała i ojciec wpadł na pomysł, żeby zajrzeć do baku, wymontowaliśmy cały mechanizm pływaka i w nim jest pseudo filtr w postać drobniutkiej siatki, która mam za zadanie wyłapywanie dużych śmieci...i był totalnie zapchany, rdzą, liściem i jakimiś opiłkami ;), widocznie poprzedni właściciel lał tam jakieś lewe paliwo z brudnych zbiorników ;) Wyczyściłem i autko w końcu zaczęło palić :)

Sprawdź może i u ciebie jest podobnie...

: wt sty 13, 2009 13:56
autor: Druidionin
Lukas-182 pisze:U mnie miało znaczenie i to duże, wymieniłem co się dało, a i tak nie chciał zapalić, już mnie jasna cholera zbierała i ojciec wpadł na pomysł, żeby zajrzeć do baku, wymontowaliśmy cały mechanizm pływaka i w nim jest pseudo filtr w postać drobniutkiej siatki, która mam za zadanie wyłapywanie dużych śmieci...i był totalnie zapchany, rdzą, liściem i jakimiś opiłkami ;) , widocznie poprzedni właściciel lał tam jakieś lewe paliwo z brudnych zbiorników ;) Wyczyściłem i autko w końcu zaczęło palić :)

Sprawdź może i u ciebie jest podobnie...

A ten filterek jest wymienny? Da się go dostać w motoryzacyjnym czy po prostu przepłukać w ekstrakcyjnej lub nafcie?


Tyle, że mój ma takie szarpanie jak jest mróz na dworze i autko zimne, jak się nagrzeje jest już gitara... Więc czy to może być wina tego sasyfiałego filtra? Chociaż może i powracające paliwko z pompy nagrzewa to w bako przez co staje się bardziej rzadsze i może się przeciska... hmmm muszę się tym zainteresować ;)

: wt sty 13, 2009 14:04
autor: Lukas-182
Druidionin pisze: A ten filterek jest wymienny? Da się go dostać w motoryzacyjnym czy po prostu przepłukać w ekstrakcyjnej lub nafcie?
przepłucz, to wygląda jak najzwyklejsze sitko :)

: wt sty 13, 2009 15:55
autor: Druidionin
A tam jest pompa czy po prostu sitko na wężu?

: wt sty 13, 2009 16:13
autor: Lukas-182
Druidionin pisze:A tam jest pompa czy po prostu sitko na wężu?
Węża nie ma, sitko jest w białym plastiku, na końcu ssaka, jak fachowo nazywa się ta część to nie wiem... Do niej przymocowany jest pływak od mierzenia stanu paliwa w baku... Przy demontażu uważaj abyś nie zgiął pręta od pływaka, bo później będzie ci źle wskazywać poziom paliwa...ja nie zauważyłem i mi się zgiął i teraz zawyża poziom paliwa ;)

Zdejmujesz w bagażniku osłonę (odkręcasz 3 śrubki), masz dojście do baku, odkręcasz w miejscu wchodzenia przewodów paliwowych, wyjmujesz i masz dojście do sitka ;) Uważaj aby nie odstał się syf do baku, bo później znów zasyfi sitko...