Każdy silnik to najpierw fizyka a potem rozwiązania techniczne.ZS czy ZI można kręcić daleko w obrotach - aby mechanizmy nadążyły(głównie siły bezwładności).Odpuśćcie sobie bo się pozapędzacie w"krzaki"bez zrozumienia tematu.

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
No własnie chcemy ustalić granice tych "mechanizmów" może jest jakaś kśiążka vw mówiąca o takich rzeczach..oldstaszek pisze:ZS czy ZI można kręcić daleko w obrotach - aby mechanizmy nadążyły
albo się myli albo źle zrozumiałeś, poza wszystkim to granica dymienia to właśnie taki paramert, że po jego przekroczeniu zaczyna .... i tu niespodzianka ... dymić, zależy od składu mieszanki i ciśnienia a nie od prędkości obrotowejwesol pisze:Ech. Widze ze szkoda moich slow. Tak jak wspominalem silniki ZS maja "granice dymienia" (taki parametr) w sensie nie ze dymi wtedy silnik tylko tak to sie nazywa. To dotyczy kazdego diesla. Poprostu diesel ma taki punkt krytyczny ze dalsze zwiekszanie dawki paliwa nie spowoduje przyrostu mocy a jedynie zwiekszy sie ilosc CO no chyba ze sie myli dr Maciej Lisowski z politechniki szczecinskiej.
znowu się mylisz, większość prostych silników modelarskich na eter jest SZ i nie mają ŻADNEJ świecy. to są fakty i nie zgadająć się z nimi narażasz się na śmieszność.wesol pisze:Kolega wspomnial o silniku stosowanym w modelach samolotow itp- tam nie jest silnik diesla tylko silnik na eter ( spalinowy ZI) gdzie nie ma swiecy iskrowej a jest swieca zarowa ktora inicjuje zaplon za kazdym razem jka tlok jest GMP. Zeby bylo jeszcze smieszniej ten silnik nie posiada pierscieni na tloku bo i tak w zasadzie jego zywotnsc nie jest za dluga.
wesol pisze:Wspomne jeszcze o silnikach benzynowych ( cywilnych) w ktorych obr max to do 6 tys ze ich waly sa robione tak zeby wytrzymywaly obr 9 tys ,ktorych i tak nigdy nie osiagna no chyba ze sie znowu mylą profesorowie PS wydzialu mechanicznego jak dr E. Gruszczyński czy dr K. Danilecki. A i uczelnie skonczylem prawie dwa lata temu ale prosze nie odbierac tego jako bym sie wywyzszal czy cos w tym stylu bo mylic sie jest rzeczą ludzką.
Nie wiem, nie znam sie... ale ON ze względu na mniejszą lotność w stosunku do benzyny może być wtryskiwany tylko w ostatniej fazie suwu sprężania i z tego co wiem (a podkreślam - nie znam sie) to krótki czas w którym możliwe jest wtryśnięcie i właściwe odparowanie ON powoduje że ZS nie można kręcić tak wysoko jak ZIoldstaszek pisze:ZS czy ZI można kręcić daleko w obrotach - aby mechanizmy nadążyły(głównie siły bezwładności)
Nie , nie i jeszcze raz nie. W silnikach ZS jest tak ze powietrze jest sprezane i ono osiaga wysoka temperature i dlatego wtrysk w odpowiednim momecie decyduje o zaplonie. Dziej sie to z recji tego ze diesle maja dosc wysoki stopien sprezania bo okolo 19 a benzyniaki maja mniejwiecej 10 a w turbo benzynach nawet jeszcze mniej bo 8,5. W dieslach liczy sie liczba cetanowa a w benach liczba oktanowa. Ta pierwsza odpowiada za zdolnosc do samozaplonu a ta druga za odpornosc na spalanie detonacyjne. Mimo ze oba silniki sa silnikami spalinowymi to niestety nie za wiele maja ze soba wspolnego jesli chodzi o zasade dzialania.miras_ma9 pisze:Nie wiem, nie znam sie... ale ON ze względu na mniejszą lotność w stosunku do benzyny może być wtryskiwany tylko w ostatniej fazie suwu sprężania i z tego co wiem (a podkreślam - nie znam sie) to krótki czas w którym możliwe jest wtryśnięcie i właściwe odparowanie ON powoduje że ZS nie można kręcić tak wysoko jak ZI
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości