Strona 2 z 3

: czw mar 13, 2008 14:48
autor: Dario84
To opoznienie to jest tzw. turbodziura, spowodowana jest tym ze jak juz wyzej kolega wspomnial turbosprezarka musi napompowac cisnienie do calego ukladu dolotowego.

: sob mar 15, 2008 23:31
autor: Kamil76
Sprawa się wyjaśniła dzisiaj u mechanika.
Zresztą podobno jest to najlepszy w Polsce spec od TDI.
Przepraszam koledzy, ale TURBODZIURA to bujda na resorach.

Opóźnienie w przyspieszeniu nie jest czymś normalnym. Jest spowodowanie zapieczeniem/uszkodzeniem turbiny.
Ewentualnie spowodowana nieprawidłowym "wirusem".
Ktoś wprowadził nieumiejętnie modyfikacje i komp łapie błędne informacje.
Więc wszyscy, którzy macie taki efekt bierzcie się za przeczyszczenie turbinek zeby nie okazało się za późno lub kontrolę softu, bo Wasze furaki mogą jeździć lepiej.

: sob mar 15, 2008 23:39
autor: uysy
Kamil76 pisze:Opóźnienie w przyspieszeniu nie jest czymś normalnym. Jest spowodowanie zapieczeniem/uszkodzeniem turbiny.
Ewentualnie spowodowana nieprawidłowym "wirusem".
Spory rozrzut w diagnozie jak na takiego speca :)

: sob mar 15, 2008 23:43
autor: Kamil76
uysy pisze:Spory rozrzut w diagnozie jak na takiego speca
Przepraszam, ale zapomniałem dodać, że to diagnoza bez oglądania samochodu.
Powiedziałem mu jakie są objawy i zapytałem czy jest to normalne.

: sob mar 15, 2008 23:57
autor: uysy
Kamil76 pisze:Sprawa się wyjaśniła dzisiaj u mechanika.
Kamil76 pisze:to diagnoza bez oglądania samochodu.
Kamil76 pisze:wszyscy, którzy macie taki efekt bierzcie się za przeczyszczenie turbinek
PANOWIE!!!!!!! Narzędzia w dłoń :bigok:

: ndz mar 16, 2008 00:44
autor: Dario84
Hehe dobra :D :blush:

: ndz mar 16, 2008 01:18
autor: Kamil76
Panowie, możecie się naśmiewać, itd.
Ja od zawsze jeździłem benzyna. Ostatnio Punto 16V. Nigdy nie było problemów z przyspieszaniem. Prawie nigdy.
W Punciaku pojawił się taki mały defekt, że nie chciał "czasami" przyspieszać. Ktoś powiedziałby, że ten typ tak ma. Ja wiedziałem, że coś jest nie tak. Okazało się, że padła sonda lambda. Zresztą jedyna rzecz przez 4 lata (auto 8 letnie).

Jak siadłem do Bory TDI 130KM i dałem po garach to było to dla mnie dziwne, że auto z taką mocą nie rwie do przodu tylko najpierw ma doła, a później dopiero ciągnie.
Zbyt dziwne. Pewnie dałoby się z tym żyć, ale to coś nie tak !!!
Nawet dla takiego laika w TDI jak ja ...

Pomimo Waszych wypowiedzi nurtowało mnie to i pojechałem do mechanika.
Gość z automatu powiedział, że VW nie pozwoliłby sobie żeby auto miało takie objawy.
Nie może tak być. Te auta mają świetne silniki i one mają chodzić, a nie zastanawiać się nad przyspieszaniem.

: ndz mar 16, 2008 12:31
autor: Dario84
Ten gosc to jakis niezly magik jak bez ogladania samochodu zdiagnozowal zacinanie sie kierownic, wrecz powiedzial bym "czarodziej" :goof: :grin:

: ndz mar 16, 2008 13:53
autor: Kamil76
Dario84 pisze:Ten gosc to jakis niezly magik jak bez ogladania samochodu zdiagnozowal zacinanie sie kierownic, wrecz powiedzial bym "czarodziej" :goof: :grin:
Jak dzieci ...
Chłopie czy dla Ciebie trzeba być czarodziejem żeby być świetnym, doświadczonym mechanikiem i znawcą turboklekotów ??
Tak trudno jest to zrozumieć ??
Jesteś młody i jeszcze nie masz doświadczenia - ale ludzie to mają.
Opisałem gościowi jakie są objawy i zapytałem czy jest to OK.
Ten mechanik już kilkakrotnie spotkał się z taką usterką więc bez problemu ustalił, że tak być nie może.
Taki objaw to uszkodzone/zapieczone kierownice turbiny.
Ewentualnie takie same objawy mogą wystąpić jeśli ktoś nieumiejętnie grzebał w sofcie.

Z tego co wiem to jeden z najlepszych mechaników/elektroników w Polsce i w dodatku super fachowiec od TDI.
Robi samochody z całej Polski, przypadki których inni nie podejmują się.
Sam widziałem jak robił starą Corvette z 1978 i Lamboghini od gości z Pomorza, których nikt inny ne chciał się tknąć.

: ndz mar 16, 2008 14:29
autor: Dario84
Drogi kolego to ze jestem mlody nie ma nic wspolnego z moim doswiadczeniem, a o nim nie masz pojecia wiec prosze nie wypowiadaj sie na ten temat.

Co do tematu... objawy zapieczonych kierownic sa takie same dla zepsutego N75, zapieczonych kierowajek, uszkodzenia gruchy podcis, softu (rzeczytiwsie tak jak piszesz) i kilku innych przyczyn wiec trzeba byc naprawde magikiem zeby bez dotykania silnika wiedziec co jest przyczyna.

Podstawa do diagnozy w takich przypadkach to kanal 011 003 008 w tescie dynam, i pozniej zabawa z N75/N18, wezykami i sztanga.

Poza tym jesli torbodziura to bujda na resorach to ten fachowiec potwierdzil tymi slowami swoje doswiadczenie...

Spoko jesli uwazasz ze Twoja wiedza jest wieksza masz do tego pelne prawo... dla mnie EOT :bajer:

: czw maja 22, 2008 20:12
autor: marcin.w111
Mam Golfa 1.9 TDI 131 KM i jest to silnik Bory . Wchodzi na obroty bardzo szybko mocno reaguje na pedał gazu i tak samo szybko z obrotów schodzi . W czasie jazdy przyśpiesza po osiągnięciu odpowiednich obrotów ale za to czuć to przyśpieszenie nawet na 6 biegu i to od 100 km do ponad 200 km/h. Proponuje sprawdzenie auta na komputerze on pokarze wszystkie błędy.

: czw maja 22, 2008 20:39
autor: GoF
Jakos ciężko mi uwierzyć ze turbina przy gwałtownych zmianach pompuje zadane ciśnienie bez żadnego opóźnienia, przecież sam wirnik musi sie zdążyć rozpędzić. Nie mowie ze trzeba czekac 4 sekundy żeby autko zareagowało ale z max 0.5s to czasem czuć opóźnienie szczegolnie jak sie pusci gaz i turbina zwalnia a pozniej depnie sie do oporu.

: pt maja 23, 2008 21:08
autor: marcin.w111
Panowie w dzisiejszych czasach to nie ten mechanik jest lepszy co więcej wie ,tylko ten .który ma lepszy sprzęt do diagnostyki komputerowej i wcale nie musi być magikiem.

[ Dodano: 23 Maj 2008 21:18 ]
Prawda jest jedna. Powiedział mi kiedyś mój elektromechanik - za dużo elektroniki w nowych samochodach. VW Golf serii I diesel jeżdzi do dziś. Czy nasze Vwozidła powożą nas tak długo ? Ręce zacierają tylko mechanicy , a my miłośnicy " motoryzacji" płaczemy i płacimy.

: sob maja 24, 2008 18:00
autor: szczepkow
Ja mam w swoim Mk4 silnik ASZ 130 KM i nie zauważam żadnej zwłoki w zwiększaniu obrotów po wciśnięciu pedału gazu.
Myślę ze taki silnik jest godny zainteresowania i jeżeli chcesz to auto kupić to trzeba z gościem podjechać do kogaś na VAG-a i zrobić diagnozę może coś wyjdzie reszta to już Twoja ocena i decyzja.