Strona 2 z 4

: śr lut 27, 2008 12:46
autor: ar2rek
damcio151 pisze: i właśnie o tym mówię .... a w TD albo się coś sypnie porządnie albo jeździ i jeździ a nie ciągle jakieś pierdoły ( a to najbardziej wkurza ) . Wyobraźcie sobie że ostatnio podczas wyprzedzania złapał mi notlauf !!!
Nie ma co przesadzać na kilka lat takie usterki to nie jest duzy problem.
Sytuacje z wyprzedzaniem rzeczywiscie mialem dokladnie taka jak opisujesz :).
Spalanie srednio 5,5litra, przy lepszym palowaniu w miescie lekko powyzej 6 wychodze

: śr lut 27, 2008 13:02
autor: Zoltecek
z ta moca to nie przesadzajcie bo moj nie ustepuje TDI przynajmniej tym 90KM :D boost pin wstawiac od 1,6TD i bedzie prawie 90KM :D

: śr lut 27, 2008 15:04
autor: damcio151
ar2rek pisze:Nie ma co przesadzać na kilka lat takie usterki to nie jest duzy problem.
tyle że u mnie dzieje się to zbyt często ... Miałem MK2 którymi jeździli rodzice ... rocznik '86 GTD ... łącznie w rodzinie przejeździł 8 lat a jego jedyną usterką ( jeśli można tak to nazwać :P ) było zerwanie się paska klinowego :grin:

: śr lut 27, 2008 15:52
autor: Waluch
Także jeżdżę AAZem już ponad 2 lata, jak narazie bez awaryjnie, trochę jest obawa, przed zmianą na nowszego diesla ... wiadomo, więcej elektroniki itp. ale jeśli chodzi o 1.9TD to bardzo dobra jednostka, nigdy mnie nie zawiódł , nawet w duże mrozy odpalał, pomimo ,że ma już 'trochę' najechane

Tak czy siak, ciągnie mnie do zmiany na nowsze auto z nowszym dieslem pod maską .... lepsze osiągi, większa kultura pracy ... a co za tym idzie wyższe koszty eksploatacji ( serwisów )
ale cóż ... trzeba iść z postępem ;)

Stare

: śr lut 27, 2008 16:25
autor: VW User
Ja miałem Audi B3 z silnikem 1.6 TDi ciśnienie na cylindrach lipa, zimą cięzko było odpalić, oleju paliło tyle co ropy :rotfl: ale jak już odpaliło i sie silnik rozgrzał to szok- zapier....o
aż miło nie miałem żadnych usterek a but był cały czas w podłogę :grin: Zero notlaufu spadków mocy itd...

: śr lut 27, 2008 17:15
autor: ar2rek
damcio151 pisze: tyle że u mnie dzieje się to zbyt często ... Miałem MK2 którymi jeździli rodzice ... rocznik '86 GTD ... łącznie w rodzinie przejeździł 8 lat a jego jedyną usterką ( jeśli można tak to nazwać :P ) było zerwanie się paska klinowego :grin:
zerwnanie paska to wina raczej uzytkownika poza tym piszesz o aucie z zupelnie innych lat. na 6 lat pojawily sie te usterki o ktorych wczesniej pisalem i na takie awarie jestem w stanie przymknac oko bo nie wydalem ogromnej kasy a z tego co pisza uzytkownicy TD roznica w dynamice i spalaniu jest zauwazalna.

Wybor pozostawiam kupujacem :)

pozdr

: śr lut 27, 2008 17:33
autor: bongo
Waluch pisze:lepsze osiągi, większa kultura pracy ... a co za tym idzie wyższe koszty eksploatacji ( serwisów )
Dokładnie.Ja miałem diesla dwa lata,teraz mija też drugi rok jak mam TD.Jedyna awaria to padnięte sprzęgło,ale to raczej wymiana części eksploatacyjnej.A wystarczy popatrzeć na dział "Diesel",codziennie jakieś problemy z nowoczesnymi klekotami...

: śr lut 27, 2008 17:39
autor: wegi
No widac, widac, ciagle klopoty z elektryka :) w TDI, u znajomych ciagle sie powtarza spadek mocy przy wyprzedzaniu, falujace obroty itp. A wiec na tyle wypowiedzi ktore przeczytalem widze, ze jak ten Golfik bedzie zdrowy i wlasciciel troche zjedzie z ceny to biore go :) spalanie w miescie do 7 litrow to nie jest az tak wiele, TDI, tez potrafia tyle wziac, a w trasie kiedys mialem okazje jechac takim silnikiem (w Passacie) to spalil mi 5,8l (przy predkosci ok. 115km/h), a osiagi mnie zadowalaja.

a TD w Variantach szly nawet do 98 (czyli konca produkcji)

: śr lut 27, 2008 18:20
autor: PROGRAF
a i taka mała uwaga

przed zakupem upewnij sie czy ostro koło pasowe sie nie fajta

jak ci sie sruba zerwie no to raczej kaplica

: śr lut 27, 2008 18:32
autor: wegi
no to standard przy sprawdzaniu silnika. wiem czym to grozi ;) i tak pewnie przy wymianie rozrządu zdejmę koło i sie sprawdzi czy klin nie jest naderwany.

: śr lut 27, 2008 18:37
autor: damcio151
ar2rek pisze:zerwnanie paska to wina raczej uzytkownika
no widzisz to jest część eksploatacyjna i ma prawo ...
ar2rek pisze:poza tym piszesz o aucie z zupelnie innych lat
pisze o silniku który ma 8 lat więcej . Generalnie chodzi mi o porównanie TD do TDI

: śr lut 27, 2008 19:23
autor: gOOzOl
mam przyjemnosc jezdzic w pracy combo 1,7 TD, astra 1,7 DTi, skoda felcia 1,9 D oraz transitem tdci czy jakos tak. ja jednak lubie troche przycisnac pedal, w zasadzie tylka ta astra sie da i transitem. reszta jakby jechac nie chciala :) a prywatnie sprawilem sobie golfa TDi, nie narzekam, nie sklonilo mnie do tego nawet wydane na wstepie 1500 na remont silnika ;p poprzednie tez mialem TDi. niemilych wspomnien - brak :)

: śr lut 27, 2008 20:09
autor: PiotrusVW
ojciec jeździ 3 lata TDI AHU Variant 97r. zero problemów raz tylko wezyk od turbinu sie urwał i nie mogł 130km\h przekroczyc. 90 koników wystarcza a nie wielkim kosztem uzyskasz 110-120. Pól mojej roziny jezdzi TDi i nikt nie nażeka. Spalanie: TD nie osiągniesz napewno wyniku 3.9 litra po polsce a w niemczech 5,5L. Kiedys czytałem ciekawy tekscik " każde TDi sie kiedys popsuje tylko, że od Ciebie zależy kiedy to nastąti". Polecam TDi

: śr lut 27, 2008 22:18
autor: damcio151
PiotrusVW pisze:TD nie osiągniesz napewno wyniku 3.9 litra po polsce a w niemczech 5,5L
no z tym 3.9 to przesadziłeś .... chyba piszesz o lupo 3L :P
" każde TDi sie kiedys popsuje tylko, że od Ciebie zależy kiedy to nastąti".
akurat nie od Ciebie zależy kiedy nastawnik się sypnie albo kiedy wtrysk sterujący ( a dokładnie czujnik wzniosu iglicy ) zacznie szwankować ... to samo tyczy się notlaufów i to są najczęstsze usterki