Forum.VWGolf.pl

Za klekot jest jeszcze odpowiedzialny czas okresu wtrysku>
Tzn. jeśli przy tych samych obrotach i takiej samej dawce paliwa jeśli jest one wtryśnięta szybciej to klekot jest wyraźniej słyszalny.
Mogą to potwierdzić koledzy którzy mając TD wsadzali pompy 10mm.
Tam oprócz zwiększenia max. dawki paliwa zaobserwowali na biegu jałowym że praca ich silników stała się wręcz metaliczna co po części jest spowodowane niewyrabianiem się wtryskiwaczy ale jednak w znacznej mierze bardzo krótkim okresem czasu wtrysku.

fajnie koledzy ze sie tak duzo na tan temat rozpisaliście bardzo to mnie cieszy tylko mam jeszcze jedno pytanie . widziałem passata b5 tdi ( 90 kM) któremu silnik chodził na takim samym poziomie hałasu jak u mnie i widziałem passata b4 1.9 tdi 1z taki dokładnie jak mój a silnik pracował mu znacznie ciszej!! dlaczego????????
no rozumiem ze może lali inne palika ale już nie do przesady żeby różnice były aż takie??

Osłony, kólłka, napinacze, sprzęgło wszystko może chałasować i wydaje się że chodzi głośno.

Witam ponownie

Kolega Greg ulozyl dosc spojnie swoja wypowiedz i podal konkretne fakty, jak np szybkosc rozprzestrzeniania sie czołą wybuchu. Nie wiem, jak do Was, ale do mnie to przemawia. Wiec zakładając, ze tych danych nie wzial z ksiezyca ( nie chce mi sie sprawdzac mysle, ze jest to sensowne wytlumaczenie klekotania.

Czyli wychodzi na to, ze ropa w dieslu spala sie szybciej niz benzyna w benzynowcu. Kto by pomyslal

diesel klekocze, bo lubi i tyle w temacie. jak przestanie klekotac, przestanie byc dieslem.

greg6.7, bardzo dobry wykład i PRAWDZIWY

[ Dodano: Pią Lut 01, 2008 12:28 ]

cyna pisze:Czyli wychodzi na to, ze ropa w dieslu spala sie szybciej niz benzyna w benzynowcu. Kto by pomyslal

Tu nie chodzi o to że ropa czy benzyna sa bardziej wybuchowe , cała róznica tchwi w sposobie inicjacji zapłonu o czym pisał elegancko greg6.7

Ropa spala sie bardziej w sposób wybuchowy (gwałtowny) po odparowaniu i wymieszaniu z powietrzem praktycznie cała wtrysniete paliwo spala sie gwałtownie , dlatego aby "uspokoić' ten proces stosuje sie nie wtrysk pojedynczy , tylko dzieli go na etapy , w najnowszych CR na jeden cykl dawka jest dzielona na 5 mniejszych dawek które sa wtryskiwane kolejno po sobie, dlatego najnowsze CR ładnie mięciutko pracują.

W benzynie sprawa inicjacji zapłonu i proces spalania wyglada inaczej , na poczatku zapaleniu ulega tylko mieszanka paliwo/powietrze w najbliższym kontakcie z iskrą świecy , od niej pokolei stopniowo (warstwowo) zapalają się nastepne sąsiadujące ze sobą czasteczki paliwa , czoło płomienia postepuje stopniowo od iskry w kierunku denka tłoka , cały proces spalania jest łagodny ponieważ spaleniu nie ulaga gwałtownie cała mieszanka naraz , tylko proces odbywa sie warstwowo , to tak jak pożar lasu , czoło płomienia przesuwa się pokolei z jednego drzewa na drugie pokolei , a w dieslu to tak jakbysmy na cały las jednoczesnie zrzucili napalm sorki za głupawe moze porównanie ale tak mi przyszło do głowy

homsky pisze:w najbliższym kontakcie z iskrą świecy , od niej pokolei stopniowo (warstwowo) zapalają się nastepne sąsiadujące ze sobą czasteczki paliwa

I oto właśnie chodzi a jak następuje za szybkie spalanie mamy charakterystyczny stukot i wtedy benzyna klekocze tak że diesle wpadły by w kompleksy!