Forum.VWGolf.pl

Za brak świateł stopu nastąpi zatrzymanie dowodu. To po pierwsze ewentualnie 150zł i 1 punkt. Jeżeli nastąpi wypadek, to używanie w ruchu pojazdu niespełniającego warunków technicznych może być okolicznością o bardzo dużej wadze dla ustalenia przyczyn jego zaistnienia. Wystarczy że SPRAWCA wypadku powie, że nie zauważył świecenia stopów poszkodowanego, i takiej wersji będzie się trzymał) I niestety, sprawcą jest już ktoś zupełnie inny.... Ubezpieczalnie są teraz cholernie dociekliwe i wydają dużo pieniędzy na dobrych prawników.
Przejdź się do komendy w rybniku i zapytaj chłopaków to wszystko ci wytłumaczą.
A szczególnie co oznacza wypadek śmiertelny i ekspertyza pojazdu (oględziny miejsca zdarzenia i pojazdu) oraz ustalenie przyczyny w postaci mahjstrowania przy elementach samochodu mających wpływ na bezpieczeństwo na drodze.
To tyle mialbym w tym temacie, w 2005 było 5 zdarzeń z udziałem pojazdów bez stopu.

Sztomel pisze: (chyba takim że ktoś mi wjedzie do tyłka i albo mnie lub moim pasażerom zjedzie się z tego świata jeśli nie będę miał świateł stop, tyle tylko że wtedy prokurator będzie siedział na karku nie mnie tylko temu co mi w dupe wjechał)

Kolego nie wiem ile masz lat, czy na trzezwo to pisales albo moze sobie jaja robisz, ale wez jeszcze raz przeczytaj to co napisales. Naprawde uwazasz, ze jak nie masz stopu to nie ty jestes winien ze ktos ci w tyl wjezdza?? Moze jeszcze kierunkowskazow nie uzywasz (bo po co, ty wiesz ze skrecasz, a jak kto inny w ciebie wydzwoni to jego problem) ?? Jak czytam takie posty to uwazam ze prawo jazdy powinni wydawac po jakis testach (nawet na inteligencje).

Sorry ze sie tak unioslem, ale nie raz mi sie zdarzalo ze jakis debil nie mial swiatel albo nie uzywal kierunkow, takie cos, moim zdaniem, policja powinna bezwzglednie tepic.

Pozdrawiam.

Radovan, popieram Cie jak najbardziej

inspire,

zwracam Tobie i innym kolegom (których swą wypowiedzią zbulwersowałem) honor.
Wygłupiłem się strasznie Nie wiem co mi do łba strzeliło. Słusznie mnie skrytykowaliście. Obiecuję, że więcej takiej głupoty nie palnę na forum

Pozdrawiam i nie żywcie już do mnie urazy proszę
Sztomel

Sztomel, spoko zdarza sie

no nie ma problemu popraw sie i bedzie git. przypomnialo mi sie jak moj kolega zamiast zapinki na heblach w mk3 chcial jakims drutem czy sznurkiem zlapac klocki. Akurat przyjechalem do niego po farbę jak to uslyszalem to pojechalem do ASO i kupilem mu te zapinki z wlasnej kasy. To jakies grosze byly. Dziękuje mi za to do dzisiaj a ja ciesze sie ze go mogę spotkac , iść na piFko z nim po prostu żyje.
pozdrawiam zycze bezpieczenstwa na drodze i rozsadku.