Forum.VWGolf.pl

W golfie 2, z silnikiem 1V, mojej siostry , z rocznika 92 ,kotrolka świec pali się prze 5 sekund , po czym silnik odpalasz i przez około 50-60 sekund jest podgrzewanie wstępne .

Pozdrawiam

A jak poznać że załącza sie podgrzewanie wstępne ?? czym sie to objawia ?

Djeight pisze:W golfie 2, z silnikiem 1V, mojej siostry , z rocznika 92 ,kotrolka świec pali się prze 5 sekund , po czym silnik odpalasz i przez około 50-60 sekund jest podgrzewanie wstępne .

Pozdrawiam

Czy to podgrzewanie jest sygnalizowane kontrolką?

Do starych diesli można zamontować sterownik dogrzewania świeć żarowych.
Świece szybko grzejne (2-4sek) chyba stosowane są w nowych silnikach. W nich pomagają głównie na czystość spalin tuż po uruchomieniu.

Podgrzewanie wstępne nie jest sygnalizowane kontrloką , po zgaśnieciu kontrolki i odpaleniu ładowanie powinno wzrosnąć do 13,9V-14,4V , jeśli zaraz po odpaleniu tak będzie to znaczy że podgrzewania wstepnego nie ma, natomist jeśli ładowanie wyniesie 12V to znaczy że świece grzeją ,

możesz sobie sprawdzić , podłacz miernik i obserwuj, po około 1min, ładowanie natychmiast wzrośnie,

to wtedy będziesz wiedział że masz podgrzewanie wstępne.

ja mam podlaczona kontrolke od swiec bezposrednio pod swiece, i swiece po odpaleniu grzeja jeszcze przez jakies 5 sekund, widze po kontrolce.
a co do czasu grzania swiec, to u mnie grzeja okolo 1,5 minuty bez wzgledu czy jest zimny (chyba mam skopany czujnik temp. i daje zawsze sygnal ze silnik jest baaardzo zimny)
nigdy nie czekam az zgasnie kontrolka, nauczylem sie samemu dostosowywac czas grzania do temp na zewnatrz i temp silnika.
jak mialem zwyklego diesla to swiece grzaly w zaleznosci od nagrzania silnika i temp na zewnatrz, na cieplym silniku sie wogole nie wlaczaly

Czas świecenia kontrolek podbrzewania świec niejednokrotnie jest inny od faktycznego podawania prądu na wspomniane świece. W każdym diesel-u który miałem sprawdzałem powyższe czasy bardzo prosto:
Podłączyłem kontwolkę próbnik( kabel z żarowką 12V) czy jak to zwać pod przewód prądowy i byle gdzie do masy (metalowa część silnika). zarówka z próbnika lezała tak abym ją widział z kabiny- przekręcam kluczyk na grzanie i patrzę-kiedy zgaśnie kontrolka z liczniów a kiedy zgaśnie ( czyli przestanie podawać prąd na świece) żarówka probnika.

dołączam sie do tematu,wszystkie wyżej wymienione przypadki nie pasują do mojego u mnie rano świece grzeją ok 1 minuty,odpala dobrze,wszystkie świece są sprawne (sprawdzone). w ciągu dnia nawet przy ciepłym silniku po włączeniu zapłonu zapala się kontrolka grzania i słychac jak przekaznik zalacza grzanie. czyli swiece sa zalaczane zarowno na zimnym jak i na cieplym silniku (ZAWSZE). Przekaznik na 100% dziala, bezpiecznik nowy,swiece dobre,wiec nie wiem gdzie szukac przyczyny. Czasami jak silnik cieply grzeje ok 6-15 sekund, wylaczy sie kontrolka i za moment znowu sie właczy. podkreslam ze silnik odpala na tyk,bez wyciagania "klamki"
pewnie jest jakis czujnik odpowiedzialny za temperature, moze on jest winien,gdzie go znajde?

jak cieplo 1-2sek.
jak chlodno (okolo 0st.) wlacza sie dwa razy: pierwszy na ulamek sek. a zaraz potem drugi raz na okolo 5-6 sek.

a jak w zimie jeszcze nie wiem, bo to jego pierwsza w polsce bedzie

Oprócz samego czujnika temperatury czas grzania zależy również od typu świecy. Z moich doświadczeń wynika, że świece szybkiego grzania grzeją mniej więcej o połowę krócej, ale silnik odpala sprawniej na świecach normalnych, bo wtedy zdąży się jeszcze nagrzać nieco blok silnika.

U mnie w golfie z silnikiem 1v i jak jest zimny samochód np z rana to grzeja około 8 sec a jak jest ciepły to kontrolka od swiec sie nie zapala wogóle

A ja gdzieś słyszałem że w 1V świece grzeją się dłużej ze względu na katalizator u mnie około 5 sek.

a u mnie w mk3 grzeją 4-4,5s ale zawsze jak jest mróz to czekam jeszcze kilka sekund żeby podgrzały się lepiej. najlepiej wyciąg sobie świece, podepnij masę do silnika a + standardowo od świec, niech ktoś przekręci ci stacyjkę i zobaczysz po ilu sekundach świeca jest rozgrzana na maxa.

odkopie troche temat.

swiece u mnie grzeja po zgasnieciu lampki (ok 4 sekund) przez 1,5-2 minuty

ktos tam pisał o podgrzewainu wstepnym ze niby to jest... ale czy nie wpływa to źle na świece? bo moje padły po ok 1,5 roku uzytkowania (Beru)
przeciez prąd idzie caly czas taki sam na swiece przez te 2 minuty ok. bo nie ma jakiegos rozdzielania na moc prądu na świece, wiec mysle ze to chyba nie jest za dobrze.

kupilem teraz świece boscha i nie chce ich znowu wkladać zeby po roku padły.

czy oryginalne przekaźniki VW tyle grzeja swiece? czy ja mam jakąs podróbe?

Przekaźnik do świec żarowych z grzaniem wstępnym posiada spiralną nagrzewnicę która wytraca cześć prądu idącego do świec przy grzaniu wstępnym

jeśli takiego przekaźnika nie masz ze spiralą to nie powinno tak być