Strona 2 z 3

: śr sie 29, 2007 23:44
autor: damcio151
tomcio pisze:jak najbardziej, kiedyś robili test różnych preparatów tanich i drogich, w tym WD-40 i coca coli po podgrzaniu i coca wygrała
w pogromcach mitów :P :?:
tomcio pisze:Pepsi jest jeszcze lepsza czyt. żrąca. Smacznego.
dlatego czasami zgaga mnie męczy po tym :grrr:

: czw sie 30, 2007 15:10
autor: damcio151
tomcio pisze:damcio151, sprawdź jak nie wierzysz,
nie no spoko .... sprawdzał nie będę , nie chcę eksperymentować , wolę polać sprawdzonym środkiem penetrującym :D
Ja rozumiem są różne sposoby ... większość osób się śmieje jak mówię , że gdy chłodnica zaszła kamieniem to przed wymianą dobrze zalać ją octem :P (zawsze jak kamień puści to można kasę zaoszczędzić ;) )

: czw sie 30, 2007 19:36
autor: Grześko
maluch pisze:prubowałem kręcić ale nic nie idzie kręciłem w prawo i myślałem że puścił bo poszło troszke ale nić z tego bo to chyba wtryskiwacz u dołu sie rozkręca sprubuje jeszcze z tym spawaniem i pukaniem może pomoże tylko boje sie żeby głowica gdzieś nie pękła
Aha. Jak Ci się wtryskiwacz rozkręca to może być niedobrze.
U mnie te miałem problem z jedny wtryskiem i też mi się rozkręcił. (poczułem pod kluczem).
Jak odpaliłem auto to już nie chodził.
Pomyślałem że przecież gorzej go nie zepsuję. Jak już go wyciągnąłem to wziąłem go na stół w imadło i rozkręciłem całkiem. Efekt wcześniejszego rozkręcenia w głowicy to zerwane takie dwie prowadniczki (trzpienie). Dorobiłem z wiertła, ale nie pamiętam jakiego skręciłem i odpaliłem.
ŁŁŁŁoooo matko. Chodził równo ale kopcił na biało niemiłosiernie. Nie widziałem co się dzieje za autem. Po 10 km przestał kopcić i jeżdżę na nim do dzisiaj. :bigok:

: czw sie 30, 2007 19:43
autor: damcio151
Grześko pisze:Aha. Jak Ci się wtryskiwacz rozkręca to może być niedobrze.
U mnie te miałem problem z jedny wtryskiem i też mi się rozkręcił. (poczułem pod kluczem).
Jak odpaliłem auto to już nie chodził.
Pomyślałem że przecież gorzej go nie zepsuję. Jak już go wyciągnąłem to wziąłem go na stół w imadło i rozkręciłem całkiem. Efekt wcześniejszego rozkręcenia w głowicy to zerwane takie dwie prowadniczki (trzpienie). Dorobiłem z wiertła, ale nie pamiętam jakiego skręciłem i odpaliłem.
maluch, nie musi się tak martwić , bo i tak je wymienia :D
chyba , że pójdą do żyda

: czw sie 30, 2007 22:19
autor: maluch
witam koledzy wczoraj troche stali mig w łape i do spawania wyspawałem sobie ściągacz i wyciągnołem go ale zapieczony był masakrycznie jak by ktos miał taki problem to chętnie pomoge jak wyspawac taki ściągacz aha koledzy mam takie pytanie czy jak zmieniłem wtryski na AFN to trzeba przestawić kąt czy coś ? kąt mam 49 - 51 a dawke 3.8 - 4.0

: czw sie 30, 2007 22:25
autor: damcio151
maluch pisze:aha koledzy mam takie pytanie czy jak zmieniłem wtryski na AFN to trzeba przestawić kąt czy coś ? kąt mam 49 - 51 a dawke 3.8 - 4.0
kąt się nie zmieni przy wymianie wtrysków
Dawka bardzo dobra

: pt sie 31, 2007 17:06
autor: Grześko
damcio151 pisze:kąt się nie zmieni przy wymianie wtrysków
Być może przy tym samym ciśnieniu otwarcia się nie zmieni. (1Z i AFN mają 190 bar).

Ale jak podmieniałem u Adamma w Warszawie u siebie wtryski z AFN na ASV oczywiście na próbę, to kąt z około 50 spadł do 28.
Podobnie miał kolega Cowboy, który u siebie założył hybrydy zamiast swoich AFN i kąt oscyluje mu w granicach 30.
Może być to spowodowane tym że AFN ma początkowe ciśnienie otwarcia 190 bar a ASV i hybrydki Cowboya 220 bar.

: pt sie 31, 2007 17:48
autor: damcio151
Grześko, aha , czyli różnie to bywa :) więc warto sprawdzić

: ndz sty 18, 2009 15:11
autor: Pruszkowiak
Odgrzewam kotleta

Nabyłem wtryski 216.Wszystko ładnie pięknie, ale nie mogę wyjąć za cholerę ostatniego wtrysku.Zapiekł się na amen.Próbowałem żabą,WD-40 itp.Popsikałem WD-40 przez noc postało i rano nic to samo.Znaczy wtrysk rozruszałem na tyle że się obraca wokół własnej osi ale nie chcę wyjść z gniazda.Chyba nie pozostaje mi nic innego jak udanie się do pompiarza.Ma ktoś na to sposób???

http://moto.allegro.pl/item528784667_wt ... bijak.html

Co powiecie na to?

: ndz sty 18, 2009 15:21
autor: sagon
Tym pojdzie na pewno.Uzywaja tego pompierze.U mnie tez wybijal czyms takim.

: ndz sty 18, 2009 15:29
autor: Pruszkowiak
sagon, ale patrze na to urządzenie i w sumie nie wiem jak go użyć.Nakręca się na gwint wtrysku i co dalej?

: ndz sty 18, 2009 15:42
autor: leo...
sagon pisze:Tym pojdzie na pewno.Uzywaja tego pompierze.U mnie tez wybijal czyms takim
potocznie mówią na to bomba :helm:

BTW - zdarzyło mi się raz wybić wtrysk z przykręconym trzymaniem :helm: :helm: śruba nie puściła - ale trzymający wtrysk "Y" pękł ... oczywiście wtryskiwacz wyszedł bez większych problemów :bajer:

: ndz sty 18, 2009 16:02
autor: Pruszkowiak
leo..., sorry że tak pytam, ale co jest potrzebne do tego urządzenia(jakie narzędzie?),żeby wybić wtrysk

Czyli śmiało panowie mogę to kupić i użyć bez obaw?