: wt lip 31, 2007 00:22
mój akurat "na ciepło" pali od dotknięcia. Na zimno zawsze zwiększam dawke. ALe nie chodzi o to. Ktoś zna powód, czy teraz raczej będzie dyskusja na temat dlaczego jest to cięgno i dlaczego wstyt go używać
masz za pozny kat wtryskucyra pisze:a niby co szkodzi odpalanie z wajchą ciepłego silnika??
nie musze krecic przez kilka sekund rozrusznika, tylko na chwile startu wyciagam przyspieszacz i od razu go "chowam".. wtedy opala od strzała...
i nie bardzo rozumiem jaka to ujma z tym przyspieszaczem?? może mi ktoś wyjaśni??
nadmieniam, że niedawno zmieniałem uszczelkę pod głowicą i mechanik wszystko ustawial 2 razy, bo za pierwszym zaniepokoiło go to że nierówno przez kilka minut chodzil, jak go odpalil na zimno.. niezłą minę zrobił jak odpaliłem go z przyspieszaczemi odpalil elegancko bez zadyszki..
ja bym sie jeszcze raz przyjrzal swiecom... sprawdz czy grzeja - to wazne w TDKenaj pisze:mój akurat "na ciepło" pali od dotknięcia. Na zimno zawsze zwiększam dawke. ALe nie chodzi o to. Ktoś zna powód, czy teraz raczej będzie dyskusja na temat dlaczego jest to cięgno i dlaczego wstyt go używać