Strona 2 z 2

: pt maja 18, 2007 20:16
autor: meverick
też mam silnik JP i też niestety wylatany przez osobe, która nie wiedziała jak sie dieslami jeździ - teraz mam do wymiany pierścienie i pewnie panewki... Ja jeżdże tak 1 do 2000obr/min, 2 do 3200, potem 3 do 3000 i ostatni bieg 4czasami do końca :bajer: jak pale zimnego to przyśpieszenie włączone i zero gazu - zapalam fajeczke, wkładam radio w kieszeń i je ustawiam, czasami czyszcze szyby no i mam juz JP nagrzane :bigok:

Re: Zamulanie diesla

: pt kwie 16, 2010 15:07
autor: Kris3314
Giugiaro1 pisze: Mój stary który ciągle próbuje mnie w tym temacie zdenerwować potrafił zmią przy odpalanu dać gazu do dech AŻ TURBO ZAPISZCZAŁO!!! :grrr: Straszny odgłos!! Mróz -20st.C, godzina 5.00 rano a on na zimnym do dechy daje i trzyma go na gazie!! RZEŹNIK jednym słowem!!

o fu...k jak bym słyszał dokładnie mojego ojca!!! on gada tak diesle sa wieczne, ludzie kupują i jeżdżą!!! on wsiada rano zapala, mroź jak nie powiem gdzie -20 zapali i gaz cały ze az słychać w domu przegazowuje go bo mówi ze będzie ciepły!!! a mnie w domu szlag trafia!!!

: pt kwie 16, 2010 17:21
autor: koVWal
Mój ojciec na szczęście wie jak z dieslem postępować... Zawsze jak wyjdzie po samochód to odpali go spali papierosa i wsiada jak już trochę rozgrzany jest no i jego jazda wygląda tak 1 bieg- 20km/h, 2bieg-40km/h, 3bieg- 60km/h, 4 bieg- 70km/h no i piątka przeważnie przy 80km/h a jak mu się zdarzy 5 bieg wrzucić przy 90km/h to się śmieję, że przeciąga go porządnie xD ale jego jazda jest 100-110km/h nic więcej. Jednak mnie to denerwuje, że tak wolno jeździ a bardziej denerwuje, że jak ma ciepły silnik to i tak go trochę nie przeciągnie więc wtedy ja siadam za kiere no i trochę te pajęczyny z tłumnika przedmucham hehe

: pt kwie 16, 2010 20:49
autor: JaCuŚ
Ale zrobiłeś odkop. Arheolog by się nie powstydził :) Gościa troszeczkę poniosło to fakt :)