Forum.VWGolf.pl

Witam,
mam problem ze swoim golfem 1,9 TDi 101 KM kod AXR na pompo wtryskach. Chodzi oczywiście o odpalanie. Ciężko odpala w różnych warunkach. Nie ma reguły. Choć ostatnio zauważyłem że gdy jest więcej niż pół zbiornika paliwa pali lepiej. Pompka paliwa w zbiorniku została wymieniona od razu po zauważeniu tych objawów. Nic nie pomogło. Zaworek zwrotny na filtrze wymieniony. Po sprawdzeniu świec okazało się że trzy są spalone więc też zostały wymienione. Problem niestety nie zniknął. Proszę o podpowiedź co może być przyczyną bo już nie mam pomysłu . Silnik po odpaleniu pracuje idealnie. Nie ma spadku mocy, wkręca się i hula bez problemu. Komputer nic nie pokazał. Błędów brak.

Witam Dwa tygodnie temu kupiłem Golfa 3, [1.9TD] i mam z nim mały problem. A dokładniej.
Na zimnym silniku w zimny dzień pali na strzała. Natomiast kiedy silnik jest już ciepły to przy kolejnej próbie odpalenia występują dwie sytuacje.

1) Przekręcamy zapłon i nie pojawia się kontrolka świec żarowych. Mogę kręcić ile wlezie, a i tak nie odpali. W tej sytuacji muszę poczekać aż silnik ostygnie by pojawiła się kontrolka świec. Im zimniej na dworze tym krócej trzeba czekać.
2)Druga sytuacja wygląda tak, że kontrolka świec pojawia się. Wtedy silnik odpali, ale wymaga to kilkusekundowego kręcenia.
Mówiąc ogólniej na ciepłym silniku trzeba go długo kręcić żeby odpalił, a na zimnym pali na strzała, kiedy nie ma kontrolki świec nie odpali wcale.

Kolejnym problemem jest to, że jak silnik już się rozgrzeje to odczuwam spadek mocy. Objawia się to tym, że w sytuacji gdy mam np. 2000 obrotów i dodam gazu to odczuwam tak jakby silnik zamuliło, wiadomo przyśpiesza, ale zdecydowanie nie tak jak powinien. Nie czuć tego "kopa" Taka dziwna reakcja na dodanie gazu. Na zimnym silniku to nie występuje. Im cieplejszy tym gorzej. Miałem przyjemność jeździć tymi silnikami i takiego problemu nie było.

Myślę, że te dwa problemy mają jeden powód ale nie jestem w stanie tego ustalić. Doradźcie mi co to może być :/

jamesoki pisze:

rafalski.1979 pisze:u góry na filtrze paliwa jest taki zaworek fabrycznie zakładany tyle że plastikowy, chyba że się mylę to proszę mnie poprawić

Mylisz się. To co jest zakładane w filtrze to jest podgrzewacz paliwa mylnie na allegro nazywany zaworkiem.

kolego sądzę, że się nie mylę, ponieważ gdyby był to podgrzewacz paliwa to by to miało jakieś kabelki podłączone a rozbierałem to już i jest tam malutka kuleczka i sprężynka, która blokuje powrót paliwa do zbiornika i jest to zaworek zwany zwrotnym, który ma za zadanie zapobiegać cofaniu się paliwa,jest zaznaczony na niebiesko na zdjęciu

http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=35&t=486450" onclick="window.open(this.href);return false; ---> to chyba powinno wyjasnic wszelkie watpliowsci.

Ja też już walczę z moim AHF i nic.
Wymienione:
- czujnik temp. Febi był oryginał i bez zmian, po odpięciu nie zauważyłem różnicy.
- akumulator Centra Futura 72Ah (teraz kończy 3lata). Napięcie po zgaszeniu ok. 12,47V a po nocy ok. 12,35V przy podpalaniu przy ok.0*C spadło do 10,5V po odpaleniu 14,1-14,6V jeszcze podskoczę na tester aku i sprawdzę jego sprawność.
- świecie wymieniałem dwa lata temu ale zawsze przed zimą sprawdzam próbówką i test pozytywny, napięcie na fajki dochodzi (sprawdzone na każdej oddzielnie)
- wtryski nowe boscha
- kąt wtrysku był ok 55-57 teraz przestawiłem na ok 51-53 (nad niebieską linią, mieści się w granicy), żadnej różnicy.
- wydłużyłem czas grzania świec
I dalej nic wszystko bez zmian. Jak jest temp. 15* i więcej pali od strzała na zimnym i na gorący po postoju nawet 5dni. Gdy już świece podgrzewa jest gorzej i zakopci na siwawo. W temp. 0-10*C jak podgrzeje dwa razy świecę jest ok. Poniżej O*C nie pomaga. Oczywiście zawsze odpala za pierwszym razem ale im zimniej tym dłużej trzeba kręcić. Przy ok. -15*C jak dobrze pamiętam to już ok 5 obrotów wału potrzeba do odpalenia. A wystarczy, że nawet po 15s zgaszę i ponownie odpalę jest pięknie. Myślę jeszcze nad tymi pęcherzykami powietrza oraz rozrusznikiem ale czy jest sens?

speckom pisze:to jest pseudo podgrzewacz,nic tam nie ma co by podgrzewało. lepiej zalozyc prawdziwy podgrzewacz z jakiegos opla.

A no właśnie jest.
Gorące paliwo wracające z obiegu pompowtrysków wpada do filtra, nadmiar wraca przelewem przez chłodnicę do zbiornika. Stąd trójnik. Gdy silnik się rozgrzeje łatwo można zauważyć że filtr jest gorący, bez tego filtr będzie zimny bo byłby zasilany zimnym paliwem ze zbiornika. Jak nie ma kabla elektrycznego to nie znaczy że nie grzeje. Jak by tu prościej jak dla chłopa. No wiecie w domu są grzejniki a nie ma kabla elektrycznego a na kotle jest mieszacz, gorąca woda.....

QKi pisze:Witam, mam problem z odpalaniem na zimnym siliku..Auto to Toledo AHF. Z tym ze u mnie były sprawdzane świece i przekaźniki, kat wtrysku oraz nawet ruszona dawka startowa, kompresja sprawdzona odpowiednio 30-29-28-29. Dzisiaj jak było 0 stopni poszedłem sprawdzic czunik za pomocą VCDSa. I po przekręceniu tylko zapłonu w engine 007 miałem warotość 0,5 stopnia a w instruments 003 miałem +30 stopni. Z tego co pamiętam to na ciepłym silniku wspkazania były prawidłowe na jednym i drugim. Czy to oznacza ze czujnik jest padniety? doda że dzisiaj cięzko odpalił i potem przez chwile nie równo chodził a swiece grzały sie tylko przez jakies 6-7 sekund

wymieniłem czujnik na oryginał i dalej jest to samo temperatura na dworze ok 10 stopni a w instruments 003 podaje +30 stopni.... a na rozgrzanym silniku jest w 007 ok 87 stopni a w instr 003 utrzymuje sie 79 stopni... moze to nie wina czujnika a cos z kompem nie tak ? dodam tylko przy tym czujniku auto strasznie wolno mi sie nagrzewa ostanio tez przy temperaturze 10 stopni musiałem ujechac ok 10km zeby go zagrzac ale oczywiscie jechałem delikanie do 2,5 tys obrotów....

Witam , posiadam Golfa IV 1.9 TDI ALH , wcześniej już pisałem o moim problemie odpalania na zimnym silniku . Gdy jest na polu około 0*C to już silnik kreci dłużej , kilka obrotów wałem . Rozrusznik przeczyszczony , szczotki wymienione z tulejkami , kąt wtrysku około 55 , akumulator dobry , filtr paliwa wymieniony ( nie widać pęcherzyków na wężyku z filtra do pompy ). Już nie wiem co mógłbym jeszcze sprawdzić ?

Przed paleniem odłacz wtyczkę z czujnika temperatury i zobacz jak wtedy zapali.

Problem
Cięzko palił na zimnym silniku około 20 s kręcenia silnikiem Po załapaniu telepanie silnikiem przez chwile i chmura dymu bialego
Błąd czujnika temp. płynu chłodzącego ( zwarcie na plusie )

Naprawa
Wyczyszczenie styków czujnika
Przyspieszenie zapłonu pompą

Teraz pali z obrotu

daniel19843 pisze:Przy spalonej swiecy zadnego bledu nie bedzie. Nie zaszkodzi sprawdzic w jakim sa stanie

jeszcze jedno pytanko, od jakiej temperatury zewnętrznej zaczyna grzać świeczki?
i przy 0stopni tak z 2 sekundy powinien grzać?

Od ok +5 st. Kontrolka od swiec zgasnie Ci szybciej, a swieczki beda jeszcze grzaly do 'pykniecia'. Przy nastepnym porannym odpalaniu poczekaj az przekaznik rozlaczy swieczki i wtedy odpal, zobaczysz czy jest lepiej.
EDIT
Wlasnie mi sie przypomnialo, u kumpla w ASV tez jak temp spada ponizej 5 st to troche dluzej musi zakrecic rozrusznikiem, wiec grzeje na dwa razy swiece, tzn... jak rano odpala to grzeje swiece do 'pykniecia', wylacza zaplon i drugi raz jak tylko kontrolka od swiec zgasnie to odpala i w taki sposob pali mu od 'strzala'. Cala zeszla zime tak odpalal.

Przeczytalem chyba z 40 stron postow i nic konktetnego sie nie dowiedzialem nie chce mi sie reszty czytac i zabardzo nie mam tyle czasu.

Wiec odrazu napisze.
Golf 3 1.9 tdi 1z wtrysk 216 (2 lata maja) turbina awx (130 konny tdi) brak kata i egr
nowe swiece bosha maja moze pol roku w pompie czujnik temperatury paliwa nowy 3 dni ma.

Cieply silnik pali doslownie na dodtyk pol oboru walu i chodzi jak laleczka niestety ziemny to juz problem. Krece go od 5 do 8 sekund silnik zaskoczy w koncu ale chodzi przez jakies 2 minuty nie rowno (strasznie trzesie) i kopci na niebiesko, bialo taki jasny kolor przez jakies 5-10 min. Co to moze byc? Dodam ze jak grzeje swiece raz czy 2 razy to tak samo jest.
Kat wtrysku 50-51 dawaka 4.0.

Mojego wujka golfik ASV tez dluzej kreci jak teraz zimno sie zrobilo, tzn tak jakby chcial zaskoczyc a nie zaskakuje jak odpali to rowno pracuje... wczoraj zajrzalem tutaj i podpowiedzialem wujkowi zeby przy nastepnym odpalaniu zrobil tak jak pisal daniel19843 no i robiac taki myk odpalil mu bdb, bez zadnego stekania