Forum.VWGolf.pl

Witam. Moje MK3 1.9 TDI AHU, ostatni pomiar 540km na 22 litrach, głównie trasa, niewiele w mieście, prędkość max 95km/h, łagodne rozpędzanie się i hamowanie silnikiem gdzie tylko się da. Spalanie wyszło mi ok 4,1 na 100. Mój rekord to 3,3l / 100km osiągnięte na trasie Mk3 ale z silnikiem 1Z, ale zmiana biegu przy 2100 obr/min i rygorystycznie przestrzegane powyższe zasady. Zaznaczam że uwielbiam bić takie rekordy i dla poprawienia ich rezultatu nie wożę nawet koła zapasowego Oczywiście u każdego kto nie miał styczności z silnikiem 1.9 TDI lub miał ale nie umiał jeździć oszczędnie takie dane wzbudzają śmiech politowania Z drugiej strony umiejąc dobrze wykorzystać potencjał Nm momentu obrotowego i odpowiednią taktykę jazdy takie wyniki są realne.

Witam. Ile tak mniej więcej powinien palić 1.6 td 1v- zmieniona pompa od sb, przelot, turbo 0.9 no i dawka? Wiem że to zależy od stylu jazdy, ale tak jak czytam to taka jazda w mieście to tak do 7l. 2 dni temu podkręcona turbo i pompa, przekręcony pin i zdjęta podkładka, i przy jeździe takiej w mieście, wiadomo, raczej powoli, czasem przycisnę coś wyprzedzić-10 litrów :/ Tak już będzie jak nie zmienię stylu jazdy czy powinien mimo wszystko brać mniej?

A mój ALH nagle z 5,6 wskoczył na ponad 7 i h*j wie o co mu chodzi, mam go dosyć

paja pisze:perki, tyle mi wyszło za cale 1000km, co ja na to poradze. sam spodziewalem sie spalania conajmniej o 1 litr wiecej.

dodaj ze pewnie w de , a to inna bajka nasze spalanie a tam na ich drogach i paliwie

Hubert MK4 pisze:A mój ALH nagle z 5,6 wskoczył na ponad 7 i h*j wie o co mu chodzi, mam go dosyć

jak w miescie to spoko gorzej jak 7 pali ci na trasie

Mój nadal dzielnie się trzyma i miasto oscyluje w okolicy 5.5

AHF na standardowej gumie 5,37l srednia z 9500tys km jazda 50 misato 50 trasa, styl jazdy: nie eko i nie za ostro.

Ostatnio z ciekawiści sprawdziłem spalanie na mieście Gdańsk mojego AAZ, wychodzi 6,75 litra na 100 km przy dojazdach do pracy 10 km w jedną stronę w korkach. Raczej lubię kręcić turbiną:)

No teraz to mnie mój ALH zaskoczył. 316km po mieście (krótkie odcinki, do 10km) i spalanie 8,5L/100km (!). WTF? A starałem się jeździć ekonomicznie, zmiana ok 2000-2200rpm. Chyba trzeba go butować, to będzie ekonomiczniejszy... Aż boję się pomyśleć, co to będzie zimą.

DuDa pisze: 316km po mieście (krótkie odcinki, do 10km) i spalanie 8,5L/100km (!). WTF?

Troszeczkę dużo, ale jeśli to było 90% miasta a pokonywane odcinki to max 10km , to z drugiej strony nie ma się co dziwić, na 7-10km to silnik nabiera optymalnej temperatury pracy, a jazda w mieście nie sprzyja szybkiemu nagrzewaniu się silnika. Diesel to silnik do pokonywania dużych dystansów, tam potrafi się objawić jego oszczędność, w mieście się kompletnie nie sprawdza

italiano_83 pisze:Diesel to silnik do pokonywania dużych dystansów, tam potrafi się objawić jego oszczędność, w mieście się kompletnie nie sprawdza

A co się sprawdza ? B+G .Sprawdza sie i diesel ,ale najlepiej wolnossący zwykły klekot a jak już tdi to góra 90 konny typu 1Z ,AHU itp.wszelkie inne jak np.AFN i jemu podobne 110 konne jednostki z turbinami ze zmienną geometrią ,kompletnie się nie nadają do jazdy po mieście na krótkich odcinkach ,szczególnie zimą

munior, dlaczego sie nie nadaja ;>

munior pisze: A co się sprawdza ? B+G

Mały benzynowy silnik w lekkiej gablocie w "ogólnych" kosztach utrzymania okaże się ekonomiczniejszy od TDI mimo wyższej ceny benzyny

munior pisze: jednostki z turbinami ze zmienną geometrią ,kompletnie się nie nadają do jazdy po mieście na krótkich odcinkach

I z tym się zgadzam Ja wychodzę z złożenia, że diesel jest dobry, pod warunkiem, że się nim dużo jeździ

munior pisze:Sprawdza sie i diesel ,ale najlepiej wolnossący zwykły klekot a jak już tdi to góra 90 konny typu 1Z ,AHU

Prawda tylko, że kolega ma ALH a tam jest VNT i mój post odnosił się do tej jednostki.

italiano_83 pisze:

DuDa pisze: 316km po mieście (krótkie odcinki, do 10km) i spalanie 8,5L/100km (!). WTF?

Troszeczkę dużo, ale jeśli to było 90% miasta a pokonywane odcinki to max 10km , to z drugiej strony nie ma się co dziwić, na 7-10km to silnik nabiera optymalnej temperatury pracy, a jazda w mieście nie sprzyja szybkiemu nagrzewaniu się silnika. Diesel to silnik do pokonywania dużych dystansów, tam potrafi się objawić jego oszczędność, w mieście się kompletnie nie sprawdza

100% tej trasy to miasto (Wrocław). Silnik rzeczywiście dogrzewa się do 90st gdzieś w połowie drogi. Jak się nie lubi autobusów/tramwajów, to trzeba cierpieć...