Strona 10 z 46

: pn paź 29, 2007 23:39
autor: V12
Witam
pzrypadkowo wpadłem na ten temat i zajzałem pod maske.........koło lekko boja sie na boki
(w poziomie) nie ma zadnych wibracji ani nie pokojacych objawów z tego co sobie przypominam przed wymiana paska tego nie było czyzby mechanik cos........jest tak juz zrobione ok 13tys km robic cos z tym czy jeździc silnik 1,9TD AAZ
pozdr

: czw lis 01, 2007 09:40
autor: gtd_daroo
V12 pisze:Witam
pzrypadkowo wpadłem na ten temat i zajzałem pod maske.........koło lekko boja sie na boki
(w poziomie) nie ma zadnych wibracji ani nie pokojacych objawów z tego co sobie przypominam przed wymiana paska tego nie było czyzby mechanik cos........jest tak juz zrobione ok 13tys km robic cos z tym czy jeździc silnik 1,9TD AAZ
pozdr
Kolego zobacz pierwszą strone tego tematu i poczytaj sobie. Sam to ocenisz czy warto wymienić czy jeździć..

Tu link: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... sc&start=0

: ndz lis 04, 2007 23:48
autor: slawek317
Witam wszystkich. Gdy kupiłem mojego golfika silnik 1,9GTD AAZ tez kolo sie gibało na boki, wiec do mechanika a on mówi ze trzeba zrobić regeneracje czopa wału tzn doszlifować pod kółko od TDi i ma działać. No i jestem już ponad pół roku po tym zabiegu i golfik śmiga jak ta lala :bigok: . Koszt regeneracji 150pln robocizna jakieś 300-400pln. A ostatnio znalazłem mechanika ktory robi takie coś bez wyjmowania wału z silnika i kosztuje zarazem dużo mniej:) No to zdrówko :pub: narki

: sob lis 17, 2007 19:46
autor: PietRas17
u mnie tez potrzebne bylo szlifowanie. Przy okazji zmiana zebatki bo klin scielo i zaplon przeskakiwal ale szlifowanie robione bez wyjmowania wału ...na szczęście

Spostrzeżenia

: czw gru 13, 2007 11:23
autor: zelwa
Czytam wszystkie wypowiedzi na temat nieszczęsnego koła i współczuję wszystkim i sobie, które według niektórych ocen urywa się w 80% silników TD - sam tego obecnie doświadczam i tak sobie myślę że możnaby zakwalifikować to rozwiązanie (przykręcanie kół o ogromnej masie do czoła wału) jako sabotaż ponieważ skutki takiego rozwiązania są ogromne !!!! nawet do wymiany silnika włącznie... a cóż szkodziło zakończyć wał stożkiem z przyzwoitym klinem który nigdy nie zerwałby się natomiast o gibaniu się koła nikt by nie słyszał. W mniej istotnych miejscach takie rozwiązanie jest stosowane np. koło wałka rozrządu lub pompy wtryskowej. Uważam że jest to badziewne rozwiązanie - może jakaś racjonalizacja nie wiadomo w imię czego robiona przez tak znakomitą firmę. Nie potrafię inaczej tego nazwać jak SABOTAŻ. Marzę obecnie żeby naprawić jakoś skutki tego i POZBYĆ SIĘ TEGO ZŁOMU JAK NAJSZYBCIEJ.
POZDRAWIAM I WSPÓŁCZUJĘ WSZYSTKIM...

Re: Spostrzeżenia

: czw gru 13, 2007 11:30
autor: ilio
zelwa pisze:Czytam wszystkie wypowiedzi na temat nieszczęsnego koła i współczuję wszystkim i sobie, które według niektórych ocen urywa się w 80% silników TD - sam tego obecnie doświadczam i tak sobie myślę że możnaby zakwalifikować to rozwiązanie (przykręcanie kół o ogromnej masie do czoła wału) jako sabotaż ponieważ skutki takiego rozwiązania są ogromne !!!! nawet do wymiany silnika włącznie... a cóż szkodziło zakończyć wał stożkiem z przyzwoitym klinem który nigdy nie zerwałby się natomiast o gibaniu się koła nikt by nie słyszał. W mniej istotnych miejscach takie rozwiązanie jest stosowane np. koło wałka rozrządu lub pompy wtryskowej. Uważam że jest to badziewne rozwiązanie - może jakaś racjonalizacja nie wiadomo w imię czego robiona przez tak znakomitą firmę. Nie potrafię inaczej tego nazwać jak SABOTAŻ. Marzę obecnie żeby naprawić jakoś skutki tego i POZBYĆ SIĘ TEGO ZŁOMU JAK NAJSZYBCIEJ.
POZDRAWIAM I WSPÓŁCZUJĘ WSZYSTKIM...

naprawiłem u gościa na wsi końcówke wału korbowego
co ważne bez wyciagania wału z silnika
koszt naprawy 350 zł z nowym jego kołem i śrubą

facet jest dobry i naprawia wszystkie td , tdi , d

kółko leci teraz równiótko
a przedtem niewiele brakowało a przyciagnął bym go na sznurku

jak ktoś chce numer telefonu zapraszam na pw
warsztat jest w woźnikach śląskich
30 km od Bytomia w stronę Częstochowy
i 10 km od Koziegłów

: czw mar 27, 2008 17:17
autor: miazga
Sory za odgrzewanie kotleta :crazy: , ale czy w silniku AFN tez sa problemy z tym kolem pasowym? Bo ja przerabiam to juz drugi raz w 1Z :panna:

: pt mar 28, 2008 03:59
autor: Kilian_MK2
Od którego silnika TDI będzie pasował wał ?
1Z czy jest to obojętne ?

: pt mar 28, 2008 07:48
autor: twardy
Kilian_MK2 pisze:Od którego silnika TDI będzie pasował wał ?
1Z czy jest to obojętne ?
AFN ma taki sam , może jeszcze inne :bajer:

: wt kwie 01, 2008 01:36
autor: cyna
dopisuje sie do pytania. z ktorych silnikow TDI wal pasuje do AAZ? Ze wszystkich iczy z niektorycch?

: czw kwie 03, 2008 13:38
autor: molotow
Zna ktoś adres warsztatu w którym przerabiają czoło wału pod kółko zębate od TDI (Warszawa i okolice). ??

: czw kwie 24, 2008 10:32
autor: zelwa
Ja przerabiałem już temat gibania się koła pasowego w AAZ a w konsekwencji również kolizji tłoków z zaworami no i oczywiście remont silnika a przede wszystkim rozwiązanie problemu tego koła. Wydaje mi się że tym razem jest to zrobione solidnie - ba... zaryzykowałbym że poprawiłem fabrykę :goof: wymagało to troszkę ruszenia głową i prosty przyrząd, który mam nadzieję już mi się nie przyda !!!! stąd mógłbym go opchnąć kolejnemu nieszczęśnikowi a również zasugerować mój sposób na definitywne (mam nadzieję) rozwiązanie tego problemu.

Re

: czw kwie 24, 2008 10:59
autor: Razal
cyna pisze:dopisuje sie do pytania. z ktorych silnikow TDI wal pasuje do AAZ? Ze wszystkich iczy z niektorycch?
W TDI jest to lepiej rozwiązane, ale z tego co słyszałem też potrafi się zerwać klin.

Trzeba kontrolować od czasu do czasu pracę tego koła - jeśli pojawiają się objawy w postaci nierównej pracy (gibania się) koła na wale + problemy z zapalaniem i równą praca silnika należy natychmiast sprawdzić to połączenie. W miarę szybka reakcja może uratować znaczną część silnika :hmm:

Ponadto należało by wspomieć o przyczynach powstawania tego problemu (każdy kto się z tym spotkał wie, że to rozwiąznie fabrycznie to już nieporozumienie), ale nie o tym chcę napisać.. Widziałem Klienta, który przyjechał do warsztatu z zerwanym klinem na kole po krótkiej rozmowie dowiedziałem się jak była przeprowadzona wymiana rozrządu wcześniej... :kac: ZAŁAMKA - bo jak można oszczędzić 10zł i nie wymienić starej śruby na nową po odkręceniu koła? Ponadto nie oszukujmy się ale prawda jest taka, że mało który 'fachowiec' ma w dyspozycji klucz dynamometryczny, a z tego co się orientuję nową śrubę powinno się dokręcić z siłą 250Nm + 90st (o ile mnie pamięć nie myli).

Reasumując - MILIONY razy na tym orum i na innych było powtarzane - gibające się koło = samochód na lawetę (wyeliminowanie ryzyka zerwania) => WARSZTAT, wtedy istnieje szansa, że w najgorszym wypadku będzie wał do regeneracji.

Przykry incydent z tym wałem, ale nie jednokrotnie przyczyny nie wynikają z samej konstrukcji tego połączenia.

Pozdrawiam.

: czw kwie 24, 2008 12:07
autor: daszczyk
cześć !!! ja ostatnio zauważyłem że to koło jakby zaczeło drgać może odchyłka 1 mm prawie wogólę można powiedzieć. I moje pytanie mam zmiane rozrządu za 10 tys. i czy kupno tego koła wystarczy czy juz trzeba wał szlifować za każdym razem ja zaczeło drżeć ?? dzięki za odpowiedz