Forum.VWGolf.pl

Tak troszkę obok tematu, ale też o wymianie. Jak się pozbyć maximum oleju przy spuszczaniu? Zawsze gdzieś zostanie, ale czy np. przekręcenie rozrusznika coś da, czy nawet zaszkodzi?

do silników TDI z pompowtryskiwaczami leje się tylko syntetyki???

zyggy pisze:Tak troszkę obok tematu, ale też o wymianie. Jak się pozbyć maximum oleju przy spuszczaniu? Zawsze gdzieś zostanie, ale czy np. przekręcenie rozrusznika coś da, czy nawet zaszkodzi?

Nie kombinuj bo przekombinujesz. Rozgrzej, spuść i zalej nowy (uprzednio zakręcając korek w misce;)

robert14-83 pisze:do silników TDI z pompowtryskiwaczami leje się tylko syntetyki???

Tylko oleje o normie 505.01 lub 507.00 dla LL i tą sa tylko tzw syntetyki - nie zagłębiając się w technologię produkcji.

zyggy pisze:Jak się pozbyć maximum oleju przy spuszczaniu? Zawsze gdzieś zostanie, ale czy np. przekręcenie rozrusznika coś da, czy nawet zaszkodzi?

da i nie zaszkodzi. Oczywiście zakręcenie rozrusznikiem a nie odpalenie silnika.

robert14-83 pisze:do silników TDI z pompowtryskiwaczami leje się tylko syntetyki???

W zasadzie tak gdyż każdy olej spełniający normę określoną przez producenta silnika (czyli 505.01 lub 503.00-507.00) jest wykonany w technologii syntetycznej i prawdopodobnie nie da się go wykonać w technologii tradycyjnej, mineralnej.

zyggy pisze:Tak troszkę obok tematu, ale też o wymianie. Jak się pozbyć maximum oleju przy spuszczaniu? Zawsze gdzieś zostanie, ale czy np. przekręcenie rozrusznika coś da, czy nawet zaszkodzi?

Też nad tym się zastanawiałem, wymieniałem olej z minerała na półsyntetyk, ale nic nie kombinowałem. Bo pewnie trochę oleju w przewodach zostanie

Dzięki koledzy jhosef i Piasek informacje troszkę sprzeczne (jeden TAK, drugi NIE) ale jeszcze pomyślę przy wymianie czy przekręcić rozrusznikiem.

zyggy dobrze rozgrzej auto i to starczy ale oczywiście jak zakręcisz rozrusznikiem to spuścisz olej z przewodów więc na pewno tylko pomoże bo coś tam zleci więcej, a na pewno nie zaszkodzi

Oby Ci tylko nie odpalił i za długo nei chodził U siebie jakbym tak robił to bym przewód od zaworka na pompie zdjął, wtedy na pewno by nie odpalił

EDIT ale wszystkiego i tak nie spuścisz niestety

KamilP pisze: ale wszystkiego i tak nie spuścisz niestety

- tak wiem, ale tak sobie myślę aby jak najwięcej spuścić starego oleju. Wymieniam co 15.000km i chciałem spuścić na max'a, dodatkowo zmieniam olej na innego producenta. Wiem, że oleje są mieszalne, ale chciałem się pozbyć max ilości starego.

zyggy, nic szczególnego z kanałów olejowych nie zejdzie. Moim zdaniem szkoda ryzykować.

Przy wymianie oleju z skrzyniach automatycznych wymienia się tylko np w mk2 3,5 litra z 7 i tak to jest przewidziane. Reszta zostaje w sprzęgle i nie ma jak tego spuścić.
Tym bardziej nie przejmowałbym się jaką setką pozostałości w silniku. Nie takie rzeczy zostaną przy zmianie oleju.

jhosef pisze:Tym bardziej nie przejmowałbym się jaką setką pozostałości w silniku. Nie takie rzeczy zostaną przy zmianie oleju.

Jest w tym dużo racji. Pijesz kawę czarną - jest czarna, pijesz z kapką mleka - jest biała ale to nadal ta sama kawa...

Jednakże w przyp. mojego ALH różnica w oleju spuszczonym i nalanym bez "zakręcenia" to pół litra !! w stosunku do tego ile wlewam w silnik jak go drasnę... Pół litra czarnego syfu zlatuje jeszcze.
Efekt: bez "draśniecia" po zalaniu świeżym, robię 10 km i ... olej na bagnecie wygląda niemal identycznie jak ten co go przed chwilą spuściłem po 12 tyś km.
Jak zakręcę rozrusznikiem, dokładnie zejdzie wszystko i pójdzie świeży - po tym samy dystansie jest krystaliczny. Po 2,5-3 tyś km jest jeszcze przeźroczysty choć już brunatny. Dopiero później robi się czarny jak każdy z diesla.
Jak się komuś chce bawić - może się bawić (ja robię tak w każdym swoim aucie) i jakoś żaden silnik jeszcze kopyta nie wystawił przez to a firmowy ma już 415 tyś km

Dzięki Piasek, tak zrobię.

ale jak np ja bym zakrecil rozrusznikiem to silnik od strzala by zapalil i klops.

odłaczasz kabel od elektrozaworu i nie odpali.