Forum.VWGolf.pl

Piasek pisze: Olej zacny... pod warunkiem że ori...
Bo coś ostatnio zatrzęsienie tego i Shell`a na allegro...
5W-40 po 75zł za 5L
zastanawiająco tanio...

Prawdopodobieństwo podróbki Totala jest na pewno mniejsze niż Mobila. Dlatego taki mój wybór a nie inny. Poza tym na podróbkę można się naciąć nie tylko na Allegro- mój ojciec kupił Mobila 10W40 do benzyny to musiał dolewki robić. Zmieniał na Castrola i jest ok. Ja też nie dolewam ani kropli a już przejechałem na tym oleju 7tyś.

Jefferson pisze:ojciec kupił Mobila 10W40 do benzyny to musiał dolewki robić. Zmieniał na Castrola i jest ok

Całkiem normalne zjawisko. Nie we wszystkim należy doszukiwać się oszustwa.
Nawiązałem jedynie do centy tego oleju.
Podobnie jeden z najdroższych - Shell Helix Ultra - też po 75zł za 5L
A już mistrzostwo świata to oleje GM 5W-30 po 75zł za 5L...

Jefferson pisze:mój ojciec kupił Mobila 10W40 do benzyny to musiał dolewki robić. Zmieniał na Castrola i jest ok

cos jest na rzeczy, brat do passata tdi pd zalal raz 5w40 mobila a przed tym tylko castrol edge, to mobila mu z jakies 1,5litra wciagnal, wczesniej castrola ani grama (doslownie gura pol bagnetu po ok 12tys znikalo) teraz znow zalal castrola i znow nic nie bierze.

piotrekgal pisze:brat do passata tdi pd zalal raz 5w40 mobila a przed tym tylko castrol edge, to mobila mu z jakies 1,5litra wciagnal, wczesniej castrola ani grama (doslownie gura pol bagnetu po ok 12tys znikalo) teraz znow zalal castrola i znow nic nie bierze.

Piasek pisze:Całkiem normalne zjawisko.

występujące przy zmianie oleju. Przy kolejnym zalaniu nie wziąłby ani grama. Poza tym Castrol znany jest z tego że zaszlamia silnik shell zaś z bardzo płuczących właściwości bez względu na lepkość w jakiej występuje.

Piasek pisze:występujące przy zmianie oleju. Przy kolejnym zalaniu nie wziąłby ani grama. Poza tym Castrol znany jest z tego że zaszlamia silnik shell zaś z bardzo płuczących właściwości bez względu na lepkość w jakiej występuje.

o tym Castrolu slyszalem.
Ja np teraz w swoim TD AAZ przeszedlem z 10w40 motula/wczesniej mobila jeszcze, na 5w40 valvoline i mam teraz najechane 1100km i nie wzial ni grama, wczesniej na 10w40 juz z bagnetu ubywalo po tych kilometrach. Zobacze jak bedzie dalej.

Nie wytrzymałem i już dzisiaj wymieniłem olej Castrol Edge 5W40. Dzięki za pomoc

Jeżdżę od czasu do czasu na Valvoline (5W-40) jak jest jakaś promocja na niego i faktycznie olej ma jakąś magiczną odporność na ubywanie nawet w sytuacji ewidentnie zarżniętej turbiny która pluje wręcz olejem. Nie wiem czego oni tam dokonali ale wielki dla nich.
Najlepszy przykład miałem w firmowym w którym po 250 tyś km turbina "żłopała" już 5 litrów oleju na 15 tyś km na Mobil 1 0W-40 i 5W-50. Po zalaniu Valvoline Max Life 5W-40 konsumpcja oleju spadła do 0,8L na ten sam dystans. Silnik przewalił jeszcze 100 tys km nim wymieniłem turbinę przy 350ciu...

Piasek pisze:Jeżdżę od czasu do czasu na Valvoline (5W-40)

A mi ubywało ale w innym aucie. Albo trafiłem na podróbkę albo ten olej to reklamowy gniot.

Piasek pisze:Jeżdżę od czasu do czasu na Valvoline (5W-40) jak jest jakaś promocja na niego i faktycznie olej ma jakąś magiczną odporność na ubywanie nawet w sytuacji ewidentnie zarżniętej turbiny która pluje wręcz olejem. Nie wiem czego oni tam dokonali ale wielki dla nich.
Najlepszy przykład miałem w firmowym w którym po 250 tyś km turbina "żłopała" już 5 litrów oleju na 15 tyś km na Mobil 1 0W-40 i 5W-50. Po zalaniu Valvoline Max Life 5W-40 konsumpcja oleju spadła do 0,8L na ten sam dystans. Silnik przewalił jeszcze 100 tys km nim wymieniłem turbinę przy 350ciu...

Coś dziwnie krótki żywot tej turbiny był Chyba sam przejdę na Valvoline, na początek 10w40, jak rzeczywiście konsumpcja się zmniejszy może 5w40

Ja śmigam na oleju Shell Helix HX7 i jest

kw pisze:Coś dziwnie krótki żywot tej turbiny był

Firmowe auto, kto wsiądzie ten jedzie i żaden pojęcia o eksploatacji siln. z turbo nie ma do tej pory
W prywatnym mam 230 i grama oleju nie ubywa - a dmucha jak wściekła

kw pisze:Valvoline, na początek 10w40,

I przy takim pozostań. Nie ma sensu przepłacać za 5W skoro dotychczas i tak na 10W jeździłeś.

Piasek pisze:

kw pisze:Coś dziwnie krótki żywot tej turbiny był

Firmowe auto, kto wsiądzie ten jedzie i żaden pojęcia o eksploatacji siln. z turbo nie ma do tej pory
W prywatnym mam 230 i grama oleju nie ubywa - a dmucha jak wściekła

kw pisze:Valvoline, na początek 10w40,

I przy takim pozostań. Nie ma sensu przepłacać za 5W skoro dotychczas i tak na 10W jeździłeś.

U mnie też 230tys i łyka 1l 10w40 od wymiany do wymiany. Co dziwniejsze łyka tak praktycznie od nowości (widać po książce serwisowej), a turbo nic nie puszcza do intercoolera, zero kopcenia, mechanik twierdzi, że czasami silniki tak wychodzą z fabryki, że niby tak spasowane i dlatego później takie bzdury w instrukcjach, że nawet 1l/1000.

Ja tak samo rok temu kupiłem autko z silnikiem ASV I NA SPRAWDZENIE ZALAŁEM TAKI JAK BYŁ 10W40 a teraz zalałem 5w40 i jest ok jesli silnik jest w dobrej kondycji nie bierze oleju to mozna smiało lac .
A co do zmian na tym oleju to raczej nie widze zadnych silnik jak pracował wczesniej teraz tak samo . Z odpalaniem z rana tez nie ma róznicy szklaneczki słychac kilka sekund i cichną .

W sumie zrobiłem na tym oleju ponad 30 tys km i żadne niepokojące objawy nie występują

iigAlisArr pisze:jak jest dobrze to nie ruszać

więc chyba zostanę przy Shell Helix HX7 10W-40 zwłaszcza że tomassss24 zmienił olej z 10W-40 na 5W-40 i

tomassss24 pisze:co do zmian na tym oleju to raczej nie widze zadnych silnik jak pracował wczesniej teraz tak samo

Dzięki koledzy