Forum.VWGolf.pl

DieselPower, tak jasne jestes madrzejszy od konstruktorow VW

skoro tak mówisz ..dzięki

Za chwilę obdaruje tu co poniektórych upomnieniem za spam w temacie
Temat dotyczy interwału wymiany rozrządu a nie jego wymiany !!! Poza tym trzymajmy się oficjalnej praktyki którą dostarczył producent, a nie tego kto tam sobie jak życie ułatwia. Koniec tematu.

Panowie pacjent to golf iv 1.8T AWP z 2002r. Co ile czasu wymienia się w nim rozrząd ?? Mój obecny coś na zimno zaczął jakiś czas temu świszczeć jak się kapnie wodą na niego to na chwilę ucicha. Rozrząd kompletny z pompą wody był wymieniany 09.2009 przy przebiegu 153tys km obecnie jest przejechane 178tys km czy w tej chwili wystarczy jak wymienię sam pasek czy konieczna jest wymiana większej ilości podzespołów ??

co 120 tys km sie wymienia. wymien sam pasek chyba ze sie okaze ze rolki albo pompa wodna juz nie domaga.

co 120tys na oryginalnych częściach z serwisu. jeśli wymienisz sam pasek we własnym zakresie to ok bo raczej żaden szanujący się zakład nie podejmie się tego chyba że na twoją odpowiedzialność tylko pytanie czy rolki pompa wytrzymają do następnej wymiany rozrządu?

ma zrobiuone na tych rolkach 25 tys km czyli prawie nic. Co oczewiscie nei oznacza ze musza wytryzmac jeszcze 100 tys km. Kazdy rozrzad ma prawo sie wykrzaczyc w kazdym momencie. JEdne wytryzma 200 tys a drugi przy 1/4 juz dawno sie skonczy. Mowa o wszystkim ni eo pasku tylko o pompie wodnej, rolkach itp.

wesol pisze:ma zrobiuone na tych rolkach 25 tys km czyli prawie nic. Co oczewiscie nei oznacza ze musza wytryzmac jeszcze 100 tys km. Kazdy rozrzad ma prawo sie wykrzaczyc w kazdym momencie. JEdne wytryzma 200 tys a drugi przy 1/4 juz dawno sie skonczy. Mowa o wszystkim ni eo pasku tylko o pompie wodnej, rolkach itp.

wszystko co piszesz to prawda tylko że wiadomo czym sie skończy zerwanie paska więc oszczędzanie na rozrządzie nie jest dobrym pomysłem osobiście wole wydać kilka stówek i spać spokojnie. pozdrawiam

a ja ci tłumacze poraz kolejny ze nie mozesz nigdy spac spokojnie. rozrzad masz dogladac co pewien czas. Nikt ci nie da gwarancji ze przez 120 tys nic sie nie moze stac. Za duzo rozrzadów robilem i w oplach i w innych autach.

wymieniam sobie i klientom co 60 tys km i po takim przebiegu rolki (ina, ruville,skf) juz hałasują wiec 120 tysi jak mówisz to lekka przesada i faktycznie nie mógłbym spać spokojnie. w jaki sposób weryfikujesz rozrząd poprzez doglądanie(obserwacje)? czy doglądanie polega na rozbiórce na czynniki pierwsze? jedyne co sprawdzisz to naciąg paska oraz jego stan wizualny

bzdzioch1 pisze:wymieniam sobie i klientom co 60 tys km i po takim przebiegu rolki (ina, ruville,skf)

Jakieś 2 tygodnie temu wymieniałem rozrząd u mechanika. Ostatnio wymieniany był tylko pasek- dobrych 5 lat temu, marki contitech, rolka nie była wymieniana dobre 7 lat (INA). Pasek miał przejechane około 70 tyś. Rolka grubo ponad 100 tys. Pasek już nadawał się do wymiany. Moim zdziwieniem była rolka - chodziła jak nówka. Tak więc nie zgodzę się, że rolki hałasują po przebiegu 60 tys. Nie ma reguły. Tak jak kolega wyżej napisał - co jakiś czas trzeba doglądać, co nie zmienia faktu, że jak pierdyknie to "ino roz"

Puki co będzie zmieniony sam pasek ale zostanie sprawdzone jak zachowują się rolki i pompa wody. To że na rozrząd nie ma reguły to wie bo sam słyszałem jak pewnemu kolesiowi następnego dnia po wymianie rozrządu pierdyknął.

ja tylko przy takich pracach dokladam nieco smaru w rolki i chodza az milo.

To ja tez dodam ze ostatnio wymieniłem rozrząd w alh , na starym rozrządzie , na ciepłym silniku! szumiały rolki , na zimnym nic nie szukało, rozrzad wyminiłem 3 lata po zakupie auta... a przede mną był wymieniany w 2007r bez pompy wody , teraz zdemontowałem to była org vw audi.