Forum.VWGolf.pl

Można. Zasadniczo bez obaw można mieszać oleje w obrębie tej samej klasy lepkościowej.
Problem może wystąpić jedynie w przyp. olejów dedykowanych do konkretnych technologii (np PD czy filtrów cząstek stałych) gdzie jeden olej spełnia daną specyfikację a inny nie - pomimo iż są w tej samej klasie lepkościowej czy nawet jakościowej.
Ale zawsze lepiej dla silnika dolać innego oleju, nawet tego niespełniającego norm niż jeździć bez oleju.

A czy ktos na tym forum miał juz przypadek peknietej głowicy w 2.0 TDI ?

Polo 6n2 2000r. 1.4 MPI ozn. 'AUD' przebieg 150kkm, w książce (po francusku ) wymienione są 3 klasy: (huiles superlubrifiantes multigrades) 500.00, 502.00 i (huiles multigrades) 501.01. Którą klasę wybrać do tego auta ? Co oznacza superlubrifiantes ? Tego google tłumacz nie tłumaczy.

iigAlisArr pisze:Co oznacza superlubrifiantes

po naszemu pełne syntetyki czyli 0W i 5W mówiąc prościej

iigAlisArr pisze:Którą klasę wybrać do tego auta ?

? ?

iigAlisArr, przy takim przebiegu jak wierzysz że jest ori to można się pokusić o pełen syntetyk 502.00. Jak nie to dobry półsyntetyk też zda egzamin.

Jak pisze stolniczkow, Oba będą dobre.

Witam
Zbliża się wymiana oleju. Po zakupie samochodu jak mechanik wymieniał rozrząd to od razu wymienił olej i zalał go olejem Shell Helix Diesel HX7 10W-40. Czy to dobry olej? Zalać teraz takim samym? Silnik 110KM

Stavros, a od kiedy Shell Helix Diesel HX7 10W-40 jest mineralem? Weź poczytaj dokładnie zanim coś odpiszesz...

deskjet pisze:Shell Helix Diesel HX7 10W-40. Czy to dobry olej?

Tak, dobry.

Dzięki koledzy jak jest to dobry olej i nadaje się do tego silnika to wymienię na taki sam

Generalnie Shell 10W-40 to tzw. półsyntetyk z przewaga bazy mineralnej:

http://www.epc.shell.com/Docs/GSAP_msds_00218892.PDF" onclick="window.open(this.href);return false;

Czy jest dobry, to zależy od oczekiwań uzytkownika.
Dla kogoś wazniejsza jest marka samochodu, wyposażenie niz oleje które może zalewać najtansze jakie są i żyjąc w przeswiadczeniu że to nie ma znaczenia.

Jeszcze inni jeżdzą w błogiej nieświadomości że jego silnik jest na "ukończeniu".

Własnie staram się postawić do stanu idealnego wadliwą jednostkę 2.0 TDI która lubi sobie po prostu pękać (głowica).
Jedynym zauważalnym objawem jest minimalny pobór płynu chłodniczego .
koszt naprawy kilka tyś zł diagnoza i podjęcia własciwych kroków ok. 150zł

Można się śmiać albo nie ale takie badanie jakie zrobiłem mojemu koledze z Krakowa kosztuje niewiele a obrazuje wszystko co jest w silniku, czy sa jakieś niedomagania ustarki itp...

Tutaj akurat wyszło że głowica pęka co jest bolaczką 2.0 TDI i mało kto wie i zdaje sobie sprawę że jeździ z silnikiem który może stanąć w kazdym momencie.

Prosze zerknąć :



Co z doświadczenia powiem słaby olej w takich warunkach nie daje połowy tego co ten.
Lepkość spada do 5W-20 turbo pada, ludzie kupują jakieś regeneracje z Mielca (ostatnio tam juest jakaś firma) później jest problem z ustawienie wszystkiego a wszystko zwala się na ...mechaników i serwis

Przkład zatartych panewek z znajomym Mercedesie Sprinterze z DPF na Mobilu ESP tylko potwierdza fakt że lipne oleje zwłaszcza w przypadku filtrów cząstek stałych padają jak muchy
Czy ktoś zrobił analizę i sprawdził źródło problemu ...NIE klient zszargał nerwy kupił silnik na allegro i wywalił DPF co w sumie kosztowało go kilka tyś zł.

Inny wykona naprawę w ASO zapłaci 10 000zł i bedzie żył w błogiej świadomości że wszyskto jest OK.

Czyli reasumując dobry olej klasy premium + odpowiedni monitoring sprawia że przynajmniej użytkownicy którym monitoruje samochody jeżdzą bezawaryjnie a w przypadku jakiej kolwiek awarii eliminujemy źródło a nie ustawiamy klienta przed podjęciem decyzji wartej czesto kilkaset zł ....

Croom pisze:Generalnie Shell 10W-40 to tzw. półsyntetyk z przewaga bazy mineralnej:

Ale nie jest to chamski mineral, który przy pierwszej zimie -20 stopni zabił by turbo... bez przesady. Taki AHF nie jest tak wybredny jak nowe diesle