problemy z odpaleniem - nie wiem co moze byc przyczyna

TDI, TD, D.... Piszemy tutaj TYLKO O PROBLEMACH Z SILNIKAMI DIESLA!

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

robak7
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 119
Rejestracja: pn gru 27, 2004 20:12
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

problemy z odpaleniem - nie wiem co moze byc przyczyna

Post autor: robak7 » wt sty 23, 2007 16:46

Witam,

Wlasnie przed chwila wywalilo mi posta, ktorego klepalem pare minut-aktualizacja czy cos takiego. Musze jeszcze raz:)

Tak jak w temaci sprawa dotyczy silnika 1,9 TD AAZ z 93r. Silnik jest po wymianie paska rozrzadu z rolka, filtrow i swiec. Problemy z odpalaniem rannym zimnego silnika zaczely sie w jesieni i wystepowaly jeszcze przed wymiana podanych czesci. Opisze dokladnie co sie dzieje. Aby silnik zapalil od "tykniecia" przy takich temp. jakie sa teraz musze wyciangac "ssanie" i 2-3 razy podgrzac swiece. Jesli tego nie zrobie, czyli nie wyciagne "ssania" lub podgrzeje swiece tylko raz (pierwszy raz swiece grzeja sie o polwe krocej niz kolejny raz) silnik odpala dopiero po 2-3 sekundach krecenia. Na dodatek przerywa wtedy i dymi (wydaje mi sie, ze jest bialy dym). Zastanawiam sie czy przyczyna tego moga byc lejace koncowki wtryskiwaczy? Dodam, ze nie ma powietrza w ukladzie paliwowym. Wszystko jest szczelne i suche.
Oczywiscie po odpaleniu silnik pracuje rowno, ladnie i nie ma nic niepokojacego w trakcie jazdy. Wczesniej (mam auto 2,5 roku) nie bylo problemow z odpaleniem nawet w zimie.

Jeszcze tylko dodam (o czym juz pisalem w innym poscie: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=81901), ze widze lekkie bujanie kola pasowego ale tylko tego zewnetrznego do paska rowkowego pompy i alternatora. Kolo paska rozrzadu nie ma juz tego bicia. Zreszta auto sprowadzilem z niemiec i od tamtej pory nic nie robilem z rozrzadem. Jesli bylo nawet wymianiane w Niemczech to chyba serwis niemiecki raczej dobrze to zrobil:)

Druga sprawa to czy po wymianie rozrzadu konieczne jest ustawieni kata wtrysku? W Krak zaspiewali sobie za to 120-150zl!! Moze jest ktos z Krakowa kto zna dobrego pompiarza i moze polecic?

Licze na Wasza pomoc lub jakies sugestie.



robak7
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 119
Rejestracja: pn gru 27, 2004 20:12
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: robak7 » wt sty 23, 2007 17:21

tomcio666 pisze:Jak dla mnie to świece do wymiany, komplet Beru powinien załatwić sprawę
Swiece byly wymienione na Bosch. Wymiana pomogla ale nie wyeliminowala problemu do konca. Stare siwece nie byly spalone tylko grzaly samymi koncami.
tomcio666 pisze:nic nie trzeba ustawiać
Thx;)



zwirzyk
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 68
Rejestracja: wt paź 18, 2005 20:37
Lokalizacja: Kraków

Proble3m z odpalaniem

Post autor: zwirzyk » wt sty 23, 2007 17:32

Krakus wita Krakusa.
W silnikach diesla a szczególnie w okresie zimowym musi być spełnionych kilka podstawowych warunków:ciśnienie sprężania w cylindrach 32-28 bar a różnica pomiędzy cylindrami nie powinna być większa jak 10% podanej wartości.Sprawne świece żarowe o typie i wartości przypisanej do danego typu silnika.Sprawny akumulator o odpowiedniej wartości rozruchowej.Poprawnie ustawiony początek wtrysku.Czysty filtr powietrza i nie zapowietrzony dopływ paliwa do silnika.Jeżeli jesteś pewien że mechanik wykonał poprawnie wszystkie czynności związane z wymianą paska rozrządu z przynależnościami i faktycznie dokonał wymiany świec to silnik powinien odpalać od kopa.Jeżeli wtryski będą lały to silnik będzie kopcił na czarno bo nie spalone przy złym rozpyleniu cząstki paliwa oblepiane są sadzą i wylatują w postaci czarnego dymu.Ja korzystam z usług serwisów tylko w wyjątkowych przypadkach . Większość napraw wykonuję sam tak jak zapisano w książce obsługi i naprawy.Nie mniej są naprawy których ze względu na szereg uwarunkowań nie mogę sam wykonać i wtedy jadę do serwisu i chcę powiedzieć ,że jak stoję i obserwuję wykonywanie niektórych czynności przez "FACHOWCÓW" to ręce opadają do kieszeni aby zamknąć nóż.Takich to mamy fachowców.Więc jeżeli silnik nie odpala przy odbiorze od mechanika to auta się nie odbiera, a jeżeli się odbierze bez zastrzeżeń to nie można mięć pretensji.Przy odbiorze auta po naprawie a szczególnie spraw rozrządowych należy odczekać aż silnik będzie zimny i wtedy wykonywać procedury odbiorcze.Na ten temat można pisać książki ,a szczególnie na fachowość naszych mechaników.
Pozdrawiam. Jeżeli bęsdziesz miał pytania pisz meil lub na forum.



robak7
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 119
Rejestracja: pn gru 27, 2004 20:12
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: robak7 » wt sty 23, 2007 19:08

Jesli chodzi o naprawy, to jesli nie trzeba miec odpowiednich przyrzadow, wykonuje je sam. Tak tez zrobilem z rozrzadem czy innymi elementami. Po rostu lubie czasami oderwac sie od biurka:)
Zastanawia mnie tylko ten czarny dym przy lejacych wtryskach. Przypominam sobie, ze wlasnie czasami jak nie wlaczalem kata wyprzedzenia zaplonu to dymil na czarno i nie mogl zaskoczyc na wszystkie cylindry. Moze tedy droga... Trzeba bedzie posprawdzac te wtryski.

A odnosnie zakladow w Krak, ktore moglbys polecic? Ja dzwonilem do 2 serwisow. Niestety nie znam innych:(



Awatar użytkownika
inspire
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 291
Rejestracja: ndz cze 04, 2006 12:41
Lokalizacja: ???

Post autor: inspire » wt sty 23, 2007 19:20

lejące końcowki wtryskiwaczy ?? na zime?? wymien je lepiej szybko poki nie ma mrozów!
Sprawdż kompresję na cylindrach , to niewiele roboty wiec cena nie powinna byc duza, kilka lat temu placiłem 60zeta. Trzeba wykrecić świeczki.
Po wymianie paska nalezaloby ustawić na pompie kąt wtrysku. Czy te beru masz oryginalne?? Grzeją krócej pierwszy raz?? To normalne w tym modelu. Poczytaj w instrukcji. :D

"Przy odbiorze auta po naprawie a szczególnie spraw rozrządowych należy odczekać aż silnik będzie zimny i wtedy wykonywać procedury odbiorcze." O TAK I TO NAWET DO RANA NA DWORZE


Często pomykam A4 i 1-ką Katowice-Warszawa

zwirzyk
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 68
Rejestracja: wt paź 18, 2005 20:37
Lokalizacja: Kraków

Problem z odpalaniem

Post autor: zwirzyk » wt sty 23, 2007 21:18

Powtórnie.
Warsztatów naprawiających układy zasilania nie znam bo wszystkie naprawy wtrysków wykonuję sam w zakładzie pracy.Natomiast inne mechaniczne naprawy których nie mogę zrobić sam wykonuję u mech, na ul.Jodłowej w Przegorzałach.Jak dotychczas bez problemu z tym że sam nadzoruję cały cykl naprawy.
Pozdrawiam.



robak7
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 119
Rejestracja: pn gru 27, 2004 20:12
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: robak7 » wt sty 23, 2007 22:33

inspire pisze:lejące końcowki wtryskiwaczy ?? na zime?? wymien je lepiej szybko poki nie ma mrozów!
Ale ja tylko gdybam co moze byc przyczyna zlego odpalania. Nie wiem czy to wtryskiwacze.
inspire pisze:Sprawdż kompresję na cylindrach , to niewiele roboty wiec cena nie powinna byc duza, kilka lat temu placiłem 60zeta. Trzeba wykrecić świeczki.
Wlasnie chyba bede musial sprawdzic te rzeczy aby miec pewnosc. Od czegos trzeba zaczac.
zwirzyk pisze:Powtórnie.
... Natomiast inne mechaniczne naprawy których nie mogę zrobić sam wykonuję u mech, na ul.Jodłowej w Przegorzałach.Jak dotychczas bez problemu z tym że sam nadzoruję cały cykl naprawy.
Pozdrawiam.
A masz moze namiary (jakis tel.) do tego zakladu? Bylbym wdzieczny za info.



zwirzyk
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 68
Rejestracja: wt paź 18, 2005 20:37
Lokalizacja: Kraków

problemy z odpalaniem

Post autor: zwirzyk » śr sty 24, 2007 18:29

witam.
Podaję adres tel.012 4297122 p. Pluta Sławomir.
Pozdrawiam.



robak7
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 119
Rejestracja: pn gru 27, 2004 20:12
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: robak7 » śr sty 24, 2007 18:43

bardzo dziekuje.
Bede dzwonil

[ Dodano: Wto Sty 30, 2007 16:29 ]
Witam ponownie,
Sprawa sie wyjasnila... Po kolei... Juz mialem dzwonic do zakladow w Krak, poniewaz dostalem kilka namiarow na polecane zaklady. Postanowilem przed spotkaniem z mechanikiem posprawdzac swiece. Pomyslalem sobie, ze tak na wszelki wypadek, jednak nie liczylem na to, ze moze byc cos nie tak z nimi skoro je wymienialem jakies 3 miesiace temu. Okazalo sie, ze jedna (ostania liczac od rozrzadu) jest spalona!! Sprawdzajac swiece zauwazylem, ze grzeja sie o wiele dluzej niz pokazuje to kontrolka na desce!! Dodatkow na forum znalazle post, w ktorym ktos pisal, iz czeka z zapalenie auta (silnik TD) do "pstrykniecia" (wylaczenia sie) przekaznika od swiec. Zamontowalem nowa swiece i nastepnego dnia rano poszedlam do auta, poczekalem az przekaznik wylaczy grzanie swiec i ... zapalil od strzala. Nawet dzisiaj przy mrozie -2 stopnie palil od zabka. Wczesniej oczywiscie byly problemy.
Jezdzilem autem 2,5 roku i dopiero teraz nauczylem sie go odpalac:)
Zastanawialem sie tez dlaczego jedna siwca padla i zaczalem ponownie przegladac forum. Niektorzy twierdza, ze kilkakrotne grzanie swiec przed zapaleniem moze spowodowac ich spalenie. Ja wlanie tak robilem, powniewaz auto nie chcialo zapalic za pierwszym razem. Nie wiem czy to bylo przyczyna spalenia swiecy ale faktem jest, ze byla uszkodzona.
Teraz pozostaje czekac na wieksze mrozy;)
Polecam kazdemu wsluchanie sie w przekaznik lub patrzenie na "jasnosc" swiecenia pozostalych kontrolek na desce. Gdy przekaznik wylaczy grzanie swiec wyraznie widac, ze swieca jasniej. Wtedy przekrecamy kluczyk i diesel pieknie gra:)
To tyle mojego przydlugawego wywodu.
Temat zamkniety
Pozdrawiam wszystkich



ODPOWIEDZ

Wróć do „Silniki Diesla-problemy dotyczące tylko silników”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 152 gości