[MK4 ASV] Czyszczenie turbiny

TDI, TD, D.... Piszemy tutaj TYLKO O PROBLEMACH Z SILNIKAMI DIESLA!

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
krystek007
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 184
Rejestracja: pt sie 18, 2006 14:12
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: krystek007 » czw wrz 21, 2006 08:09

No ładnie, dzieki za szczegołowe info! ja mam problem z mocą juz dłuższy czas, ostatnie dwie rzeczy jakie planuje to własnie czyszczenie i wymiana N75 (mimo, że tyka:-) )
Dzieki za pomoc!

[ Dodano: 21 Wrz 2006 08:51 ]
Jeszcze jedno na tym linku http://www.technologie-en...nt15-turbo.html widzę, że gość całą turbine rozebrał? ten wirnik też nieźle zapyziały :-) na Twoim zdjęciu to co widać (sztuk 9) to sa te łopatki właśnie? a wyczyszczenie tylko tej częsci powinno przynieść poprawę? kurczę muszę znaleźć kogoś z Nowego Sącza co już się tak bawił :-) bo mechanicy mówia, ze turbiny się nie rozbiera :-) jednak Nowy Sącz to taka dziura jest :-)


Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
leo...
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 607
Rejestracja: pt cze 17, 2005 02:07
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: leo... » czw wrz 21, 2006 13:21

krystek007 pisze:No ładnie, dzieki za szczegołowe info! ja mam problem z mocą juz dłuższy czas, ostatnie dwie rzeczy jakie planuje to własnie czyszczenie i wymiana N75 (mimo, że tyka:-) )
Dzieki za pomoc!

[ Dodano: 21 Wrz 2006 08:51 ]
Jeszcze jedno na tym linku http://www.technologie-en...nt15-turbo.html widzę, że gość całą turbine rozebrał? ten wirnik też nieźle zapyziały :-) na Twoim zdjęciu to co widać (sztuk 9) to sa te łopatki właśnie? a wyczyszczenie tylko tej częsci powinno przynieść poprawę? kurczę muszę znaleźć kogoś z Nowego Sącza co już się tak bawił :-) bo mechanicy mówia, ze turbiny się nie rozbiera :-) jednak Nowy Sącz to taka dziura jest :-)
to co widzisz na dolnym zdjęciu to jest turbina po skręceniu - wystarczy wykręcić 3 śruby - cały pierścień przestawczy i kierownice spalin można wyciągnąć z obudowy i spokojnie wyczyścić ...



zeus1
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 19
Rejestracja: pt lip 28, 2006 14:58
Lokalizacja: Radom/Wawa

Post autor: zeus1 » czw paź 12, 2006 15:13

Przepraszam że odgrzebuje temat, ale mam poważy powód.
Mianowicie wreszczcie znalazłem torszke czasu na naprawe. Niestety nie poszla ona po mojej mysli i nie moglem rozpolowić turbiny. Wiec wyslalem ją do warsztatu ktory sie tym zajmuje profesjonalnie(narazie nie będę robił kryptoreklamy). Uzgodniłem cenę naprawy na 300 zl plus 150 za zawór czyli gruszke sterujaca praca lopatek. Co sie okazalo, po skonczonej pracy czlowiek ktory mi to robil twierdzil ze musiał wymienic ten element z lopatkami poniewaz nie byl do odratowania. Oczywiscie i cena skoczyła drastycznie bo z 450 zazadał 800. Teraz mam pytanie do was, czy mogł zaistniec taka sytuacja ze element z lopatkami był niedoodzyskania? Czy najzwyczajniej robi mnie w balona?



zygimar
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 317
Rejestracja: wt lip 11, 2006 09:43
Lokalizacja: Świdnica
Kontakt:

Post autor: zygimar » czw paź 12, 2006 17:21

Łopatki nie są do dzyskania jak by były pokrzywione albo popalone fest.
Jak ja wyciągłeś to wirnik miał duże luzy??


GOLF 4 TDI 110 KM Silnik ASV.

zeus1
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 19
Rejestracja: pt lip 28, 2006 14:58
Lokalizacja: Radom/Wawa

Post autor: zeus1 » czw paź 12, 2006 19:00

Wirnik, nie mial zadnych luzow i obracal sie b.ladnie.
Po targowaniu gosc zszed na 600zl. Powiedzal ze wymianial goraca czesc z lopatkami
bo nie mogl jej rozpolowic. Czy moze mowic prawde?



Awatar użytkownika
leo...
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 607
Rejestracja: pt cze 17, 2005 02:07
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: leo... » czw paź 12, 2006 23:01

zeus1 pisze:Wirnik, nie mial zadnych luzow i obracal sie b.ladnie.
Po targowaniu gosc zszed na 600zl. Powiedzal ze wymianial goraca czesc z lopatkami
bo nie mogl jej rozpolowic. Czy moze mowic prawde?
co on pier%$$oli - po rozpołowienu wirnik zostaje w jednym kawałku - wychodzi sam pierścień przestawczy z kierownicami spalin - druga częśc turbiny w której jest cały kompletny wirnik zostaje nietknięty - gość pewnie napierdzielał po nim młotkiem żeby go zbić - tylko po co ??

[ Dodano: Czw Paź 12, 2006 23:10 ]
zeus1 pisze:Wirnik, nie mial zadnych luzow i obracal sie b.ladnie.
Po targowaniu gosc zszed na 600zl. Powiedzal ze wymianial goraca czesc z lopatkami
bo nie mogl jej rozpolowic. Czy moze mowic prawde?
co on pier%$$oli - po rozpołowienu wirnik zostaje w jednym kawałku - wychodzi sam pierścień przestawczy z kierownicami spalin - druga częśc turbiny w której jest cały kompletny wirnik zostaje nietknięta - gość pewnie napierdzielał po nim młotkiem żeby go zbić - tylko po co ??

część z wirnikiami
Obrazek


część z kierownicami
Obrazek



Awatar użytkownika
cowboy
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 7253
Rejestracja: czw wrz 15, 2005 13:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: cowboy » pt paź 13, 2006 08:41

część z kierownicami
ale ładnie wyczyszczona :P



Awatar użytkownika
korfanty
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 266
Rejestracja: czw sty 19, 2006 09:09
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: korfanty » sob mar 08, 2008 11:17

Odgrzebuje temat - miałem moją turbine na wierzchu jakieś 4m-c temu, śrubki wszystkie ładnie się odkręciły, nawet te 6szt skręcajacych gorącą "muszle" ale za nic nie udało się rozpołowić (delikatnie obstukiwałem, podlewałem WD40 czekałem ok 2godziny ale nie poszło) że auto potrzebowałem na drugi dzień rozruszałem kierownice bez rozpoławiania, ale po 2mc znów kierownice się zaczęły blokować, już bez wyciągania turbiny odkręciłem tylko wydech i znów rozruszałem.
Dziś sprawdzam i sztanga na gruszce znów zaczyna się przycinać :grrr:

Czy macie jakiś sposób na rozpołowienie żeby już ją wyszcyscić dokładnie - może jednak trzeba mocniej użyć młotka :grin:
Ostatnio zmieniony sob mar 08, 2008 11:18 przez korfanty, łącznie zmieniany 1 raz.



VW User
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 135
Rejestracja: śr lut 06, 2008 18:39
Lokalizacja: Kielce- okolice
Kontakt:

Post autor: VW User » sob mar 08, 2008 14:38

korfanty pisze:Odgrzebuje temat - miałem moją turbine na wierzchu jakieś 4m-c temu, śrubki wszystkie ładnie się odkręciły, nawet te 6szt skręcajacych gorącą "muszle" ale za nic nie udało się rozpołowić (delikatnie obstukiwałem, podlewałem WD40 czekałem ok 2godziny ale nie poszło) że auto potrzebowałem na drugi dzień rozruszałem kierownice bez rozpoławiania, ale po 2mc znów kierownice się zaczęły blokować, już bez wyciągania turbiny odkręciłem tylko wydech i znów rozruszałem.
Dziś sprawdzam i sztanga na gruszce znów zaczyna się przycinać :grrr:

Czy macie jakiś sposób na rozpołowienie żeby już ją wyszcyscić dokładnie - może jednak trzeba mocniej użyć młotka :grin:
Powiem ci że ja też próbowałem lekko obstukiwac tak jak było w poradzie ale pewnie jeszcze bym do dzisiaj sie z tym bawił gdyby nie interwencja siłowa :jezor: niezle się tym młotkiem naprałem oczywiscie trzeba zachować ostrożnosć i patrzeć gdzie się stuka. Przecież strona gorąca to tylko obudowa se pomyslałem i dawaj ją młotkiem-udało sie ale może miałem poprostu fart że nic nie uszkodziłem



Awatar użytkownika
prusax
Laweciarz
Laweciarz
Posty: 77
Rejestracja: czw sie 26, 2004 20:50
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: prusax » sob mar 08, 2008 14:41

kumpel wyciagał turbinkę do czyszczenia, 3 godziny polewania wd i napierdzielania młotkiem i nie udało się rozpołowić


Pozdrawiam

PrusaX
"Laweciarze Team Szczecin"

Awatar użytkownika
Kaczor
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 493
Rejestracja: śr paź 12, 2005 23:11
Lokalizacja: Uć ...
Kontakt:

Post autor: Kaczor » ndz mar 09, 2008 16:03

prusax pisze:kumpel wyciagał turbinkę do czyszczenia, 3 godziny polewania wd i napierdzielania młotkiem i nie udało się rozpołowić
A o mieszance tlenu z acetylenem nie słyszeli ? :helm:

Palnik i wio , stukać młotkiem to można sobie po palcach ...


Kleić , Taśmić , Trytytkować ...

marcinoser
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 2
Rejestracja: pt paź 19, 2007 17:18
Lokalizacja: krakow

Post autor: marcinoser » ndz mar 09, 2008 17:35

elo widze ze temat aktalny ja tez mam mk4 i widze objawy albo zapieczenia łopatek albo n75.jesli wyciągne turbine i uda mi sie ja rozpołowic (tlen z acetylenem mam ) a łopatki bedą zapieczone to jak je rozruszac?
i jak sie wogole dostac do turbo? od dolu chyba bo z gory nie widze opcji.jak cos to kanał mam.licze ze pomożecie bo troche nie po mysli by mi było kupowac albo regenerowac turbine. mam silnik ALH pzdr czekam na odpowidzi



Awatar użytkownika
korfanty
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 266
Rejestracja: czw sty 19, 2006 09:09
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: korfanty » pn mar 10, 2008 11:16

Kaczor pisze:A o mieszance tlenu z acetylenem nie słyszeli ? :helm:

Palnik i wio , stukać młotkiem to można sobie po palcach ...
Niestety dostępną mogę mieć butlę turystyczną i jakiś palinik dokupić do niej - czy to wystarczy do odpowiedniego nagrzania ?



VW User
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 135
Rejestracja: śr lut 06, 2008 18:39
Lokalizacja: Kielce- okolice
Kontakt:

Post autor: VW User » pn mar 10, 2008 13:02

marcinoser pisze:łopatki bedą zapieczone to jak je rozruszac?
Hehe powiem ci że po takich uderzeniach młotkiem to u mnie kierownice się rozruszały same :grin: pozniej tylko uzywałem wd40 i papier scierny


[size=117]Meine white Golf:)[/size][url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=181061]Niepozorny Varia(n)t[/url]
[b]Chcę się kto podpiąć do VAGa proszę o kontakt[/b]

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silniki Diesla-problemy dotyczące tylko silników”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 114 gości