Stukanie popychaczy - nic nie pomaga

TDI, TD, D.... Piszemy tutaj TYLKO O PROBLEMACH Z SILNIKAMI DIESLA!

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

hudy8
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 273
Rejestracja: wt lut 13, 2007 01:11
Lokalizacja: wawa

Stukanie popychaczy - nic nie pomaga

Post autor: hudy8 » pn gru 16, 2013 20:09

banshee12, cały czas można mówić o świeżym oleju gdyż na tym co jest teraz zalany jest przejechane tylko 400km.Raczej nie powinien stracić swoich właściwości.Co do rozpędzania samochodu i hamowania silnikiem to raczej jest ten dźwięk słyszalny jednak trochę mniej.rozumiem że chcesz wykluczyć wtryskiwacze czy to one nie cykają.Odkręcałem dziś rurki od wtrysków i cykanie nie zanikało.Co do temperatury to nie ma znaczenia czy silnik jest zimny czy ciepły.Raz stuka na zimnym i nie przestaje raz na ciepłym.Niestety nie ma żadnego znaczenia jaka jest temperatura.



banshee12
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 100
Rejestracja: wt lis 05, 2013 19:36
Lokalizacja: Bydgoszcz

Stukanie popychaczy - nic nie pomaga

Post autor: banshee12 » pn gru 16, 2013 20:22

Osłuchiwaliście silnik stetoskopem? Jeśli to od jakiegoś osprzętu to powinno dać się wykryć.
Gorzej, jeśli to coś ruchomego w silniku,typu tłok, wałek rozrządu, sworzeń tłokowy.
Zdejmijcie pasek alternatora i sprawdćie, czy stuki nadal będą. Trzeba iśc po kolei...
Pompa vacum na podmianę, tego typu rzeczy.
W aucie jest dwumas? Jaśli cykanie jest nieregularne czyli na jednakowych obrotach pojawia się nieregularnie to może być dwumas...


ASV+dół ASZ, wałek 38E, pompa 11, turbo ASZ, sprzęgło G60

hudy8
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 273
Rejestracja: wt lut 13, 2007 01:11
Lokalizacja: wawa

Stukanie popychaczy - nic nie pomaga

Post autor: hudy8 » pn gru 16, 2013 20:56

Dwumas nie występuje.silnika nie obsłuchiwaliśmy gdyż nie ma w okolicy mechanika ze stetoskopem a lekarskim nie wiem czy coś usłyszymy chodź mogę spróbować bo taki posiadam.Co do samego cykania to jak przykładam ucho :D do silnika to ewidentnie słychać z "tyłu" silnika od strony gdzie nie ma rozrządu.Pierwszy raz jak wymieniałem popychacze to cykało właśnie w tej okolicy.Dźwięk był identyczny jednak cykało tylko na rozgrzanym silniku.Po wymianie i przejechałem ok 20-30 tys km zaczęło znów cykać.Znów wymieniłem popychacze i po ok 1tys km znów zaczęło cykać.Wymieniłem olej i przestało.Myślałem że to jego wina jednak po 400km znów to samo.Tym razem zaczęło cykać po przegonieniu samochodu po autostradzie.Nie wiem czy to miało wpływ na to czy po prostu to zbieg okoliczności.
banshee12, a co z ta odmą co kolega wyżej wspomniał.Może mieć wpływ na takie cykanie?



banshee12
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 100
Rejestracja: wt lis 05, 2013 19:36
Lokalizacja: Bydgoszcz

Stukanie popychaczy - nic nie pomaga

Post autor: banshee12 » pn gru 16, 2013 22:15

Wg mnie odma nie ma nic do stukania.
Może wałek pośredni rozrządu - ten co siedzi w bloku i napędza pompę vacum. Tam lubi panewka płatać takie figle, a odgłos niesie się po nim i słychać go z tyłu silnika.


ASV+dół ASZ, wałek 38E, pompa 11, turbo ASZ, sprzęgło G60

hudy8
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 273
Rejestracja: wt lut 13, 2007 01:11
Lokalizacja: wawa

Stukanie popychaczy - nic nie pomaga

Post autor: hudy8 » pn gru 16, 2013 22:35

Obsłuchałem silnik stetoskopem.Oczywiście nie chciał klepać więc trochę trzeba było pojeździć.Zauważyłem że najgłośniej słychać cykanie w zaznaczonych miejscach na czerwono.Z jednej strony jest wtrysk - trzeba będzie jechać jeszcze raz do fachowca i go sprawdzić. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7c1 ... 04937.html



hudy8
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 273
Rejestracja: wt lut 13, 2007 01:11
Lokalizacja: wawa

Stukanie popychaczy - nic nie pomaga

Post autor: hudy8 » wt gru 17, 2013 09:49

Myślę jeszcze zrobić jeden test.Podczas jazdy wyłączę silnik na biegu i sprawdzę czy stuka.Może to jednak być od układu wtryskowego jednak podczas jazdy gdy hamuje silnikiem nic nie słyszę.Nie wiem czy cichnie czy nie.Można zrobić taki test bez obawy o rozrząd?Odpalać na pych nie wolno ale gdy podczas jazdy zgaszę silnik to nic nie powinno się stać gdyż nie ma takich oporów.Jak myślicie?



banshee12
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 100
Rejestracja: wt lis 05, 2013 19:36
Lokalizacja: Bydgoszcz

Stukanie popychaczy - nic nie pomaga

Post autor: banshee12 » wt gru 17, 2013 11:00

Ja takie testy robiłem właśnie aby zlokalizowac przyczyne podobnych stuków i nic sie nie stało.
Pamiętaj tylko aby nie ciagnąć go na wyłączonym zapłonie do zatrzymania pojazdu i aby odpalac z kluczyka a nie biegiem.


ASV+dół ASZ, wałek 38E, pompa 11, turbo ASZ, sprzęgło G60

hudy8
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 273
Rejestracja: wt lut 13, 2007 01:11
Lokalizacja: wawa

Stukanie popychaczy - nic nie pomaga

Post autor: hudy8 » wt gru 17, 2013 15:14

Witam ponownie.Test zrobiony i nic nie wyszło tzn mimo wyłączenia silnika cykanie pozostało.Ale samochód pojechał jeszcze raz do mechanika na obsłuchanie.Mechanik jeszcze nie podszedł do samochodu i stwierdził że klepie popychacz.A klepał niemiłosiernie.Wszedł do samochodu i przegazował go na max przez 10-15 sekund.Cykanie ucichło i silniczek chodził idealnie.Może leciutko było słychać pojedyncze cyknięcia.Powiedział bym te stare popychacze (po przebiegu 20tys) które mi oddał po wymianie zalał PB98 i niech tak leżą ze dwa dni i się moczą.On je później ściśnie czy coś takiego i je założy.Zobaczymy jaki będzie efekt.Nie wiem czy coś pomoże ale jak za darmo to niech kombinuje.Mechanik sam jest zdziwiony że takie jaja się dzieją z nowymi popychaczami.Nie ma pojęcia dlaczego nie chcą się ułożyć lub raczej dlaczego po ułożeniu po przejechaniu jakiegoś dystansu znów się odzywają.
Macie jakieś pomysły dlaczego tak się dzieje.Jak wspomniałem ciśnienie oleju jest ok także to nie jego wina.Ale dlaczego po ostrym gazowaniu problem znika?

Czytałem tez o nad wymiarowych popychaczach ale pewnie bez ingerencji w głowicę się nie obejdzie także taka opcja raczej odpada.



banshee12
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 100
Rejestracja: wt lis 05, 2013 19:36
Lokalizacja: Bydgoszcz

Stukanie popychaczy - nic nie pomaga

Post autor: banshee12 » wt gru 17, 2013 19:41

Popychacze są rozbieralne i jest w nich zawór kulkowy. Po wciśnięciu kulki można go ścisnąć i stary olej wypłynie.
Nie wiem tylko co ma dać ta benzyna, bo tak jak wspomniałem znam budowę popychacza i sam je rozbieram przy remontach głowic, aby mogły się napełnić do nowo założonych zaworów. Jeśli za free to trzeba spróbować, innej opcji nie widzę.


ASV+dół ASZ, wałek 38E, pompa 11, turbo ASZ, sprzęgło G60

hudy8
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 273
Rejestracja: wt lut 13, 2007 01:11
Lokalizacja: wawa

Stukanie popychaczy - nic nie pomaga

Post autor: hudy8 » wt gru 17, 2013 20:10

Z tego co mówił to chce by się wymoczyły i wyczyściły.Nie wnikam to on jest specem ;-) Ale powiedz mi bo widzę że masz "łeb na karku" i jesteś dobry w temacie, czy takie objawy które są w tym silniku mogą świadczyć o uszkodzonym popychaczu? Bo ilu ludzi tyle opinii.Bardzo dziwi mnie to że po kilkusekundowym mocnym gazowaniu następuje błoga cisza.Po tym jak mechanik zrobił ta przygazówkę to zrobiłem ok 15km i dopiero po powrocie do domu zaczął znów klepać.Na chłopski rozum uważam że jeśli było by to uszkodzenie innego elementu np gniazda popychacza to powinno cykać cały czas.

Przed chwilą jeszcze znajomy mi przekazał rewelacyjna wiadomość że może to być uszkodzona głowica, jakieś mikropęknięcie gdzie olej nie dostaje się do chłodzenia i na odwrót, ale popychacz cyka bo nie dostaje ciśnienia.Teoria może i prawdziwa ale czy wtedy nie powinno cykać cały czas, no i czemu przez 500km była cisza? Niestety na to pytanie mi nie odpowiedział ;-)



banshee12
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 100
Rejestracja: wt lis 05, 2013 19:36
Lokalizacja: Bydgoszcz

Stukanie popychaczy - nic nie pomaga

Post autor: banshee12 » wt gru 17, 2013 20:30

Raczej bym odrzucił pęknięcie głowicy. Wysokie obroty mogły spowodować, że wyższe ciśnienie oleju napompowało któryś popychacz. Możliwe, że jeden jest wadliwy i ciśnienie w układzie smarowania pomimo prawidłowych wartości nie radzi sobie wskutek wady popychacza. Raz napełniony popychacz powinien być twardy nawet pod obciążeniem krzywką wałka rozrządu przez kilka dni i trzymać stan oleju wewnątrz. Ja wymieniałem w każdym swoim tdi popychacze i nigdy po ich wymianie nie miałem cykania, klepania przy pierwszym rozruchu po postoju.
Można jeszcze rozważyć inne zjawisko jakie zaszło podczas dłuższej przegazówki.
Wzrosła temperatura jakiejś częsci silnika, która się rozszerzyła na tyle że dopiero po przejechaniu dystansu kilometrów wróciła do temp. normalnej pracy.
Pomimo stabilnej termiki silnika, częsci, które mogą mieć chwilowe duuużo wyższe temp. są: tłok, sworzeń tłokowy.
Nagrzały się i stukanie ucichło. Po uzyskaniu niższej stabilnej temp. znów hałasują, bo się skurczyły. Dlatego też wcześniej pytałem, czy odczuwasz różnicę na silniku niedogrzanym/rozgrzanym - inna lepkość oleju, inne luzy współpracujących częsci.
Aby nie brnąć za głęboko, najprościej zdjąć pokrywę i naciskać popychacze po kolei. Jeśli jakiś się lekko ugnie to 99% że to jego wina.
Aha, po wyjęciu popychaczy trzeba sprawdzić jak wyglądają gniazda w głowicy - jak będzie jakaś mocniejsza rysa lub gniazdo będzie wybite to ciśnienie nie napompuje popychacza, bo ucieknie bokiem.
Jak rozebrać popychacz? Stuknąć nim parę razy o drewnianą podstawę tłoczkiem w kierunku deseczki i sam wypadnie. W tym tłoczku jest zaworek kulkowy, jak naciśniesz kulkę i ściśniesz go palcami to wypłynie z niego stary olej. Stary olej można też wylać z obudowy w którym jest tłoczek. Nie radzę napełniać tłoczka nowym olejem, musi napełnić się sam podczas pracy.


ASV+dół ASZ, wałek 38E, pompa 11, turbo ASZ, sprzęgło G60

hudy8
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 273
Rejestracja: wt lut 13, 2007 01:11
Lokalizacja: wawa

Stukanie popychaczy - nic nie pomaga

Post autor: hudy8 » wt gru 17, 2013 21:24

Tzn nie zrobiłem tych 15km od razu po przy gazówce.Zrobiłem dwie trasy w odstępach 3 godzin także silnik na 100% ostygł.Możliwe że faktycznie któryś popychacz jest wadliwy.Jak się uda zlokalizować to wymienię tylko ten uszkodzony.A powiedz mi jeszcze jak rozpoznać który z tych popychaczy które teraz moczą się w benzynie jest wadliwy? Da się jakoś sprawdzić popychacz który jest poza samochodem i w którym nie będzie oleju gdyż ta benzyna powinna go wypłukać? Pytam gdyż jeden lub dwa z tych popychaczy które właśnie się moczą również były uszkodzone a nie chce założyć wadliwych za wadliwe :jezor:



banshee12
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 100
Rejestracja: wt lis 05, 2013 19:36
Lokalizacja: Bydgoszcz

Stukanie popychaczy - nic nie pomaga

Post autor: banshee12 » wt gru 17, 2013 21:42

Teraz ich nie sprawdzisz. Moczenie nic im nie da, bo benzyna nie dojdzie do tłoczka w którym znajduje się olej.
Diagnoze można postawić, ale nie 100% - wyjąć tłoczki jak pisałem wyżej i ściskać je palcami, może trafisz na miękkie to te trzeba wyrzucić.
Tu masz przykład budowy popychacza
Obrazek
Benzyną możesz jedynie wypłukać obszar 6, reszta oleju w tłoczku, tym co da się go wyjąć to 3,4,8....


ASV+dół ASZ, wałek 38E, pompa 11, turbo ASZ, sprzęgło G60

hudy8
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 273
Rejestracja: wt lut 13, 2007 01:11
Lokalizacja: wawa

Stukanie popychaczy - nic nie pomaga

Post autor: hudy8 » wt gru 17, 2013 21:51

Czyli najpewniejszym sposobem na pozbycie się problemu będzie sprawdzenie który popychacz zamontowany w silniku jest miękki i wymiana go na nowy.Wymiana na te które mam w domu może być ryzykowna gdyż mogę trafić na wadliwy jeśli nie da się go sprawdzić bez rozbierania.A czy mając popychacz niezamontowany i nierozebrany nie da się do wtedy wcisnąć i sprawdzić czy jest miekki?



ODPOWIEDZ

Wróć do „Silniki Diesla-problemy dotyczące tylko silników”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 269 gości