Jaki olej?
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Jaki olej?
pytanie ojciec ma paska b5 1.9 auto zawsze jeździło na syntetyku castrola, teraz patrze że leje pół syntetyk z racji oszczędności :-/ nic nie stanie sie niepokojącego z silnikiem?
Jaki olej?
Akurat różnica między 10W a 5W w linii Magnatec to kilka złotych na bańce - dosłownie... zatem dziwię się takiej "oszczędności". Ale 10W to też jak najbardziej odpowiedni olej i nie ma powodów do obaw. Może śmiało lać.
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Jaki olej?
Po pierwsze to co dokładnie masz pod maską ? Uzupełnij profil.
Marka oleju zacna - lepkość... Jak zmieniasz co 10 tyś km tez dobra.
Marka oleju zacna - lepkość... Jak zmieniasz co 10 tyś km tez dobra.
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
- doggie
- V.I.P.
- Posty: 10583
- Rejestracja: pt lis 23, 2007 00:13
- Lokalizacja: GKA
- Auto: Cupra Formentor DSG DQ381
- Silnik: TSI
Re: Jaki olej?
VP czy nie daj Boże PD?ajsterek pisze:jaki olej polecacie do paska b5 1.9 jeździłem teraz na repsolu 15W40
Jaki olej?
Do takiego motoru to złoto panie
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
- italiano_83
- V.I.P.
- Posty: 11896
- Rejestracja: śr gru 03, 2008 21:21
- Lokalizacja: NL/Zeeland
- Auto: Alfa Romeo Giulietta 1.4 MA Turbobenzina
- Silnik: 1.4T
Jaki olej?
Właśnie zbliżam się do wymiany oleju, po 15kkm stwierdzam, że ostatnio zalana oliwa Havoline syntetic 5w40 - zdała egzamin, mało tego silnik spalił, praktycznie 0.5l mi zostało w kanistrze. Wygłuszenie hydrauliki nie jest tak szybkie jak na Liqui Moly 5w40 przy porannym rozruchu - poza tym żadnych problemów - oliwa w bardzo przyzwoitej cenie w NL wraz z wysyłką 30euro, przy odbiorze własnym 23 euro ... to dobra cena za 5l.
- ___GEN.KOTEK___
- Nowicjusz
- Posty: 21
- Rejestracja: sob mar 13, 2010 14:47
- Lokalizacja: Patrzę z góry
Jaki olej?
Ja mogę polecić mało znany młodszym userom olej : Quaker State. Przy turbo benzynie po 10 latach nadal jest git. Niestety drogi i ciężko dostępny. Jest to pełny syntetyk a nie żaden hydrokrak i robiony z ropki o dobrej frakcji olejowej. Przemawia do mnie mocno fakt, że rozlewany jest w Szwecji a nie w PL. Oczywiście sa też partie prosto z USA, ale coraz mniej.
- italiano_83
- V.I.P.
- Posty: 11896
- Rejestracja: śr gru 03, 2008 21:21
- Lokalizacja: NL/Zeeland
- Auto: Alfa Romeo Giulietta 1.4 MA Turbobenzina
- Silnik: 1.4T
Jaki olej?
Oficjalnie jedno i drugie to syntetyk. Za 100% syntetyk trzeba jak już wspomniałeś swoje zapłacić i jeśli ma by to lane do jakiegoś "nowoczesnego" silnika mocno obciążonego -ok, jeszcze gra wart świeczki - dla znakomitej większości diesli/turbodiesli z tego forum olej wykonany w technologi syntetycznej jest w zupełności wystarczający, szczególnie biorąc pod uwagę przebiegi naszych aut. Jeszcze jak ktoś po autostradach śmiga to jak Cię mogę, ale przeciętny użytkownik nie będzie miał z tego żadnych korzyści. Mój golf 90% swojego przebiegu z ostatnich lat miał po autostradzie i zwykły 5w40 dawał radę i daję radę.___GEN.KOTEK___ pisze:Jest to pełny syntetyk a nie żaden hydrokrak i robiony z ropki o dobrej frakcji olejowej
Po DE ostatnio momentami 180 leciałem i silnik i oliwa mają się dobrze. Ja jestem zwolennikiem kupowania dobrego produktu w rozsądnej cenie dostosowanego do potrzeb silnika, na moją motorownie wystarczy VW505.00 i taki leje, bo nic lepszego temu silnikowi nie trzeba, wystarczy wymieniać na czas, a jak auto eksploatowane w mieście czy kierownik ma ciężką nogę to lekko skrócić interwał wymiany.
Moje obserwacje są takie, że po 10kkm olej - jaki bym nie wlał, zaczyna mocno tracić swoje właściwości, głośność silnika wzrasta między innymi .
Więc leje nową oliwę po 12/15kkm i mam spokój, mimo, że mógłbym stosować LL robić 30kkm na jednym oleju tyle, że dwukrotnie droższym od obecnego.
- ___GEN.KOTEK___
- Nowicjusz
- Posty: 21
- Rejestracja: sob mar 13, 2010 14:47
- Lokalizacja: Patrzę z góry
Jaki olej?
Całkowicie się z Tobą zgadzam. Ja po prostu nie uznaję kompromisu i lubię dobrą jakość. Nie będę też płacił za olej który umownie nazwano oficjalnie syntetycznym, bo jest robiony w podobnej technologii ale z innych baz takiej kasy jak za prawdziwy syntetyczny olej. Dla mnie to po prostu oszuści. Staram się omijać chińszczyznę i wszelkie buble. Tak, wiem, że połowa elektroniki jaka mam jest PRC itp itd, ale temat jest o olejach a faktem jest że do silnika od 2003r jest zalewany tylko Quaker State 5/40 i do dziś przy jeździe ekono robię 10tyś bez śladu zużycia a przy normalniejszym traktowaniu brak mniej niż 100ml między wymianami. Również zmieniam olej co 10tyś a nie co 30....i nawet filtr
Ci młodzi to zapie%^$ją po ulicach jak wariaci.....czasem aż ciężko ich wyprzedzić :D
- italiano_83
- V.I.P.
- Posty: 11896
- Rejestracja: śr gru 03, 2008 21:21
- Lokalizacja: NL/Zeeland
- Auto: Alfa Romeo Giulietta 1.4 MA Turbobenzina
- Silnik: 1.4T
Jaki olej?
Ja też lubię dobrą jakość, tylko czasami bywa tak, że między dobry produktem, a bardzo dobry jest bardzo duża różnica cenowa i często nieuzasadniona, biorąc pod uwagę różnice w jakości.___GEN.KOTEK___ pisze: Ja po prostu nie uznaję kompromisu i lubię dobrą jakość.
Na świeży aucie które mamy od nowości, ewentualnie na 2-3 letnim co do którego mamy pewność, że było odpowiednio serwisowane nie ma co oszczędzać i warto inwestować w dobre produkty - oczywiście w granicach rozsądku___GEN.KOTEK___ pisze:do silnika od 2003r jest zalewany tylko Quaker State 5/40 i do dziś przy jeździe ekono robię 10tyś bez śladu zużycia a przy normalniejszym traktowaniu brak mniej niż 100ml między wymianami. Również zmieniam olej co 10tyś a nie co 30....i nawet filtr
Ja wychodzę z założenia, że jak stać kogoś na dobre auto, to powinno być go stać na jego odpowiedni serwis Dlatego, mimo, że stać mnie na "droższe" auto nadal użytkuje moje mk4 - z prostego powodu, kosztu jego utrzymania nie są "szkodliwe" dla mojego portfela
Chyba najważniejszą sprawą w olejach jest fakt, dobrania odpowiedniego środka smarnego dla naszego silnika, w tym przypadku zaniedbania jak i przedobrzenia mogą być równie szkodliwe. Skoro producent przewidział normę 505.00 dla mojego silnika, to bezsensem będzie lanie oleju z normą 504-507.00 bo trzeba też sobie zdawać sprawę za co odpowiadają poszczególne normy - nic mojemu silnikowi po oleju o niskopopiołowym skoro nie posiada filtra cząstek stałych.. czy też z normą 505.01 która przewidziana jest dla silnika z pompowtryskiwaczami .. itd...
Są nawet przypadki gdzie sprawdza się jedynie olej producenta danego auta, np Mazda RX8 w której zastosowano specyficzny silnik wankla- tam olej smarujący silnik jest tez aplikowany do komory spalania i zalanie nieodpowiedniego produktu doprowadzi do powstawania nagarów w cylindrze i na tłoku.
Podobnie stosowanie olejów niskooporowych - 0w30-0w40 - mniejsze opory, niższe spalanie, ale to olej do silników ciasnospasowanych, a nie motorków z poprzedniej epoki w których wytworzy nietrwały i cienki film olejowy.
Jeśli ktoś tak dba o dobre smarowanie to powinien zalać 10W60 syntetyka- olej do aut sportowych, eksploatowanych w ciężkich warunkach - większe opory wytwarzane przez olej, za to trwały o odporny na zerwanie film olejowy który bardzo dobrze chroni części silnika, ale podnosi nieznaczeni z tego powodu spalanie- coś za coś ..
Mój silnik długo jeździł na 5w40 elf Evolution potem Excellium i miał się dobrze, olej spełnia wymagania ve 502.000 505.00, jedyna wada, że silnik trochę go łykał 0.5-0.8l/15kkm - obecnie na Havolinne praktycznie dolałem z 200ml - na LM 0.5l/15kkm i są to hydrocraki tak bardzo, przez niektórych ganione i nielubiane i jest to prze zemnie zupełnie niezrozumiałe. Raz miałem zalane 5w30 i raz 0w40 - za pierwszym razem przez pomyłkę mechanika - nie chciałem być wredny i dopłaciłem 40zł- w zamian dostałem filtr oleju gratis, za drugim razem musiałem zmienić olej przed dalekim wyjazdem i innego nie było jak 0w40 u znajomego mechanika w NL - w obu przypadkach zauważyłem jedno- wzmożoną konsumpcje oleju - poszło całe 5 l kanistra + jeszcze dokupowałem 1l i dolewał tak silnik to "żarł" ponad litr dolewki trzeba było robić między wymianami 15kkm - a taki olej ma niby starczać w LL na 30kkm
Jaki olej?
zastanawia mnie kwestia olejów przeznaczonych do samochodów ciężarowych np. lotos turdus. jak to by się sprawdzało w przypadku osobówki?
- italiano_83
- V.I.P.
- Posty: 11896
- Rejestracja: śr gru 03, 2008 21:21
- Lokalizacja: NL/Zeeland
- Auto: Alfa Romeo Giulietta 1.4 MA Turbobenzina
- Silnik: 1.4T
Jaki olej?
Ni jak, silnik samochodów ciężarowych to zupełnie inna konstrukcja i zupełnie inne wymagania, najczęściej jest to silnik diesla, tyle, że niskoobrotowy - wystarczy spojrzeć na skale obrotomierza aut dostawczych/ciężarówek/autobusów .. Najlepiej zalewać tym co przewidział producent dla danego silnika.bueno pisze:zastanawia mnie kwestia olejów przeznaczonych do samochodów ciężarowych np. lotos turdus. jak to by się sprawdzało w przypadku osobówki?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 153 gości