Uszczelka pod głowicą czy popękany blok?
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Uszczelka pod głowicą czy popękany blok?
Witam
Posiadam passata b3 z silnikiem 1.6td ic (SB). Sprawa ma się następująco od paru dni zauważyłem że ubywa mi płynu w zbiorniczku wyrównawczym. Więc go dolewam ciągle. Nigdzie nie cieknie, nagrzewnica również nie cieknie. Olej mam czysty(auto pali trochę oleju, jakieś 100 ml/1000km), ale ten płyn ucieka w ilościach 200ml/100km. Jest do nie do zaakceptowania. Więc zacząłem węszyć, gdy auto postoi dwa dni przy odpaleniu zadymi konkretną chmurą. Na wolnych nie zaobserwowałem dymienia, ale przy lekkim przygazowaniu pojawia się nie wielka chmurka. W oleju nie ma śladu płynu chłodzącego, w zbiorniczku nie widzę również oleju. Co dalej, temperatura silnika na postoju waha się między środkową kreską(90*C) a tą lekko powyżej czyli jakieś 93/94*C. Jednak wiatrak się włączy i temperatura spada. Podczas jazdy nic się nie dzieje, silnik pracuje równo. Grzanie we wnętrzu mam.
W piątek jestem umówiony na sprawdzenie na zawartość spalin w zbiorniczku, oraz ciśnienia na cylindrach.
I teraz pytanie do was, moje typy to uszczelka pod głowicą lub popękany blok. Jeśli uszczelka to się cieszę bo wydam nie duże pieniądze i będę jeździć dalej. Ale jeśli blok to co w takim układzie opłaca się szukać nowego słupka, zmieniać go i tak dalej? Czy są jakieś testy które wskażą mi czy blok jest sprawny czy nie?
Prosiłbym o jakieś rady na co mam zwrócić uwagę przy ewentualnej wymianie uszczelki.
I jeszcze prośba do kolegi Michał_1977 aby dorzucił swoje 3 grosze, bo wiem że ma spore doświadczenie jeśli chodzi o ten silnik.
Pozdrawiam
Piotrek
Posiadam passata b3 z silnikiem 1.6td ic (SB). Sprawa ma się następująco od paru dni zauważyłem że ubywa mi płynu w zbiorniczku wyrównawczym. Więc go dolewam ciągle. Nigdzie nie cieknie, nagrzewnica również nie cieknie. Olej mam czysty(auto pali trochę oleju, jakieś 100 ml/1000km), ale ten płyn ucieka w ilościach 200ml/100km. Jest do nie do zaakceptowania. Więc zacząłem węszyć, gdy auto postoi dwa dni przy odpaleniu zadymi konkretną chmurą. Na wolnych nie zaobserwowałem dymienia, ale przy lekkim przygazowaniu pojawia się nie wielka chmurka. W oleju nie ma śladu płynu chłodzącego, w zbiorniczku nie widzę również oleju. Co dalej, temperatura silnika na postoju waha się między środkową kreską(90*C) a tą lekko powyżej czyli jakieś 93/94*C. Jednak wiatrak się włączy i temperatura spada. Podczas jazdy nic się nie dzieje, silnik pracuje równo. Grzanie we wnętrzu mam.
W piątek jestem umówiony na sprawdzenie na zawartość spalin w zbiorniczku, oraz ciśnienia na cylindrach.
I teraz pytanie do was, moje typy to uszczelka pod głowicą lub popękany blok. Jeśli uszczelka to się cieszę bo wydam nie duże pieniądze i będę jeździć dalej. Ale jeśli blok to co w takim układzie opłaca się szukać nowego słupka, zmieniać go i tak dalej? Czy są jakieś testy które wskażą mi czy blok jest sprawny czy nie?
Prosiłbym o jakieś rady na co mam zwrócić uwagę przy ewentualnej wymianie uszczelki.
I jeszcze prośba do kolegi Michał_1977 aby dorzucił swoje 3 grosze, bo wiem że ma spore doświadczenie jeśli chodzi o ten silnik.
Pozdrawiam
Piotrek
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 739
- Rejestracja: pn maja 21, 2007 18:10
- Lokalizacja: Oderwalde
- Kontakt:
Uszczelka pod głowicą czy popękany blok?
100 razy prędzej popęka głowica niż blok. Ściągnij głowicę to się dowiesz. Węże puchną?
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 699
- Rejestracja: ndz lip 01, 2007 12:49
- Lokalizacja: sucha beskidzka
- Auto: VW Golf VII 1.4 TSI
- Silnik: CXSA
Uszczelka pod głowicą czy popękany blok?
możliwe że płyn dostaje się bezpośrednio do komory spalania jednego z cylindrów i dlatego nie widać go w oleju.
Zgadzam się z kolegą powyżej szybciej pęknie głowica niż blok...
Zgadzam się z kolegą powyżej szybciej pęknie głowica niż blok...
Uszczelka pod głowicą czy popękany blok?
Dopiero w piątek będę się za to zabierał bo teraz nie mam czasu. Czyli te bloki są generalnie mocne? Jeśli popękała głowica to nic złego przy nie wielkich pęknięciach. Mam nadzieję że od razu do komory spalania właśnie przedostaje mi się płyn. Węże nie są jakoś mocno "napompowane". Koniecznie trzeba oddawać głowicę do planowania?
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 699
- Rejestracja: ndz lip 01, 2007 12:49
- Lokalizacja: sucha beskidzka
- Auto: VW Golf VII 1.4 TSI
- Silnik: CXSA
Uszczelka pod głowicą czy popękany blok?
każde dokręcanie zplanowanej głowicy do bloku powoduje jej"dopasowanie" do bloku czyli jej odchylenie od idealnego poziomu o mm lub części mm. Przy ponownym zrzuceniu głowicy i nie planowaniu jej może dośc do nieodpowiedniego dopasowania i jakichś nieszczelności.
Co do uciekającego płynu chłodzącego to być może pompa wody jest nieszczelna i przepuszcza płyn. Wizualnie możesz tego nie zauważyć na rozgrzanym silniku bo płyn poprostu wyparuje. Proponuje na noc podłożyć jakąś tekturę i rano sprawdzić czy czasem nic na nią nie wycieknie...
Co do uciekającego płynu chłodzącego to być może pompa wody jest nieszczelna i przepuszcza płyn. Wizualnie możesz tego nie zauważyć na rozgrzanym silniku bo płyn poprostu wyparuje. Proponuje na noc podłożyć jakąś tekturę i rano sprawdzić czy czasem nic na nią nie wycieknie...
Uszczelka pod głowicą czy popękany blok?
Raczej wyciek, ale trzeba sprawdzić.
Głowica tylko jeśli go przegrzałeś.
Głowica tylko jeśli go przegrzałeś.
Uszczelka pod głowicą czy popękany blok?
Nie ma opcji że to wyciek. Zero plam, nic nie ma. A silnik się nie gotuje, tak jak mówię wskazówka wyjdzie z położenia równowagi o parę stopni ale potem wentylator robi z tym porządek. Dodam również że silnik dymi lekko więc jest duże prawdopodobieństwo uszczelki pod czapką.
Uszczelka pod głowicą czy popękany blok?
W moim przypadku płyn uciekał przez zbiorniczek wyrównawczy. Wpadłem na to dopiero po około miesiącu jak płyn ubywał w tempie ok 1l na 100km, przy spokojnej jeździe. Jak mu wstawiłem płyn uciekał w tempie 1l na 10km. Po za tym żadnych innych objawów. Koniec końców uszczelka do wymiany. Teraz jest wszystko ok
Spróbuj podłożyć jakiś papier pod zbiorniczek, przejedz jakiś odcinek powiedzmy na ostro i zobaczysz czy pod zbiorniczkiem jest mokro.
Spróbuj podłożyć jakiś papier pod zbiorniczek, przejedz jakiś odcinek powiedzmy na ostro i zobaczysz czy pod zbiorniczkiem jest mokro.
Uszczelka pod głowicą czy popękany blok?
A to ciekawa hipoteza. Chociaż zbiorniczek wygląda na wymieniany jakiś czas temu, nie jest mocno brudny itp. To dymienie trochę mnie naprowadza na uszczelkę. Czym może być spowodowane zachmurzenie przy porannym odpaleniu? Tak jak mówiłem potem już raczej nie kopci, ewentualnie bardzo małe i średnio widoczne obłoczki?
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 699
- Rejestracja: ndz lip 01, 2007 12:49
- Lokalizacja: sucha beskidzka
- Auto: VW Golf VII 1.4 TSI
- Silnik: CXSA
Uszczelka pod głowicą czy popękany blok?
każdy samochód dymi rano-zależne też od pogody. gdy wilgotno to na bank będzie dymił
Uszczelka pod głowicą czy popękany blok?
Jeśli to pęknięta głowica, to będzie puszczał siwego bąka przy odpalaniu.
-
- Mały gagatek
- Posty: 115
- Rejestracja: pn lip 05, 2010 17:51
- Lokalizacja: Kalisz
Uszczelka pod głowicą czy popękany blok?
kolego mam to samo masz do wymiany uszczelkę pod głowica ale uważaj bo jak zagotujesz silnik jak będziesz dolewać wodę i będzie do wymiana nie tylko uszczelka ale i pierścienie
- Michał_1977
- _
- Posty: 14218
- Rejestracja: śr sty 28, 2009 23:59
- Lokalizacja: Leżajsk
- Auto: Golf mk2 (ARL)
Golf mk5 (BKD)
Audi A3 8L (ASZ)
Audi A3 8P (BMM) - Silnik: Zły!
- Kontakt:
Uszczelka pod głowicą czy popękany blok?
W takim razie po zrobionej trasie,gdy silnik trzyma temperaturę roboczą,obserwuj okolicę chłodnicy,czy nie pojawi się para.Może być jakaś na prawdę mikro nieszczelność i na postoju cieknąć nie będzie,ale gdy dostanie ciśnienia,to zaczyna się pocić i odparowuje,dlatego nie ma plam.Po skończonej jeździe,przy zgaszonym silniku,gdy ciśnienie w układzie spada,dzieje się tak samo-płyn zamienia się w parę i ulatnia się,plam nie będzie.fryteks pisze:Nie ma opcji że to wyciek. Zero plam, nic nie ma.
Musisz dokładnie obejrzeć chłodnicę,czy na radiatorze są jakieś plamy/zacieki itd.
Oczywiście nie można wykluczyć uszczelki lub samej głowicy,ale z taką robotą czeka się na sam koniec,tzn. najpierw trzeba wykluczyć wszelkie inne możliwości wycieków płynu.
Nagrzewnica w porządku? Szyby nie parują,pod nogami sucho?
Oj,żeby Cię nie wprowadziło w ślepy zaułek.Przy niskich temperaturach porannych,biały dym to norma w każdym aucie.fryteks pisze:To dymienie trochę mnie naprowadza na uszczelkę.
Trochę późno,ale jestem Pewnie już zrobione...fryteks pisze:I jeszcze prośba do kolegi Michał_1977 aby dorzucił swoje 3 grosze
Uszczelka pod głowicą czy popękany blok?
Jeśli nie ma na 100% wycieków to płyn dostaje się do komory spalania... a tym powinny być węże mocno twarde bo ciśnienie z cylindrów idzie w układ chłodzenia...
Mój mk2 z VR6 TURBO pod maską http://www.forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=87&t=372052
MK1 robi się viewtopic.php?f=86&t=540709" onclick="window.open(this.href);return false;
w12 na codzień
MK1 robi się viewtopic.php?f=86&t=540709" onclick="window.open(this.href);return false;
w12 na codzień
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 44 gości