Turbina i gruszka w 115KM AJM

seelk · Post autor: **seelk** » wt maja 08, 2012 18:28

Hej,

przeczytałem masę tematów w internecie o zapieczonych kierownicach w turbinie, gruszce która nie domaga itp. Mam właśnie wyjętą i rozkręconą turbinę, która miała sporo nagaru, część tych języczków nie była nawet na swoim miejscu tzn. nie wchodziły on w takie półkola, które są na tym zewnętrznym okręgu. Na dniach będę też czyścił turbinę i początkowo miałem w planie wymoczyć wszystkie elementy w nafcie, później przelecieć to jeszcze papierem ściernym, ale wyczytałem, że dużo lepszym sposobem ma być szkiełkowanie- boję się, że po przejechaniu iluś set km znowu problem powróci.

Druga sprawa to gruszka, z której wyleciało dosyć dużo skruszonej rdzy i mogę powiedzieć, że wchodzi na około 1-1,5cm w środek, nie wiem czy to jest wystarczająca głębokość? widziałem, że niektóre osoby próbują ją otwierać, ale ja nie wiem jak się do niej zabrać, nie wiem czym ją podważyć, żeby poodginać tą blaszkę i czy jeśli wciska się z dosyć dużym oporem to będzie ok po złożeniu?
Czy podpięcie wężyka do gruszki i wciągnięcie powietrza strzykawką to dobry test na sprawdzenie gruszki?

Będę wdzięczy za wszelkie sugestie osób, które czyściły turbo i nie mają kolejny raz efektu zapieczonych kierownic w jaki sposób najlepiej sobie poradzić?

Na VAGu miałem błąd przeładowania turbiny, wcześniej czyściłem zawór N75.

W&M-PITER · Post autor: **W&M-PITER** » wt maja 08, 2012 18:47

seelk pisze:Czy podpięcie wężyka do gruszki i wciągnięcie powietrza strzykawką to dobry test na sprawdzenie gruszki?.

Tak, ale ja na twoim miejscu jak już masz wytargane turbo i nie chcesz więcej wracać do tej sprawy to kup nową gruchę

mzawrotniak · Post autor: **mzawrotniak** » śr maja 09, 2012 20:11

http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=14&t=460275" onclick="window.open(this.href);return false;

Tu jest mój temat związany z gruszką turbo. Jak wyjąłem swoją to wyleciało masę syfu, rdzy itd. Wymień gruszkę, kwestia czasu aż się rozleci..

EMP-TURBO · Post autor: **EMP-TURBO** » śr maja 09, 2012 23:45

jak byś potrzebował to pisz PW ............

seelk · Post autor: **seelk** » śr maja 09, 2012 23:58

Przystąpiłem dzisiaj po robocie do ostatniego etapu rozkręcania turbiny, gdyż nie mogłem sobie poradzić z jedną śrubą (torx) trzymającą owal z kierownicami. Koniec końców udało się ją odkręcić, ale śruba się ułamała za dystansem, tak więc połowę śruby mam odkręconej, a połowa mi została w środku.. nie wiem co teraz zrobić? Na dwóch śrubach to się trzymać raczej nie może, prawda?

seelk · Post autor: **seelk** » pt maja 18, 2012 17:47

Witam,

mam pewien problem z moją turbiną, po wyczyszczeniu i złożeniu zawiozłem ją do mechanika aby ja z powrotem założyć i z tego co się dowiedziałem auto chodzi gorzej niż wcześniej, tak jakby turbina w ogóle nie ładowało (straszny muł).

Dowiedziałem się, że gruszkę zasysa, ale turbo nie ładuje, podobno też słychać świst turbo. Nie mam możliwości, żeby sprawdzić aktualnie na kompie żadnych wskazań.

Zastanawiam się czy dobrze spasowałem i czy ten języczek wskoczył we właściwe miejsce? chodzi o to, które zaznaczyłem na czerwonym owalem. Teoretycznie nie wyglądało, aby nie zostało spasowane gdyż nie wyglądało aby wystawało i wciskając ręką gruszkę było słychać dźwięk poruszających się łopatek. Z tego co zauważyłem to te trzy otwory do których przykręca się ten "metalowy krążek" pasuje tylko w jednym położeniu, więc myślę, że na tym etapie wszystko jest dobrze.
Zakresu gruchy nie regulowałem tylko zostawiłem tak jak była pierwotnie.

Z góry dzięki za pomoc i podpowiedź co mogłem zrobić nie tak?

W&M-PITER · Post autor: **W&M-PITER** » pt maja 18, 2012 18:13

Może mechanik chce Cię w bambuko zrobić i więcej kasy wyciągnąć ?

seelk · Post autor: **seelk** » pt maja 18, 2012 18:28

Nie wydaje mi się (niby znajomy, znajomego), sam na początku chciał sprawdzić czy to nie jest przepływomierz i zawór N75 i brał od swojego brata z takiego samego auta, więc raczej nie chce mnie na koszta naciągnąć.

W innym z tematów czytam teraz:

Dla tuningujących - muszle gorąca mozna ustawić w trzech pozycjach co 120' przesuwając cały pierscień z kierownicami - należy tylko pamiętać by turbo po zamontowaniu na kolektorze (innym niz fabryczny) miało wpływ oleju zawsze pionowo od góry (+/- 15')

to w końcu już nie wiem sam czy ten pierścień pasuje tylko w jednej pozycji czy co 120'? może to w zależności od turbiny, ale u mnie jak przymierzałem to nie zauważyłem, aby w innych dwóch pozycjach można było przykręcić.

Co do węża od oleju, czy to mogło mieć wpływ gdyby przykręcił go odwrotnie albo, że nie zalał trochę oleju w ten wężyk tylko na sucho próbował?

W&M-PITER · Post autor: **W&M-PITER** » pt maja 18, 2012 21:22

seelk pisze:Co do węża od oleju, czy to mogło mieć wpływ gdyby przykręcił go odwrotnie albo, że nie zalał trochę oleju w ten wężyk tylko na sucho próbował?

zasilanie olejem nie ma nic wspólnego z tym że turbina nie ładuje to na pewno nie w tym problem

EMP-TURBO · Post autor: **EMP-TURBO** » czw maja 24, 2012 16:01

niestety prawdopodobnie założyłeś pierścień odwrotnie i niestety geometria nie ustawia sie właściwie , w tym modelu zmiennej geometrii niestety strona pierścienia ma znaczenie ........

seelk · Post autor: **seelk** » śr maja 30, 2012 09:16

Witam ponownie z dalszą częścią mojej historii

turbina po regeneracji wymieniona, wszystkie uszczelki wymienione, widać odczuwalną różnicę auto odzyskało kopa, ale zaczęło mnie niepokoić to, że z wydechu wydostaje się SIWY DYM.
Nie mam problemu z odpaleniem, dym pojawia się przy dodawaniu gazu.

No i Panowie. Przed wymianą nie walilo siwym dymem.

Przeczytałem na innym forum:
Usterka usunięta. Przyczyną dymu był olej (silnikowy) w układzie dolotowym. Skąd się tam wziął - nie wiem. Była źle założona uszczelka pod kolankiem na kolektorze ssącym i łapał lewe powietrze, może przez to był tam ten olej. Po poprawieniu uszczelki dymienie zniknęło.

Jechać do mechanika, który wymienił turbinę?