Po wyjściu ze sklepu wsiadam i przekręcam kluczyk, świeca zaświeciła coś pstryknęło i nawet nie zakręcił.Zauważyłem trochę dymku z pod maski.Otworzyłem a tu nic nie widać niby wszystko ok.Zauważyłem tylko, że przewód masowy błotnik-maska jest przerwany ale z tego co wyczytałem nie ma on większego znaczenia.Kolejna próba odpalenia auta się nie powiodła.Przekaźniki nie cykały, świeczki nie mrugnęły a rozrusznik nawet nie pisnął.Jednym słowem CISZA

