Wymiana wtrysków i problem
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 730
- Rejestracja: czw wrz 17, 2009 10:14
- Lokalizacja: Myślenice
- Kontakt:
Wymiana wtrysków i problem
Witam
Ostatnio zabrałem się za wymianę wtrysków w moim 1V na takie z silnika SB. Raz że silnik chodził niezbyt równo i nie za pięknie (tu akurat pomogło wiele), dwa że dobijało mnie stukanie. Końcówki nowe Bosch DN 0 SD274, wyregulowane odpowiednio i heja. Odkręcone bezproblemowo, ale co się okazało w jednym gnieździe było pełno sadzy . Mimo to wtrysk wyszedł bez większych problemów. Gniazda zostały oczyszczone, założone nowe podkładki i wkręcone wtryski na smarze miedzianym (75 NM). Podczas odpalania, a właściwie już przy samym kręceniu pojawił się problem. Otóż na owym felernym gnieździe uciekała kompresja (podejrzewam, że wcześniej też tak było). Spróbowaliśmy lekko dokręcić wtrysk (z duszą na ramieniu), ale nic to nie zmieniło. Po konsultacji z mechanikiem stwierdził że musi być uszkodzone gniazdo i czekają mnie dwie opcje. Domowym sposobem spróbować przeszlifować jakoś przylgnie, lub spróbuje załatwić odpowiedni frez i przejechać gniazdo. Jako, że mam dostęp do tokarki postanowiliśmy z ojcem odpowiednie narzędzie wykonać. Chcemy zrobić odpowiednią tuleje wkręcaną w gniazdo i jakiś element na kształt nakrętki, żeby prosto odnowić gniazdo. Potrzebuje tylko znać skok i średnicę gwintu we wtryskiwaczu. Może któryś z forumowiczów da rady zmierzyć lub zna ? Nie chce w kółko wykręcać wtrysku... Chyba, że jest to głupi pomysł i szkoda się bawić. Jeśli to nie pomoże, myśleliśmy jeszcze wykonać podkładkę miedzianą (0,5 mm grubości) pod standardową (czyli między gniazdem, a oryginalną podkładką). Miedź jest dosyć miękka więc powinna się dopasować.
Drugi problem to owe stukanie. Wcale nie znikło... W tamtym roku zmieniłem popychacze (INA), teraz wtryski. Czy ten dźwięk może powstawać z uciekającej kompresji ? Postaram się go nagrać jeśli to pomoże. Dźwięk słabnie po nagrzaniu, słychać go wyraźniej po oddaleniu się od auta. Bywają też momenty, że przestaje stukać. Olej to 10W/40 Motula. Jedyne czego nie zrobiłem, to nie mierzyłem jeszcze ciśnienia oleju co w sumie powinienem zrobić.
Pozdrawiam i proszę o porady
Ostatnio zabrałem się za wymianę wtrysków w moim 1V na takie z silnika SB. Raz że silnik chodził niezbyt równo i nie za pięknie (tu akurat pomogło wiele), dwa że dobijało mnie stukanie. Końcówki nowe Bosch DN 0 SD274, wyregulowane odpowiednio i heja. Odkręcone bezproblemowo, ale co się okazało w jednym gnieździe było pełno sadzy . Mimo to wtrysk wyszedł bez większych problemów. Gniazda zostały oczyszczone, założone nowe podkładki i wkręcone wtryski na smarze miedzianym (75 NM). Podczas odpalania, a właściwie już przy samym kręceniu pojawił się problem. Otóż na owym felernym gnieździe uciekała kompresja (podejrzewam, że wcześniej też tak było). Spróbowaliśmy lekko dokręcić wtrysk (z duszą na ramieniu), ale nic to nie zmieniło. Po konsultacji z mechanikiem stwierdził że musi być uszkodzone gniazdo i czekają mnie dwie opcje. Domowym sposobem spróbować przeszlifować jakoś przylgnie, lub spróbuje załatwić odpowiedni frez i przejechać gniazdo. Jako, że mam dostęp do tokarki postanowiliśmy z ojcem odpowiednie narzędzie wykonać. Chcemy zrobić odpowiednią tuleje wkręcaną w gniazdo i jakiś element na kształt nakrętki, żeby prosto odnowić gniazdo. Potrzebuje tylko znać skok i średnicę gwintu we wtryskiwaczu. Może któryś z forumowiczów da rady zmierzyć lub zna ? Nie chce w kółko wykręcać wtrysku... Chyba, że jest to głupi pomysł i szkoda się bawić. Jeśli to nie pomoże, myśleliśmy jeszcze wykonać podkładkę miedzianą (0,5 mm grubości) pod standardową (czyli między gniazdem, a oryginalną podkładką). Miedź jest dosyć miękka więc powinna się dopasować.
Drugi problem to owe stukanie. Wcale nie znikło... W tamtym roku zmieniłem popychacze (INA), teraz wtryski. Czy ten dźwięk może powstawać z uciekającej kompresji ? Postaram się go nagrać jeśli to pomoże. Dźwięk słabnie po nagrzaniu, słychać go wyraźniej po oddaleniu się od auta. Bywają też momenty, że przestaje stukać. Olej to 10W/40 Motula. Jedyne czego nie zrobiłem, to nie mierzyłem jeszcze ciśnienia oleju co w sumie powinienem zrobić.
Pozdrawiam i proszę o porady
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 518
- Rejestracja: śr lis 04, 2009 20:20
- Lokalizacja: WPU,WL Murowannka
- Kontakt:
Wymiana wtrysków i problem
jak nie znajdziesz wymiarów gwintu to jutro mogę zmierzyć i podać
po wyjęciu podkładki dokładnie oczyść gniazdo i je wymyj wszystko musi być idealnie czyste i jak nie ma żadnej zadry czy rysy to musi trzymać podkładka jest sprężysta to z wyczuciem dokręcaj
i obejrzyj podkładkę czy z nią wszystko jest ok?
a to przy pracującym silniku widzisz pęcherzyki powietrza wokół obudowy wtryskiwacza?
czy w jakiś inny sposób stwierdziłeś uciekanie kompresji?
po wyjęciu podkładki dokładnie oczyść gniazdo i je wymyj wszystko musi być idealnie czyste i jak nie ma żadnej zadry czy rysy to musi trzymać podkładka jest sprężysta to z wyczuciem dokręcaj
i obejrzyj podkładkę czy z nią wszystko jest ok?
a to przy pracującym silniku widzisz pęcherzyki powietrza wokół obudowy wtryskiwacza?
czy w jakiś inny sposób stwierdziłeś uciekanie kompresji?
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 730
- Rejestracja: czw wrz 17, 2009 10:14
- Lokalizacja: Myślenice
- Kontakt:
Wymiana wtrysków i problem
Jak na razie nie udało mi się nigdzie znaleźć, byłbym wdzięczny gdybyś mógł to pomierzyć. Gniazdo starałem się wyczyść dosyć dokładnie, rysy były widoczne. Podkładkę oczywiście wymienię na nową, ale była ona OK. Uciekanie kompresji stwierdziłem następująco-jak wspominałem wtryski wkręcałem na smarze miedzianym. Smar oczywiście wyszedł na zew oblewając gniazdo. Podczas odpalania kolega patrzył na sytuacje i od razu smar wystrzelił na tym wtrysku (na pozostałych spoko). Teraz widać pęcherzyki.
Wymiana wtrysków i problem
Nie stosuje się smaru miedzianego do aluminiowej głowicy, aluminium będzie się utleniać. Daj pastę ceramiczną.Q_mac pisze:założone nowe podkładki i wkręcone wtryski na smarze miedzianym
Dobrze oczyść gwint i wtryskiwacz, tak żeby nie było żadnych drobinek zanieczyszczeń i będzie grać. Jak by uciekała kompresja to pewnie byś się przestraszył po odpaleniu A kolega by wycierał smar z twarzy.Q_mac pisze:Otóż na owym felernym gnieździe uciekała kompresja
Polecam dać stalowe podkładki.
- Fucker
- "KAMELEON" BLACHARSTWO/LAKIERNICTWO
- Posty: 616
- Rejestracja: pn sie 31, 2009 23:02
- Lokalizacja: okolice Kędzierzyn Koźle
- Kontakt:
Wymiana wtrysków i problem
Jak wymieniłeś końcówki, to sprawdzałeś je na maszynie? Czy dobrze rozpyla i czy w tych samych ciśnieniach się otwierają ?
Ostatnio wymieniałem końcówki w silniku SB na ori Boscha. Po wymianie sprawdzałem na maszynie i wszystkie otwierały się przy 170bar, a powinny przy 155bar. Ale tak zostawiłem. Po montażu silnik przestał "klepać" i dynamika wzrosła.
Sprawdzałeś początek wtrysku?
Co do szczelności, sprawdź, czy podkładka nie jest pęknięta.
Ostatnio wymieniałem końcówki w silniku SB na ori Boscha. Po wymianie sprawdzałem na maszynie i wszystkie otwierały się przy 170bar, a powinny przy 155bar. Ale tak zostawiłem. Po montażu silnik przestał "klepać" i dynamika wzrosła.
Sprawdzałeś początek wtrysku?
Co do szczelności, sprawdź, czy podkładka nie jest pęknięta.
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 730
- Rejestracja: czw wrz 17, 2009 10:14
- Lokalizacja: Myślenice
- Kontakt:
Re: Wymiana wtrysków i problem
Cóż, racja. Nie zwróciłem na to uwagi.Nie stosuje się smaru miedzianego do aluminiowej głowicy, aluminium będzie się utleniać. Daj pastę ceramiczną.
Podkładki zastosowałem stalowe, zanieczyszczeń raczej już nie było, ale tym razem już się na pewno zdrowo do tego przyłożę.Dobrze oczyść gwint i wtryskiwacz, tak żeby nie było żadnych drobinek zanieczyszczeń i będzie grać. Jak by uciekała kompresja to pewnie byś się przestraszył po odpaleniu A kolega by wycierał smar z twarzy.
Polecam dać stalowe podkładki.
Końcówki zmieniał i regulował zakład, nie było mnie przy tym, ale silnik chodzi zdecydowanie ciszej i równiej (mniej się też grzeje, nie telepie nim tak). Nie mam dostępu do odpowiedniego zegara bo bardzo chętnie zrobiłbym to sam, oszczędzając trochę kasy. Ale sprawiają wrażenie dobrej roboty. Różnica jest na +, oczywiście poza tym stukaniem. Dodam że stuka raz na 4 takty, nagram dzisiaj filmik na to powinno oświetlić sprawę. Kąt wtrysku ustawiany co prawda na ucho, ale nawet jak opóźniałem by ciężko palił, problem nie zniknął.Jak wymieniłeś końcówki, to sprawdzałeś je na maszynie? Czy dobrze rozpyla i czy w tych samych ciśnieniach się otwierają ?
- Fucker
- "KAMELEON" BLACHARSTWO/LAKIERNICTWO
- Posty: 616
- Rejestracja: pn sie 31, 2009 23:02
- Lokalizacja: okolice Kędzierzyn Koźle
- Kontakt:
Wymiana wtrysków i problem
Co do tego zdj. Dziwne to jest. Bo tam gdzie powinna dolegać końcówka wtrysku, też jest sadza, a powinno być odbite ładne kółeczko. Nie masz przypadkiem tej podkładki na odwrót ?Q_mac pisze: Obrazek
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 730
- Rejestracja: czw wrz 17, 2009 10:14
- Lokalizacja: Myślenice
- Kontakt:
Wymiana wtrysków i problem
To jest stara podkładka, założona była właściwie. Sadzy było pełno dookoła, więc pewnie przy wyciąganiu wtrysku zsypała się na podkładkę. Na samym wtrysku sadza była tylko wokół iglicy, dalej było czysto. Sama obudowa była opatulona ok. milimetrową warstwą. Po wyciągnięciu i oczyszczeniu podkładki było "odbite kółeczko". Z tego co wiem wtryski były poprzednio dokręcane na pałę.
Wymiana wtrysków i problem
Mam rozumieć, że podkładki = uszczelki? A nie przypadkiem wszystkie mają być miedziane, nowe i odpowiednio założone (chodzi o kształt wygięcia)? Jeśli się mylę to proszę o poprawkę.Q_mac pisze:Podkładki zastosowałem stalowe
pzdr
zyggy
zyggy
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 730
- Rejestracja: czw wrz 17, 2009 10:14
- Lokalizacja: Myślenice
- Kontakt:
Wymiana wtrysków i problem
Wg, Sam naprawiam podkładki=uszczelki, są ponoć miedziane lub stalowe. Mają być też odpowiednio założone inaczej nie będą w ogóle nigdzie dolegać.
Udało się nagrać filmiki:
Zimny silnik, słychać tu dosyć charakterystyczny mocny stukot:
[youtube][/youtube]
Ciepły, stukot jest słabszy ale nadal dobrze słyszalny:
[youtube][/youtube]
Przewód zasilający na 2 wtrysku poprawiony i przy okazji podbite obroty
Udało się nagrać filmiki:
Zimny silnik, słychać tu dosyć charakterystyczny mocny stukot:
[youtube][/youtube]
Ciepły, stukot jest słabszy ale nadal dobrze słyszalny:
[youtube][/youtube]
Przewód zasilający na 2 wtrysku poprawiony i przy okazji podbite obroty
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 730
- Rejestracja: czw wrz 17, 2009 10:14
- Lokalizacja: Myślenice
- Kontakt:
Re: Wymiana wtrysków i problem
Problem nieszczelności zażegnany. Wykonaliśmy odpowiednie narzędzie i gniazdo zostało odnowione (szlifowane na paście do docierania zaworów). Okazało się, że było lekko krzywe bo najpierw zaczęło zbierać od strony świecy, później dopiero dookoła. Tak wygładzone gniazdo i nie było już żadnego problemu
Pozostał problem stukania, ale to pewnie panewka lub sworzeń tłoka
Pozostał problem stukania, ale to pewnie panewka lub sworzeń tłoka
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 151 gości