Turbo wyczyszczone i dalej problem. Pomocy

[jaro789]

sposób znany i poruszany na forum
jednak przez wielu zbamowany i okrzyknięty h.. wie czym

skoro egr i tak jest wywalany to i cześć podciśnienia do niego również, zostawia się tylko przewód do filtra powietrza, żeby zassysał filtrowane powietrze
pozostałe dwa króćce wpina się w przewód podciśnienia idący bezpośrednio do gruszki turbiny
zawór egru będzie spełniał teraz funkcje otwierania w pozycjach 1 i 0
jak macie jakiś inny zawór np z klapy gaszącej to też spełni tę funkcję, będzie nawet lepszy

kupujemy w elektronicznym przekaźnik, ja mam tj na aukcji
http://allegro.pl/przekaznik-12vdc-10a- ... 20208.html" onclick="window.open(this.href);return false;

podłączamy w następujący sposób


gdzie jest + i - możemy zrobi sobie na przełącznik i pociągnąć do kabiny kierowcy, ale ja mam inaczej
mam podłączone do obiegu żarówki światła postojowego, tak że jak włączam światła to zamyka obwód
+ i - mogą być zamienione nie gra to różnicy
osoba użytkująca auto robi to automatycznie i nie musi pamiętać o kolejnym przełączniku
1. plus z akumulatora
2.plus do zaworu egr
3. pozostaje pusty
dodatkowo trzeba pociągnąć masę do zaworu egru
przy zaworze egr jeden pin to masa a drugi plus z przekaźnika

druciarstwem pewnie niektórzy to nazwą
ale ja mam zrobione na płytce drukowanej zabezpieczoną przed wilgocią, przewody są w miarę grube czarne, po izolowane i schowane że ich nie było widać, zaworki na miejscu na ori kostkach tak że zobaczy ktoś jak dopiero mocno się przyjrzy i zagłębi w temat

układ niby prosty ale nie trzeba rozruszać ręcznie sztangi tylko po jeździe ze 2, 3 razy włączyć i wyłączyć światła postojowe, układ wtedy wychyla max i min sztangę oczyszczając nagar
sam po ostrej jeździe włączę wyłączę i nie pogarszają się overboosty, aktualnie mam 50-100mbar overboosta
układ w pozycji świateł 0 nie pobiera prądu, tak że nie osłabia akumulatora

cena spokojnie zamknie się w 10 zł chyba że nie mamy zaworka bo to najdroższy element

zastosowałem to w 7 autach gdzie były problemy z overboostami i pół roku nikt nie wrócił z tym problemem
a to sami znajomi i nigdzie indziej nie pojadą

dodatkowo po ostrej jeździe wyłączając światła turbo zwalnia na biegu jałowym co pozwala na szybsze ochładzanie się oraz krótszy czas do całkowitego wyhamowania turbiny zaraz po zgaszeniu

[maska11]

Jednak przedładowuje na podmienionym zaworze. Ale w końcu doszliśmy co się wydarzyło, jako że turbo było czyszczone we wrześniu to nie podejrzewałem go. Okazało się że zmienna geometria się zacięła. Turbo na stół po wyczyszczeniu jest wszystko ok. Przez okres około miesiąca jeździł nim mój ojciec który strasznie zamula i jeździ głównie po mieście, przez to turbo się zawaliło w mega szybkim tempie. Jak pytałem ojca o styl jazdy to sam potwierdził że potrafił jeździć na 5 biegu niecałe 60km/h i się cieszył że mu palił po mieście 4,8 litra. Jak wiadomo diesel pociągnie, ale z turbo robi się katastrofa.

[munior]

Przez okres około miesiąca jeździł nim mój ojciec który strasznie zamula i jeździ głównie po mieście, przez to turbo się zawaliło w mega szybkim tempie. Jak pytałem ojca o styl jazdy to sam potwierdził że potrafił jeździć na 5 biegu niecałe 60km/h i się cieszył że mu palił po mieście 4,8 litra. Jak wiadomo diesel pociągnie, ale z turbo robi się katastrofa.

Hehe ,i na powyższym przykładzie mamy wykazaną wyższość zwykłej turbawki ,nad VNT, którą się tak wszyscy zachwycają nie ma czym panowie ,żeby nie wiem jak jeżdzić i pałować to kierownice VNT staną wcześniej ,czy pużniej ...potwierdzone w dwóch znanych mi przypadkach pałowanych AFN -ów

[italiano_83]

Hehe ,i na powyższym przykładzie mamy wykazaną wyższość zwykłej turbawki ,nad VNT, którą się tak wszyscy zachwycają

I to chyba jedyna wyższość, da się na niej mulić auto bez żadnych konsekwencji dla turbo
Ale wydajność VNT mają lepszą to raz, a i obudzić da się je wcześniej jak WG, a w przypadku diesla ma to znacznie, choćby ze względu na "mały" zakres użytecznych obrotów.

[daniel.wwe]

Hehe ,i na powyższym przykładzie mamy wykazaną wyższość zwykłej turbawki ,nad VNT, którą się tak wszyscy zachwycają nie ma czym panowie ,żeby nie wiem jak jeżdzić i pałować to kierownice VNT staną wcześniej ,czy pużniej

Eeeee tam pitolenie Jakby jeździł tak jak się powinno jeździć z turbiną VNT to na pewno po miesiącu czy dwóch by się kiery nie zacięły. Ja kupiłem autko 2,5 roku temu i jakoś z kierownicami nie ma najmniejszego problemu

[munior]

Ale wydajność VNT mają lepszą to raz, a i obudzić da się je wcześniej jak WG, a w przypadku diesla ma to znacznie, choćby ze względu na "mały" zakres użytecznych obrotów.

To fakt ,ale muszę stwierdzić że na T15 ,wtryskach od AFN-a i fajnym ,prawie bezdymnym sofcie ,mój zetor wyrywa do przodu i ciągnie całkiem dobrze juz od 1600obr ,choć "całkiem dobrze "dla mnie może być ''słabo " dla kogo innego ... ale mnie sie bardzo przyjemnie jeżdzi na takim zestawieniu i nigdy bym nie chciał mieć VNT na pokładzie ,właśnie ze względu na jej upierdliwe zapiekające się kierownice ...niestety jeżdże dużo krótkich odcinków po mieście ,w związku z tym musiałem sobie nawet zamontować webasto ,bo ciezko było zobaczyć dzwigającą się wskazówke temperatury ,chocby na te 50 stopni .Użytkowanie silnika z VNT w takich warunkach jest kompletnym nieporozumieniem ...a widzę wiele takich "nieporozumień " w AFN-ach ,dojeżdzających do pracy 2-4 kilometry