[mk2] Gotuje wode.

TDI, TD, D.... Piszemy tutaj TYLKO O PROBLEMACH Z SILNIKAMI DIESLA!

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
bochus
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 19
Rejestracja: sob wrz 19, 2009 11:38
Lokalizacja: Kłodzko

[mk2] Gotuje wode.

Post autor: bochus » czw lis 03, 2011 21:48

Witam.
Mam problem w swoim autku (jetta 1.6 GTD jr) z układem chłodzenia. Wszystko się zaczęło od tego ze pewnego dnia zaczęło mi gotować płyn. Tak wiec postanowiłem wymienić termostat. Wymieniłem na nowy i dalej było to samo i stwierdziłem ze jest to wina uszczelki albo głowicy i zacząłem sprawdzać ale, nie ma żadnych objaw które by wskazywały na głowice. Brak kopcenia na biało, pali normalnie, ani oleju w płynie ani płynu w oleju tak wiec głowica i uszczelka jest ok. Kupiłem drugi termostat i dzieje się to samo. Na postoju temperatura idzie normalnie tak jak powinna iść i dochodzi do polowy wskaźnika i stoi ale dolny waz jest zimny i jak tylko przejadę kawałek drogi to wskazówka idzie lekko w gore i zaczyna wywalać płyn a dolny waz dalej zimny. Czytałem wiele tematów na forum ale żaden z nich nie opisuje mojego przypadku. Dodam jeszcze ze jak tylko zacznie wylatywać mi płyn ze zbiorniczka( bo on wylatuje mi delikatnie a czasami jak się zagotuje to troszeczkę mocniej wyleci) to ogrzewanie w środku przestaje działać.

Czy mógł by mi ktoś pomoc bo już naprawdę tracę cierpliwości i jestem załamany ;/

Jak czegoś jeszcze nie napisałem to proszę pytać. Czekam na odpowiedzi i baaardzo proszę o pomoc:(



Awatar użytkownika
stonefree
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 4033
Rejestracja: wt lut 15, 2005 19:39
Lokalizacja: WO
Kontakt:

[mk2] Gotuje wode.

Post autor: stonefree » czw lis 03, 2011 22:17

Jesli wymiana korka od zbiorniczka nie pomoże, to poszukaj na temat wymiany pompy wody.



Awatar użytkownika
bochus
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 19
Rejestracja: sob wrz 19, 2009 11:38
Lokalizacja: Kłodzko

[mk2] Gotuje wode.

Post autor: bochus » czw lis 03, 2011 22:24

hmm korek raczej jest ok bo po zakręceniu upuszcza powietrze i nie wytwarza się ciśnienie w układzie. Weze normalnie mogę ścisnąć. A co do pompy wody to ani nie wyje ani nie daje znaku zepsucia, ostatnio nawet wyciągnąłem termostat i zapaliłem na chwile auto i się kręciła a po wyłączeniu silnika nie da się nawet jej ruszyć czyli tak jak powinno być.



Awatar użytkownika
gluchy1984
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 136
Rejestracja: pn maja 21, 2007 22:00
Lokalizacja: Warszawa

[mk2] Gotuje wode.

Post autor: gluchy1984 » czw lis 03, 2011 22:55

Cześć
Ile pochłonął Ci płynu po wymianie termostatu, weszło tyle ile powinno ? Może gdzies się nie odpowietrza. Może chłodnica gdzis się zatkała?



Awatar użytkownika
bochus
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 19
Rejestracja: sob wrz 19, 2009 11:38
Lokalizacja: Kłodzko

[mk2] Gotuje wode.

Post autor: bochus » czw lis 03, 2011 23:02

hmm w sumie to jakos ponad 5 l. pozniej juz lałem wode bo szkoda mi bylo plynu ale wchodzilo gdzies ok 5l moze troche ponad.

ale mowia przeciez ze ten silnik ponoc sam sie odpowietrza..;/ ja odkrecilem korek i na włączonym silniku probowalem go odpowietrzyc ale stalem tak chyba z godzine i dalej nic...



Awatar użytkownika
gluchy1984
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 136
Rejestracja: pn maja 21, 2007 22:00
Lokalizacja: Warszawa

[mk2] Gotuje wode.

Post autor: gluchy1984 » czw lis 03, 2011 23:15

Nie no 5 l to dobry wynik, nie pownienien byc zapowietrzony, cos sie zapycha: albo nagrzewnica, albo chłodnica. Gdzies obieg sie blokuje.



Awatar użytkownika
qbationov
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 143
Rejestracja: pn maja 14, 2007 09:12
Lokalizacja: Żywiec
Kontakt:

[mk2] Gotuje wode.

Post autor: qbationov » czw lis 03, 2011 23:40

Kolego temat przerabiany wiele razy na forum. Gdybyś chciał sprawdzać (wymieniać) po kolei, to patrząc na koszty:
- korek zbiorniczka,
- drożność wężyka powrotu do zbiorniczka,
- te nieszczęsne termostaty...
- króćce wody (w szczególności te plastikowe),
- czujnik wentylatorów (ten na chłodnicy). W ogóle podać na wentyle zasilanie i zobaczyć czy ruszają,
- drożność/szczelność nagrzewnicy i króćców doprowadzenia/odprowadzenia.
- drożność chłodnicy (czy nie robi się gdzieś korek powietrzny). Jak zalejesz i odpowietrzysz autko to sprawdź czy chłodnica się w miarę równo nagrzała. Możesz też poczekać aż przestygnie i wtedy popuścić lekko czujnik od wentyli - zobacz czy będzie ciekło. Jeśli tak to przynajmniej wiesz, ze czujnik "siedzi" w płynie.

Ja przerabiałem to w TDIku MK3. Wymieniałem, cudowałem...termostaty (raz dedykowany, drugi raz ten "chłodniejszy" od benzynki), wszystkie czujniki nowe, nagrzewnica nowa, centralka od sterowania wentylami, przewody, króćce, chyba ze 4 korki. A wszystko dlatego, że nie było typowych objawów uszczelki - autko wywalało wodę raz na jakiś czas i to tylko podczas agresywnej jazdy. Dymów/ dziwnych zapachów zero, ale po autostradowym "bucie" czasami woda sru przez korek. Kupa kaski poszła na te "zabawy". W końcu auto na warsztat i wymiana uszczelki - po całej akcji okazało się, ze musiała być niewielka nieszczelność na uszczelce i spalinki powolutku przedostawały się do układu chłodzenia (na uszczelce nawet nie było śladu). Po planowaniu i założeniu nowej uszczelki wszystko git...


140KM / 317NM...i wreszcie bez lęku zerkam w stronę lewego pasa:)

dominik7
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 872
Rejestracja: wt lis 22, 2005 19:07
Lokalizacja: WGS//WP
Kontakt:

[mk2] Gotuje wode.

Post autor: dominik7 » pt lis 04, 2011 00:33

Z pompa wody to nigdy nic nie wiadomo.ja mialem Hepu, nic nie szumialo, nic sie nie dzialo i nagle sie rozszczelnila. na odpalonym silniku, odkrec korek zbiorniczka i zobacz czy wogole Ci leci plyn z weza powrotnego. Powinien leciec ciurkiem.W caly uklad wchodzi okolo 6,2 L plynu.


http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRkioSjUFKyMHzqmuU0GfCiXEIgR5re3-DV5-g48EwFKSNS3s23AQ

Jey_Di
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 8
Rejestracja: ndz lip 17, 2011 09:28

[mk2] Gotuje wode.

Post autor: Jey_Di » pt lis 04, 2011 01:01

Kolega qbationov ma u mnie pełne poparcie, a dodam że niewielka nieszczelność na uszczelce pod głowicą wytworzy tzw. bańkę powietrzną w dolnej części chłodnicy co będzie skutkowało zimnym przewodem u dołu chłodnicy i wybijaniu płynu ze zbiorniczka. Ja obstawiam na uszczelkę pod głowicą.



Awatar użytkownika
bochus
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 19
Rejestracja: sob wrz 19, 2009 11:38
Lokalizacja: Kłodzko

[mk2] Gotuje wode.

Post autor: bochus » pt lis 04, 2011 01:06

hmm no ale jak zalozylem bez termostatu i jezdzilem bez to wszystko bylo normalnie. Plyn lecial przez wezyk przelewowy tak jak mial leciec silnik sie nagrzewal bardzo wolno bo wiadomo na duzym obiehu byl i wszystko bylo ok. problem sie zaczyna wtedy gdy zakladam termostat no ale chyba raczej napewno nie mam az takiego pecha zeby trafic na drugi czy nawet trzeci felerny termostat.. a co do uszczelki to mialem robiony remont silnika i zmieniana uszczelke i wszystko bylo ok dopiero po ok 2-3 miesiacach sie zaczely problemy.



Q_mac
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 730
Rejestracja: czw wrz 17, 2009 10:14
Lokalizacja: Myślenice
Kontakt:

Re: [mk2] Gotuje wode.

Post autor: Q_mac » pt lis 04, 2011 10:09

A dlaczego pompa ma się nie ruszać?? Może masz zatarte łożysko i to ona jest winna. Pompa wody powinna się leciutko obracać.



Awatar użytkownika
bochus
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 19
Rejestracja: sob wrz 19, 2009 11:38
Lokalizacja: Kłodzko

[mk2] Gotuje wode.

Post autor: bochus » pt lis 04, 2011 11:14

jak jest pasek założony to wiadomo ze się nie ruszy, ale jak ściągnąłem pasek to normalnie się kreci i normalnie chodzi.



Hiszpania32
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 17
Rejestracja: pt sty 27, 2012 23:49

[mk2] Gotuje wode.

Post autor: Hiszpania32 » sob sty 28, 2012 01:05

Panowie.... Dołącze się. Mam podobne objawy....(passat b3 1.9D) na postoju trzyma mi ładnie 90 stopni, gdy jadę to zaczyna rosnąć temperatura, zaczyna migać kontrolka płynu i powoli mi wyrzyca go przez korek. Sprawdziłem pompe, jest wszystko ok, wymieniłem termostat na nowy i nic. Dalej bylo to samo. Wciąż wywala płyn. Nagrzewnica drożna, podłaczyłem wąż z woda i przepłukałem pod cisnieniem, to samo zrobiłem z chłodnicą. dalej to samo. Wlałem ocet do układu, po 2 dniach przepłukałem układ, zleciało dużo syfu, zalałem ponownie płynem. Bylo lepiej trzymał mi 90 stopni ale wciąż powoili płyn wyrzucał i kontrolka sie paliła i ogrzewanie znikło. Sprawdziłem wentylatory, działają jak powinny. Dziś znow mi sie zagrzał do 110 :( i poszedł płyn przez korek. Przepłukałem znow układ i zalałem wodą. Na postoju trzymał 90 i jest ogrzewanie, po przejechaniu paru kilometrow wywala znow wodę i gotuje. Odkręciłem korek dolewam wode a woda czarna jak smoła... :( Olej jest ok, nie kopci na biało, raczej normalnie paruje jak to na mrozie z wydechu. Nie wiem co robić. Kiedys poszedł mi pasek alternatora i mi sie zagrzal za nim się zorientowałem. od tamtej pory dzieje sie to z nim. Nie wiem czy to uszczelka (oby) czy może głowica poszła miedzy zaworami.... Co o tym myslicie?? Auto pali bezbłednie od strzała nawet na -15 stopniowym mrozie. Ma juz 345 tys... ale nie narzekam na niego, chodzi jak pszczołka. Jak myslicie to uszczelka czy głowica?



arwam

[mk2] Gotuje wode.

Post autor: arwam » sob sty 28, 2012 01:22

uszczelka na 90% pozostałe 10 to możliwośc że głowica jest winna. a wewnątrz jak włączysz ogrzewanie na max temp nie czućzapachu płynu. jak tak to na pierwszy ogień nagrzewnica bo ona też potrafi takie objawy dawać.



ODPOWIEDZ

Wróć do „Silniki Diesla-problemy dotyczące tylko silników”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 36 gości