Witam, mam problem ktory juz istnieje odkad mam mojego golfa czyli od zeszlego roku, wczesniej brat nim jezdzil, albowiem po rozruchu auto chodzi dosc ladnie do czasu jak nie odlacze ssania (recznego), jak odlacze i dam gazu chcac jechac to autem strasznie szarpie, silnik przerywa jak stara 50-tka z zepsuta swieca i okropnie kopci na siwo, dopiero gdy przejade nim tam okolo 30s to przestaje i jedzie normalnie, czyli jak sie do pewnego stopnia zagrzeje bo sytuacja pojawia sie jedynie gdy jest zimny. Nie chce dawac tego do mechanika bo lubie sam robic z autem lecz nie wiem od czego zaczac i jak sprawdzic, a wydaje mi sie ze szarpie nim coraz bardziej niz wtedy kiedy pierwszy raz nim jechalem.
Inna sprawa byc moze z tym zwiazana - dlatego pisze- to to ze gdy dodam gazu w deche, na jalowym np bo wtedy akurat widze (silnik cieply) to kopci mocno na czarno jak jest na wysokich obrotach..
A jeszcze inna sprawa to to ze silnik gdy jest zimny to cyka (chyba zawory).
Na prawde na silniku sie nie znam wiec moze ktos cos wywnioskuje z tego co napisalem i cos poradzi
![blush :blush:](./images/smilies/blush.gif)
Chyba ze z tym przerywaniem to tak ma byc chociaz nie wydaje mnie sie... kolega odpala bez ssania i nic sie nie dzieje, w sumie moj tez odpali ale siwo za nim jakby ktos ognisko palil albo papieża wybral..