Dawno mnie tu nie było bo golf jeździł i nic mu nie było. Dobił do 230tyś i wypadł silnik....
Z mięskiem sie urwała łapa i nie ma już w co wkręcać śrub. A to było tak
Do pierwszego urwania silnika doprowadziłem sam, cofając na zasypanym śniegiem podwórku. Koła wpadły w poślzg potem w betonowy kanał i pstryk! Ułańska fantazja...


Dosyć pisania o tym jak to się stało, ale co z tym zrobić? Da sie wstawić bez zmiany elektroniki silnik AXR? Ładniejsze są dostępne, a gdzieś na niemieckim ebay widziałem w treści aukcji że są to silniki bardzo podobnej konstrukcji "baugleich"
Aha, mój golf to Variant z 2004 roku
Pozdrawiam i czekam na jakieś koncepcje