Wymiana rozrządu silnik ASZ

[arthek]

Czy może ktoś podpowiedzieć do którego roku modelowego montowali w ASZ napinacz hydrauliczny paska rozrządu ?
Czy wymienia się go za każdym razem wraz z paskiem rozrządu ?
Mój Variant ASZ jest z roku 2002 i nie wiem , czy jest tam napinacz hydrauliczny ?
Rozrząd zmieniałem przy 175 kkm teraz mam 240 kkm i prawdopodobnie napinacz mam od nowości ( o ile go mam ) i nie wiem czy już się bać ?
Może po nr vin można sprawdzić ?
Czy ewentualnie da się przerobić napinacz hydrauliczny na rozwiązanie z rolką ?

[Detektor]

Czy może ktoś podpowiedzieć do którego roku modelowego montowali w ASZ napinacz hydrauliczny paska rozrządu ?

W 2002r. zastosowali rozwiązanie z rolką ale od którego miesiąca to Ci nie powiem bo nie wiem.

Mój Variant ASZ jest z roku 2002 i nie wiem , czy jest tam napinacz hydrauliczny ?

zdejmij górną obudowę rozrządu i zajżyj tam będziesz miał jasność

[Weso]

po nr nadwozia się bez problemu dojdzie czy ma tłumik drgań, czy nie ma:)
są różne szkoły, jedni dla oszczędności zostawiają tłumik, ja osobiście wymieniłbym na nowy

[marcin998]

Odgrzeję kotleta.
Zbliża mi się wymiana rozrządu wobec tego mam mały dylemat odnośnie napinacza hydraulicznego.
Wymieniać czy nie? Był wymieniany ostatnio czyli jakieś 90kkm temu ( z tego co widzę na fakturze to powinien być firmy ruville).

Jak ewentualnie zdiagnozować taki napinacz czy nadaje się już do wymiany czy pojeździ następne 90-100kkm

[wesol]

mozesz smialo zostawic. W fordzie w galaxaxh zazwyczja zostawialismy te napinacze hydrauliczne jak nie bylo wycieków. To w miare trwaly element. Poza tym nie ma obaw ze sie cos za jego sprawa stanie.

[Detektor]

mozesz smialo zostawic. W fordzie w galaxaxh zazwyczja zostawialismy te napinacze hydrauliczne jak nie bylo wycieków. To w miare trwaly element. Poza tym nie ma obaw ze sie cos za jego sprawa stanie.

A ja bym sugerował wymienić a to z tego względu, że łożysko wieczne nie jest i jeśli niedługo po wymianie
zacznie hałasować to trzeba będzie wszystko rozbierać od nowa. Przecież na pewno sam ten element na pewno
drogi nie jest. Osobiście uważam ,że nie warto oszczędzać na takich częściach.

[wesol]

tam nie ma lozyska jest sam napinacz hydro. Wymienialismy w aso forda calosc bez tego napinacza, chyba ze wyciek byl.
Tka jeszcze wspomne ze na forum sharana kolega ma na sprzedanie taki napinacz jesli ktos by potrzebowal bo si eokazalo ze jego autko ma juz ta wersje bez tego elementu.

[marcin998]

ok dzięki za pomoc.
Jak nie będzie miał wycieków to go zostawię, przecież ma dopiero 90kkm.
Tak przy okazji to co może się stać jeżeli ten napinacz ulegnie awarii?
Jakie będą objawy/skutki?

[szczyku]

Przecież na pewno sam ten element na pewno
drogi nie jest. Osobiście uważam ,że nie warto oszczędzać na takich częściach.

problem w tym że to jest najdroższy element z całego rozrządu, w serwisie ponad 400zł
ja wymieniłem go i nie muszę się obawiać "że coś" i będę go wymieniał za każdym razem z rozrządem to jest część która pracuje cały czas i w każdej chwili może się zepsuć, a przynajmniej u nas za samą wymianę napinacza liczą jakbym wymieniał rozrząd

[Detektor]

Tak przy okazji to co może się stać jeżeli ten napinacz ulegnie awarii?
Jakie będą objawy/skutki?

Wtedy kolego przeskoczy Ci pasek rozrządu a jak już dojdzie do czegoś takiego to sprawą oczywistą jest
,że zawory spotykają się z tłokami a wtedy możesz już szykować kasę na drugi silnik. Przemyśl sam czy warto
oszczędzać na takich rzeczach. Jak by nie patrzeć to rozrząd w silniku to bardzo istotna i poważna rzecz.
Można odpuszczać sobie różne rzeczy w aucie ale jak dla mnie rozrząd to nie są żarty i jak robić to tylko
komplet ,razem z pompą cieczy oczywiście. Wiesz jak jest ,żadna rzecz mechaniczna nie jest nieśmiertelna i
dany element może sobie chodzić bezawaryjnie jakiś czas ale nie znasz dnia ani godziny...
Powiem Ci tak na koniec... Załóżmy ,że w twoim silniku rozrząd powinno się wymieniać co 120tkm, Ty teraz
zamierzasz zrobić rozrząd bez napinacza, który ma już nakulane 90tkm od ostatniej wymiany. Skoro teraz
zrobisz sobie rozrząd to jasną sprawą jest ,że zaczniesz myśleć o kolejnej wymianie za jakieś 100-110tkm
a wtedy twój napinacz miałby już przebieg około 200tkm co nie jest wykluczone ,że byłby już w stanie
agonalnym o ile dożyje takiego przebiegu. To tyle z mojej strony.

[wesol]

Przecież na pewno sam ten element na pewno
drogi nie jest. Osobiście uważam ,że nie warto oszczędzać na takich częściach.

problem w tym że to jest najdroższy element z całego rozrządu, w serwisie ponad 400zł
ja wymieniłem go i nie muszę się obawiać "że coś" i będę go wymieniał za każdym razem z rozrządem to jest część która pracuje cały czas i w każdej chwili może się zepsuć, a przynajmniej u nas za samą wymianę napinacza liczą jakbym wymieniał rozrząd

to nie ja tak pisalem ale niewazne. Pasek nie przeskoczy jak sie napinacz skonczy i pusci oliwe. Nikt przy zdrowych zmyslach by tak nie skonstruowal ukladu rozrzadu.

[marcin998]

to nie ja tak pisalem ale niewazne. Pasek nie przeskoczy jak sie napinacz skonczy i pusci oliwe. Nikt przy zdrowych zmyslach by tak nie skonstruowal ukladu rozrzadu.

Czyli Panowie jak będzie.
Przeskoczy czy nie?
Czy jak napinacz puści oliwę to poprostu będą np. duże wahania synchro?

Ja oczywiście przemyślę temat, ale wolę dopytać bo może producent nie przewiduje tak częstej wymiany tego elementu, więc po co kase wydawać.
Może macie jakieś serwisówki, które rozwieją wątpliwości.

Może ktoś próbował zastąpienie tego napinacza zwykłym napinaczem, takim jak po 2003 roku?

[Detektor]

Pasek nie przeskoczy jak sie napinacz skonczy i pusci oliwe

Może i nie przeskoczy bo np. pasek się zerwie najzwyczajniej w świecie.
Wiesz co wesol, zaskakujesz mnie takimi wypowiedziami. Kto jak kto ale taki doświadczony
forumowicz i takie rzeczy opowiada.

Nikt przy zdrowych zmyslach by tak nie skonstruowal ukladu rozrzadu.

No ale chciał nie chciał, tak właśnie skonstruował. Po za tym konstruktor projektując ten silnik na pewno
nie przewidywał, że kto kolwiek odważy się jeździć 200tkm bez wymiany napinacza i dlatego zalecają
wymianę co najwyżej po 120tkm.

Czyli Panowie jak będzie.
Przeskoczy czy nie?

Kolego szanowny, tak jak napisałem chwilę wcześniej... może nie przeskoczy bo się w ogóle zerwie z powodu odwlekania
wymiany napinacza. Powiem Ci tak , jak dla mnie robienie rozrządu bez wymiany napinacza to tak jak by w ogóle
nie zrobił tego rozrządu. Zapytaj się każdego ogarniętego mechanika czym grozi niewymienienie napinacza w rozrządzie.
Dziękuję , dobranoc.

[wesol]

dyrektor zerknij sobie w budowe rozrzadu z tym napinaczem hydro. Tam tez masz napiecie rolka napinajacą a hydro ustala tylko sile napiecia. Tak wiec napinacz hydro sciagniety nie luzuje paska rozrzadu. Mozesz mi wierzyc bo t robilem dwa razy u siebie w AUY