po mocnym rozgrzaniu silnika (jazda w korkach po mieście w upał)
wolne obroty bardzo mocno spadają z ok. 900 do ok. 600!
aż trzęsie całym autkiem i zdarza się, że czasem nawet gaśnie podczas ruszania
obroty wracają do normy dopiero po całkowitym ochłodzeniu silnika na postoju (ochłodzenie podczas jazdy pomaga tylko trochę)
wentyl jest sprawny, temp nie przekracza nigdy 3/4 skali
podkręcałem już wolne obroty tą śrubką ze sprężynką ale nic to nie pomaga
co może byc przyczyną takiego zjawiska i jak można mu zaradzić?
