opozniacz gaszenia golfa td(zeby turbo ostyglo)
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
opozniacz gaszenia golfa td(zeby turbo ostyglo)
Mam pytanie czy myslal ktos o jakims ukladzie ktory gasil by auto np 4 min po wyjeciu kluczyka zeby turbina mogla ,,wystygnac''(poprostu po ostrzejszej jezdzie wyjmujesz kluczyk zamykasz auto a ono po jakims czasie gasnie) Zastanawiam sie poniewaz mialem kiedys mitsubishi lancera z turbina i jak turbina byla goraca to po wyjeciu kluczyka gasl po 3-4 min z tego co wiem to nie wolno gasic odrazu turbo doladowanego silnika.Przypomnialo mi sie to ostatnio bo bylem w gorach i golfik troche dostal w ciry na tych drozkach pod gore.
Pytam z czystej ciekawosci co o tym myslicie ??
Pytam z czystej ciekawosci co o tym myslicie ??
Domin99
- szerszeniak
- Użytkownik
- Posty: 277
- Rejestracja: ndz lut 26, 2006 21:30
- Lokalizacja: warszawa
- Kontakt:
da sie to kupić ale czy warto turbinki w dieslach są trwalsze pewnie dlatego ze mniej dają 75ps z 1,9 ja tam wole ostatni kilomert delikatnie zchłodzić silnki nawet chwile posiedzieć w aucie a po zgaszeniu zostawić na biegu autko ale jesl ktoś chce to czemu nie napewno da sie zrobić
sprzedam pompe wtryskową 1,6TD silnik SB
felgi 15" BBS i całe auto http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C1942956
felgi 15" BBS i całe auto http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C1942956
- dziechu
- Forum Master
- Posty: 1119
- Rejestracja: sob lut 25, 2006 21:58
- Lokalizacja: Śląsk
- Auto: Golf III, Touran I 2.0 FSI
- Silnik: 1Z
a nie slyszales o 150PS z 1.9??? Pomysl moglby byc dobry - nalezaloby umiescic czujnik temperatury oleju zaraz przy wyjsciu z turbiny, zeby silnik byl podtrzymany tylko kiedy trzeba. Praktycznie to dosc rzadko sie zdarza - najgorzej kiedy na trasie jadac ostro nagle zatrzymuje sie auto na jakims parkingu. Normalnie zjezdzajac z trasy dojezdza sie przez jakies uliczki jakiegos miasta do celu - to wystarcza do wystudzenia turbiny.szerszeniak pisze:pewnie dlatego ze mniej dają 75ps z 1,9
[ Dodano: 12 Cze 2006 09:12 ]
Albo najprostszy sposob - umiescic czujnik temperatury oleju przy wyjsciu z turbiny a w kabinie umiescic LEDa swiecacego kiedy temp. turbo jest bardzo wysoka. Wtedy zatrzymujac auto po ostrej jezdzie wystarczy poczekac az LED zgasnie (przewaznie ponizej minuty) i wylaczyc silnik - takie rozwiazanie nie wymaga ingerencji w instalacje auta, no i przez te proponowane 4 min. nie musisz stac przy aucie - bo dosc latwo wtedy ukrasc:)
- szerszeniak
- Użytkownik
- Posty: 277
- Rejestracja: ndz lut 26, 2006 21:30
- Lokalizacja: warszawa
- Kontakt:
- dziechu
- Forum Master
- Posty: 1119
- Rejestracja: sob lut 25, 2006 21:58
- Lokalizacja: Śląsk
- Auto: Golf III, Touran I 2.0 FSI
- Silnik: 1Z
temat na rowni dotyczy wszystkich aut z turbodoladowaniem - tdi przeciez tez nic takiego nie maja. Mysle ze i w td turbo moze sie niezle nagrzac, a w polaczeniu np. z niezbyt dobrym olejem moze zapiec os turbiny.
[ Dodano: 12 Cze 2006 15:27 ]
Problem nie w tym czy latwiej - bo napewno latwiej. Problem w tym ze trzeba pamietac, a to czasem nie dziala. Zapylasz autostrada pelnym obciazeniem przez kilka godzin, jeztes zmeczony, widzisz jakis bar przy drodze, szybko wyhamowujesz, zjezdzasz z autostrady, gasisz silnik, wysiadasz... Po minucie czy dwoch moze zalapiesz ze zapomniales, moze byc za pozno. Sam sie tego boje. Glownie jezdzi sie po miescie, wiec nie trzeba chlodzic turba przed wylaczeniem silnika, wiec nie ma nawyku, wiec... trzeba pamietac, a to czasem nie dziala;)
[ Dodano: 12 Cze 2006 15:27 ]
Problem nie w tym czy latwiej - bo napewno latwiej. Problem w tym ze trzeba pamietac, a to czasem nie dziala. Zapylasz autostrada pelnym obciazeniem przez kilka godzin, jeztes zmeczony, widzisz jakis bar przy drodze, szybko wyhamowujesz, zjezdzasz z autostrady, gasisz silnik, wysiadasz... Po minucie czy dwoch moze zalapiesz ze zapomniales, moze byc za pozno. Sam sie tego boje. Glownie jezdzi sie po miescie, wiec nie trzeba chlodzic turba przed wylaczeniem silnika, wiec nie ma nawyku, wiec... trzeba pamietac, a to czasem nie dziala;)
- zaprzal
- VW Baron
- Posty: 3027
- Rejestracja: śr lis 10, 2004 20:06
- Lokalizacja: Białystok / Tykocin
- Kontakt:
jest takie urzadzenie, nazywa sie "turbo timer", mozna wysiasc, zabrac kluczyki, zamknac auto a ono zgasnie po jakims czasie. dodatkowo sa zabezpieczenia, ze jak ktos wsiadzie to nim nie odjedzie Jednak do starego TD sie to nie oplaca, lepiej przed zgaszeniem spokojniej jechac i chwile pozostac w samochodzie. Bardziej sie przydaje w turbo benzynówkach
[ Dodano: Pon Cze 12, 2006 7:28 pm ]
naprzyklad masz na allegro, firmy Greddy: http://allegro.pl/item109813184_greddy_ ... azja_.html
[ Dodano: Pon Cze 12, 2006 7:28 pm ]
naprzyklad masz na allegro, firmy Greddy: http://allegro.pl/item109813184_greddy_ ... azja_.html
[b]nie odpowiadam na PW![/b] prosze o kontakt przez [url]turbodiesel.pl[/url]
Dlatego zastanawiam sie nad zrobieniem tego samemu przeciez mozna podlaczyc czujnik(krancowke) pod przepustnice pompy i poprostu wysiadasz wyjmujesz kluczyki i silnik jeszcze chodzi przez minute podtrzymywany przez uklad(wlasnej produkcji) a jezeli ktos wejdzie i dotknie gazu w aucie krancowka zamknie obwod i samochod zgasnie.Tylko jak to wszystko zlozyc do kupy Trzeba zapytac jakiegos elektronika co i jak i najwazniejsze ILE.
Domin99
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 108 gości