TRUDNO/CIĘŻKO ODPALA ZIMNY/CIEPŁY. REGULAMIN STR 116.
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Re: [TD, TDI] TRUDNO / CIĘŻKO ODPALA ZIMNY / CIEPŁY !!!
Tak sprawdzałem (świece BERU), poczekam do środy ma być chłodniej jak wtedy zapali normalnie to będzie dziwne ;DMako pisze:świece na bank grzeją ?
[TD, TDI] TRUDNO / CIĘŻKO ODPALA ZIMNY / CIEPŁY !!!
matis991 kąt wtrysku sprawdź, przerabiałem to niedawno, regulacja pomogła
-
- Nowicjusz
- Posty: 3
- Rejestracja: pt lut 04, 2011 23:24
- Lokalizacja: Warszawa
[TD, TDI] TRUDNO / CIĘŻKO ODPALA ZIMNY / CIEPŁY !!!
Witam
Posledziłem to forum i w moim golfiku podejrzewam czujnik temperatury a mam mk4 1.9 auy i nie mogę znaleść tam czujnika teperatury gdzie jest on umieszczony żeby go dopiąć
Posledziłem to forum i w moim golfiku podejrzewam czujnik temperatury a mam mk4 1.9 auy i nie mogę znaleść tam czujnika teperatury gdzie jest on umieszczony żeby go dopiąć
[TD, TDI] TRUDNO / CIĘŻKO ODPALA ZIMNY / CIEPŁY !!!
Słuchaj sprawdź tak . Najpierw zobacz Wtryskiwacze jeżeli leją to wymień je i powinno pomóc . A jezeli niedawno wymieniales olej to sprawdz stan zeby było MINIMUM A MAXIMUM , bo niektorzy wymieniaja olej na wskazniki pokazuje max i potem sie dziwia dlaczego ciezko auto pali . Origni wywalaja potem i ciezko pali to . Jezeli pomogłem to spoko ;D
Volkswagen Group is the best
[TD, TDI] TRUDNO / CIĘŻKO ODPALA ZIMNY / CIEPŁY !!!
Zrobiłem na tym 4 baki w zimie i też bardzo go sobie chwalęarwam pisze:za to z dodatkiem Kleen Flo silnik pracuje cicho, ekonomicznie, i odpalanie jest znakomite.
Re: [TD, TDI] TRUDNO / CIĘŻKO ODPALA ZIMNY / CIEPŁY !!!
Witam wszystkich forumowiczów
Rzecz dotyczy VW BORA 1,9 TDI o oznaczeniu silnika AJM czyli pompowtryski i 115KM. Wszystko byłoby dobrze gdyby nie poranne uruchamianie silnika. Gdy jest lato to pół biedy jakoś odpala choć bez rewelacji (powinien od powąchania kluczyka zaskoczyć, a u mnie musi kilka razy obrócić zanim załapie). Najgorzej jest zimą, gdy temperatury spadają poniżej 5 st. C odpalanie zazwyczaj nigdy nie nastąpi za pierwszym razem. Najczęściej muszę kilka sekund kręcić, aż zacznie załapywać i dopiero po wycofaniu kluczyka i ponownej próbie uruchomienia, odpala.
Trwa to już dwa lata i próbuję podpierając się podpowiedziami mechaników jak również Was rozwiązać mój problem. Na dzień dzisiejszy wymieniłem/sprawdziłem:
- diagnostyka Vag-iem
- filtr paliwa wymieniony w listopadzie (BOSCH)
- świece żarowe wymienione rok temu, zostały sprawdzone w sobotę - są sprawne
- zasilanie świec żarowych jest - sprawdzone jeszcze raz w sobotę
- wymieniona pompa tandemowa lub jak inni wolą Vac-um pompa (pompa wysokiego ciśnienia) - stara już się kończyła
- wymienione pompowtryski - podobno też były do wymiany
- sprawdziłem szczelność układu paliwowego - jest szczelny, na wszelki wypadek wymieniłem zaworek przy filtrze paliwa
- paliwo od roku czasu na jednej stacji BP ON Ultimate, wcześniej Shell
Nie mogąc sobie z tym problemem poradzić więc postanowiłem wysłać auto do diagnozy w autoryzowanym serwisie.
Pierwsza diagnoza Vag-iem dotyczyła czujnika temperatury cieczy chłodzącej - wymieniono go, ale nic to nie pomogło.
Druga diagnoza dotyczyła uszczelniaczy pompowtrysków, zostało wymienione, ale nadal bez zmian.
W międzyczasie zostało sprawdzone ciśnienie paliwa jakie jest podawane na magistralę pompowtrysków.
Trzecia diagnoza zaskoczyła mnie już zupełnie, a brzmiała "głowica silnika do wymiany".
Jeśli chodzi o głowicę to zostałem poinformowany przez mechaników ASO o kilku rysach w gniazdach pompowtrysków reszta głowicy jest w nienaruszonym stanie.
A auto jak ciężko odpalało tak odpala, a nawet gorzej - dziś rano przy -7st. C musiałem 10 razy próbować go "dobudzić"
Co może być przyczyną, że auto nie odpala tak jak powinno.
Najciekawsze w tym wszystkim jest to, że po odpaleniu można auto zgasić odczekać dwie minuty i odpala od dotknięcia. Jeśli samochód był tylko odpalony i zgaszony po kilku sekundach to problem pojawi się (jak jest kilka stopni mrozu) już po kilku minutach ok 10 min. Jeśli samochodem przejadę dłuższy dystans i zagrzeje się to potrzebuje trzech godzin, żeby mieć problem z odpaleniem.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za sugestie
Rzecz dotyczy VW BORA 1,9 TDI o oznaczeniu silnika AJM czyli pompowtryski i 115KM. Wszystko byłoby dobrze gdyby nie poranne uruchamianie silnika. Gdy jest lato to pół biedy jakoś odpala choć bez rewelacji (powinien od powąchania kluczyka zaskoczyć, a u mnie musi kilka razy obrócić zanim załapie). Najgorzej jest zimą, gdy temperatury spadają poniżej 5 st. C odpalanie zazwyczaj nigdy nie nastąpi za pierwszym razem. Najczęściej muszę kilka sekund kręcić, aż zacznie załapywać i dopiero po wycofaniu kluczyka i ponownej próbie uruchomienia, odpala.
Trwa to już dwa lata i próbuję podpierając się podpowiedziami mechaników jak również Was rozwiązać mój problem. Na dzień dzisiejszy wymieniłem/sprawdziłem:
- diagnostyka Vag-iem
- filtr paliwa wymieniony w listopadzie (BOSCH)
- świece żarowe wymienione rok temu, zostały sprawdzone w sobotę - są sprawne
- zasilanie świec żarowych jest - sprawdzone jeszcze raz w sobotę
- wymieniona pompa tandemowa lub jak inni wolą Vac-um pompa (pompa wysokiego ciśnienia) - stara już się kończyła
- wymienione pompowtryski - podobno też były do wymiany
- sprawdziłem szczelność układu paliwowego - jest szczelny, na wszelki wypadek wymieniłem zaworek przy filtrze paliwa
- paliwo od roku czasu na jednej stacji BP ON Ultimate, wcześniej Shell
Nie mogąc sobie z tym problemem poradzić więc postanowiłem wysłać auto do diagnozy w autoryzowanym serwisie.
Pierwsza diagnoza Vag-iem dotyczyła czujnika temperatury cieczy chłodzącej - wymieniono go, ale nic to nie pomogło.
Druga diagnoza dotyczyła uszczelniaczy pompowtrysków, zostało wymienione, ale nadal bez zmian.
W międzyczasie zostało sprawdzone ciśnienie paliwa jakie jest podawane na magistralę pompowtrysków.
Trzecia diagnoza zaskoczyła mnie już zupełnie, a brzmiała "głowica silnika do wymiany".
Jeśli chodzi o głowicę to zostałem poinformowany przez mechaników ASO o kilku rysach w gniazdach pompowtrysków reszta głowicy jest w nienaruszonym stanie.
A auto jak ciężko odpalało tak odpala, a nawet gorzej - dziś rano przy -7st. C musiałem 10 razy próbować go "dobudzić"
Co może być przyczyną, że auto nie odpala tak jak powinno.
Najciekawsze w tym wszystkim jest to, że po odpaleniu można auto zgasić odczekać dwie minuty i odpala od dotknięcia. Jeśli samochód był tylko odpalony i zgaszony po kilku sekundach to problem pojawi się (jak jest kilka stopni mrozu) już po kilku minutach ok 10 min. Jeśli samochodem przejadę dłuższy dystans i zagrzeje się to potrzebuje trzech godzin, żeby mieć problem z odpaleniem.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za sugestie
[TD, TDI] TRUDNO / CIĘŻKO ODPALA ZIMNY / CIEPŁY !!!
co do ładowania akumulatora to u mnie pokazuje 14,4V a alternator mam do 16V. Mam golf MK3 1.9D 95' akumulator po wylaczeniu zapłonu pokazuje mi 14,4. Świece mam wymienione, filtr paliwa mam zmieniony, filtr powietrza mam jeszcze czysty ( tak sie zdaje). Gdy odpalam mam 3x grzane swiece i wtedy za pierwszym razem pali (zima, ale garaż) ale i tak brzydko mi to wyglada przy rozruchu, a gdy sie nagrzeje i zgaszę to po kilku godzinach na mrozie gdy ostygnie nawet calkowicie to pali bez żadnego zarzutu, lecz jak postoi cala noc i wszystko przestoi choć garażuje to i tak musze grzać 3x swiece by odpalił. Paliwa różne jush próbowałem czy na orlenie czy na shellu czy na bp czy nawet rusian NO to zawsze jest tak sam. Olej wymienialem mam półsyntetyk i nadal tak samo. Koledzy mieliście taki problem? co zrobiliście by było dobrze?
Camill Caniball
Czy jest Bóg???
Nie ma Boga.
Jest tylko Volkswagen.
Czy jest Bóg???
Nie ma Boga.
Jest tylko Volkswagen.
-
- Nowicjusz
- Posty: 17
- Rejestracja: śr sty 13, 2010 16:21
- Lokalizacja: Okolice Łeby
Re: [TD, TDI] TRUDNO / CIĘŻKO ODPALA ZIMNY / CIEPŁY !!!
caniball6 bardzo chętnie sprawdze kąt wtrysku.......
tylko powiedz mi jak to zrobić
z tego co sie orientuje mój silnik posiadam pompe rotacyjna na jednej sekcji (ale to pewnie nie ma związku z kątem) tylko z tego co czytam wszędzie kat sie ustawia przy pomocy lampy i komputera diagnostycznego, a główny problem polega na tym, że ten mój złomek nie posiada gniazda diagnostycznego i nie ma żadnej możliwości żeby podpiąc mu komputer....
nie wiem, może się mylę, jezeli jestem w błędzie prosze kogoś o wytłumaczenie jak spr. kąt wtrysku nie mając w samochodzie możliwości podpięcia kompa
tylko powiedz mi jak to zrobić
z tego co sie orientuje mój silnik posiadam pompe rotacyjna na jednej sekcji (ale to pewnie nie ma związku z kątem) tylko z tego co czytam wszędzie kat sie ustawia przy pomocy lampy i komputera diagnostycznego, a główny problem polega na tym, że ten mój złomek nie posiada gniazda diagnostycznego i nie ma żadnej możliwości żeby podpiąc mu komputer....
nie wiem, może się mylę, jezeli jestem w błędzie prosze kogoś o wytłumaczenie jak spr. kąt wtrysku nie mając w samochodzie możliwości podpięcia kompa
[TD, TDI] TRUDNO / CIĘŻKO ODPALA ZIMNY / CIEPŁY !!!
Aby sprawdzić kat wtrysku musisz zajechać do mechanika od diesla. Jeśli zaczniesz sam coś zrobisz mozesz nie odpalić jush wogole. Nie jestem mechanikiem,ale troche doswiadczenia mam, ale nie pomogę ci w ustawieniu wtrysku. Nie koniecznie musisz podpiąć pod komputer. Przecież jak u ciebie nie ma komputera to musieli je jakos ustawić. Zajedz do Dieslowca i powiedz by sprawdził katy.
Camill Caniball
Czy jest Bóg???
Nie ma Boga.
Jest tylko Volkswagen.
Czy jest Bóg???
Nie ma Boga.
Jest tylko Volkswagen.
Re: [TD, TDI] TRUDNO / CIĘŻKO ODPALA ZIMNY / CIEPŁY !!!
U mnie problem z rozruchem był spowodowany złym kątem wtrysku i podejrzewam, że u większości to jest główny problem !!!
Najpierw miałem problem z odpalaniem na ciepłym..
Jeden mechanik proponował mi wgrywanie od nowa map startowych i innych cud gdyż jak twierdził, jest to wina przebiegu w autach vw, seat, audi i nic innego nie da się zrobić.
Podjechałem do innego warsztatu gdzie VAG wywalił błąd kąta wtrysku, który wynosił około 120.
Kąt został poprawiony tak, że błąd i problem z paleniem na ciepłym znikł.
Po niedługim czasie zaczął palić źle na zimnym więc nie podejrzewałem kąta skoro był ustawiony tylko szukałem gdzie indziej.
Kilka miesięcy bujałem się z problemem, wymieniałem świece, wężyki, filtry, uszczelnienia, oringi itp. a problem z odpalaniem po nocy był zawsze - raz mniejszy raz większy.
Palił dopiero po kilku obrotach rozrusznika i puszczał biały dym.
Po odpaleniu mogłem go zgasić i już zapalał normalnie.
Ostatecznie sam kupiłem kabel, podłączyłem pod kompa i kąta prawie nie było widać bo był w granicach ok 3-5.
Tu jest mój temat http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f= ... 02&start=0
Dzięki pomocy zaczerpniętej na forum ustawiłem kąt na prawidłowy i teraz pali na dotyk zimny i ciepły !
Tak więc, na początek proponuje posprawdzać kąt wtrysku na tzw. nastawach zablokowanych
Pozdrawiam
Najpierw miałem problem z odpalaniem na ciepłym..
Jeden mechanik proponował mi wgrywanie od nowa map startowych i innych cud gdyż jak twierdził, jest to wina przebiegu w autach vw, seat, audi i nic innego nie da się zrobić.
Podjechałem do innego warsztatu gdzie VAG wywalił błąd kąta wtrysku, który wynosił około 120.
Kąt został poprawiony tak, że błąd i problem z paleniem na ciepłym znikł.
Po niedługim czasie zaczął palić źle na zimnym więc nie podejrzewałem kąta skoro był ustawiony tylko szukałem gdzie indziej.
Kilka miesięcy bujałem się z problemem, wymieniałem świece, wężyki, filtry, uszczelnienia, oringi itp. a problem z odpalaniem po nocy był zawsze - raz mniejszy raz większy.
Palił dopiero po kilku obrotach rozrusznika i puszczał biały dym.
Po odpaleniu mogłem go zgasić i już zapalał normalnie.
Ostatecznie sam kupiłem kabel, podłączyłem pod kompa i kąta prawie nie było widać bo był w granicach ok 3-5.
Tu jest mój temat http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f= ... 02&start=0
Dzięki pomocy zaczerpniętej na forum ustawiłem kąt na prawidłowy i teraz pali na dotyk zimny i ciepły !
Tak więc, na początek proponuje posprawdzać kąt wtrysku na tzw. nastawach zablokowanych
Pozdrawiam
-
- Nowicjusz
- Posty: 17
- Rejestracja: śr sty 13, 2010 16:21
- Lokalizacja: Okolice Łeby
[TD, TDI] TRUDNO / CIĘŻKO ODPALA ZIMNY / CIEPŁY !!!
Witam.
Problem w końcu rozwiązany. Cieszę się jak gwizdek:):)
U mnie lipa była w zaworku odcinającym w pompie wtryskowej (taka śruba którą są przykręcane króćce od przewodu podającego paliwo i od powrotnego) Pompiarze z zakopiańskie wymienili oba te zaworki na nowe ale wczoraj wieczorem z ciekawości z moim mechaniorem wkręciliśmy inną śrubę z silnika 1.9 ( wygląda identycznie i ma te same wymiary otworków) i problem jak ręką odjął....
Samochód stał całą noc na dworze i dziś rano odpalił od strzała praktycznie.
Podsumowanie:
winna była "śruba z kulką" na króćcu powrotnym w pompie paliwa. Nie "zamykała" powrotu po wyłączeniu silnika i zaniku wysokiego ciśnienia (prawdopodobnie kulka w środku się zacięła w pozycji otwartej) i przez to po zgaszeniu silnika paliwko sobie legalnie wypływało z pompy przewodem powrotnym.
Dzięki wszystkim za chęć pomocy.
Pozdrawiam
Problem w końcu rozwiązany. Cieszę się jak gwizdek:):)
U mnie lipa była w zaworku odcinającym w pompie wtryskowej (taka śruba którą są przykręcane króćce od przewodu podającego paliwo i od powrotnego) Pompiarze z zakopiańskie wymienili oba te zaworki na nowe ale wczoraj wieczorem z ciekawości z moim mechaniorem wkręciliśmy inną śrubę z silnika 1.9 ( wygląda identycznie i ma te same wymiary otworków) i problem jak ręką odjął....
Samochód stał całą noc na dworze i dziś rano odpalił od strzała praktycznie.
Podsumowanie:
winna była "śruba z kulką" na króćcu powrotnym w pompie paliwa. Nie "zamykała" powrotu po wyłączeniu silnika i zaniku wysokiego ciśnienia (prawdopodobnie kulka w środku się zacięła w pozycji otwartej) i przez to po zgaszeniu silnika paliwko sobie legalnie wypływało z pompy przewodem powrotnym.
Dzięki wszystkim za chęć pomocy.
Pozdrawiam
-
- Forum Master
- Posty: 1556
- Rejestracja: czw mar 19, 2009 16:43
- Lokalizacja: okolice Częstochowy
[TD, TDI] TRUDNO / CIĘŻKO ODPALA ZIMNY / CIEPŁY !!!
Witam, dziś przypadkiem natrafiłem na ten temat i problem kolegi j a r e k,
Mój kolega z pracy miał to samo z golfem 101KM i okazało się, że pompka wstępna w baku (elektryczna) nie uruchamiała się. Po zrobieniu trasy Częstochowa-Gdańsk i z powrotem autko zaczeło zapalać normalnie. Jednak po pewnym czasie dolegliwość ta powróciła.
Ja bym proponował zrobić tak: pod tylnym siedzeniem (prawym) jest zamontowana pompka paliwowa. Odkręcasz taką okrągłą pokrywkę i widzisz kostkę elektryczną. Odepnij ją i podłącz tam 12V, powinno być słychać pompkę, niech ona pochodzi z 10-15sekund i wtedy spróbuj zapalić samochód.
Jeśli pompki nie będzie słychać lub jeśli będzie a po podłączeniu wtyczki znów nie będzie to jest do wymiany ta pompka el. w baku.
Pozdrawiam.
.Rzecz dotyczy VW BORA 1,9 TDI o oznaczeniu silnika AJM czyli pompowtryski i 115KM. Wszystko byłoby dobrze gdyby nie poranne uruchamianie silnika. Gdy jest lato to pół biedy jakoś odpala choć bez rewelacji (powinien od powąchania kluczyka zaskoczyć, a u mnie musi kilka razy obrócić zanim załapie)
Mój kolega z pracy miał to samo z golfem 101KM i okazało się, że pompka wstępna w baku (elektryczna) nie uruchamiała się. Po zrobieniu trasy Częstochowa-Gdańsk i z powrotem autko zaczeło zapalać normalnie. Jednak po pewnym czasie dolegliwość ta powróciła.
Ja bym proponował zrobić tak: pod tylnym siedzeniem (prawym) jest zamontowana pompka paliwowa. Odkręcasz taką okrągłą pokrywkę i widzisz kostkę elektryczną. Odepnij ją i podłącz tam 12V, powinno być słychać pompkę, niech ona pochodzi z 10-15sekund i wtedy spróbuj zapalić samochód.
Jeśli pompki nie będzie słychać lub jeśli będzie a po podłączeniu wtyczki znów nie będzie to jest do wymiany ta pompka el. w baku.
Pozdrawiam.
Tomek
[TD, TDI] TRUDNO / CIĘŻKO ODPALA ZIMNY / CIEPŁY !!!
U mnie dziś obydwa ALH zastrajkowały. Odpaliły - to fakt ale po 4-5 sekwencji kręcenia... i to w sumie z odpaleniem ewidentnie nic wspólnego nie miało. Problemy z załapaniem na wszystkie 4 gary i mega niebieski bąk z rury. Ubiegłej zimy na starych, fabrycznych jeszcze aku, obydwa odpalały z pierwszego obrotu (a przecież ubiegłoroczna zima do lekkich nie należała) w tym roku obydwa - tragedia. Nowe aku obydwa przed zimą dostały, kręcą ale nie odpalają (przy takim jak dziś mrozie czyli -20 st). Paliwo odpada - pewne. Filtry i zaworki w nich podobnie - wszystko sprawdzone. Wtryski ? Jeden ma co prawda 384 tyś km ale drugi ledwie 207 a palą identycznie czyli z bólami i fochami. Świece żarowe sprawdzone - wszystkie 7 grzeją. Kontrolka na liczniku gaśnie w proporcjonalnym do temp. zewnętrznej czasie mimo to silniki odpalają tak jakby bez grzania świec.
Wiem że ALH cierpią nieraz na awarię czujnika temperatury, tego podającego info do kompa pojazdu a ten jak nie ma prawidłowych odczytów - nie załączy grzania świec.
Odnośnie sprawdzenia - to ściemniał nie będę czy prąd idzie w momencie grzania na świece bo kto to będzie zdejmował w -20st ??
Czy ktoś z szanownych userów mógłby mi wskazać gdzie jest zlokalizowany w ALH ten czujnik temperatury o którym wyżej pisałem ??
Silniki jak ciepłe palą od obrotu, latem - palą od obrotu, żadnych "efektów pirotechnicznych" a tej zimy obydwa (zmowa jaka czy co ) zastrajkowały w identyczny sposób dlatego podejrzewam iż w obydwu padło jednocześnie to samo.
Jeżeli chodzi o stan wtrysków to oba auta na tym samym paliwie chodzą, codziennie eksploatowane, regularnie ganiane w trasach, raz na 10 tyś km lany w zbiornik jakiś "czyściciel układu wtryskowego" z L-M także... Poza tym - no co się w nich doszukiwać przyczyn skoro silniki ciąg mają w pełnym zakresie obrotów, żadnych "batorych" przy tym, żadnych bączków itp (poza problematycznym rozruchem gdy temp spada poniżej -10 st...) Do tej temperatury z problemami ale palą po 3cim, 4-tym obrocie wału...
Od temp. 0 i w górę - oba palą od obrotu.
Wiem że ALH cierpią nieraz na awarię czujnika temperatury, tego podającego info do kompa pojazdu a ten jak nie ma prawidłowych odczytów - nie załączy grzania świec.
Odnośnie sprawdzenia - to ściemniał nie będę czy prąd idzie w momencie grzania na świece bo kto to będzie zdejmował w -20st ??
Czy ktoś z szanownych userów mógłby mi wskazać gdzie jest zlokalizowany w ALH ten czujnik temperatury o którym wyżej pisałem ??
Silniki jak ciepłe palą od obrotu, latem - palą od obrotu, żadnych "efektów pirotechnicznych" a tej zimy obydwa (zmowa jaka czy co ) zastrajkowały w identyczny sposób dlatego podejrzewam iż w obydwu padło jednocześnie to samo.
Jeżeli chodzi o stan wtrysków to oba auta na tym samym paliwie chodzą, codziennie eksploatowane, regularnie ganiane w trasach, raz na 10 tyś km lany w zbiornik jakiś "czyściciel układu wtryskowego" z L-M także... Poza tym - no co się w nich doszukiwać przyczyn skoro silniki ciąg mają w pełnym zakresie obrotów, żadnych "batorych" przy tym, żadnych bączków itp (poza problematycznym rozruchem gdy temp spada poniżej -10 st...) Do tej temperatury z problemami ale palą po 3cim, 4-tym obrocie wału...
Od temp. 0 i w górę - oba palą od obrotu.
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 156 gości