[MK4 TDI] Skaczą obroty, nie odpala na rozgrzanym silniku

[cogonieznajom]

Witam.
Posiadam Mk4 TDI 90KM, rok 1998.
Auto było u mechanika, który wymienił padnięty czujnik temperatury silnika (mówi, że nowy oryginalny). No i niestety pojawiły się objawy...
-bardzo ciężko odpalić auto na rozgrzanym silniku
-przy puszczeniu (czy po wrzuceniu na luz) pedału gazu, auto szarpie a obroty wariują (na czwórce i piątce na niższych obrotach się dławi i szarpie, a przy dużych prędkościach jak puszczam gaz obroty się same podnoszą-dopiero po naciśnięciu hamulca spadają normalnie)

Mechanik nie wie co to. Był wpięty komputer, zaglądał, badał, sprawdzał i...rozłożył ręce. Dodam, że obroty na jałowym biegu trzymają równo, ale pod tysiąc obrotów-czyli za dużo z tego co wiem...).
Drodzy forumowicze, prosze o pomoc bo komfort z jazdy (i bezpieczeństwo) jest na tragicznym poziomie.

[Haki]

Po 1 zmień mechanika bo widać ,ze ten mało wie ....

Po 2 nie wiem co on tam założył ... ale czujnik temperatury cieczy - gdyby nawet był uwalony - sprawiałby ,że wskazówka na zegarach falowałaby a nie stała na 90 stopniach.

Podjedź do kogoś kto siedzi lepiej w diagnostyce VW i wie od czego się zabrać....
W jakim stanie masz filtry ? paliwo - powietrze ? skaczące obroty ... śmierdzą mi trochę uwaloną przepustnicą powietrza ... ale to tylko domysły