Co jest z tym ALH

TDI, TD, D.... Piszemy tutaj TYLKO O PROBLEMACH Z SILNIKAMI DIESLA!

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

blast3r-bley
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 277
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 11:28
Lokalizacja: Krotoszyn
Kontakt:

Post autor: blast3r-bley » śr kwie 21, 2010 20:35

Witam
Także jestem posiadaczem ALH w mkIV
I mam kilka pytań:
*lekki program do serii na ok 110ps styknie?(niczemu nie zaszkodzi?)
*czy da coś wrzucenie FMICa na seryjny IC?(wg ekspertów mojej "wsi"niczego to nie da)
*większe wtryski 216+program(niczemu nie zaszkodzą?)
*a co katem?jego wybyciem wnętrzności(zdania są podzielone,zaszkodzi,pomorze)

chciałbym coś zmodzić,ale tak jak większość na forum mówi jedno drugiemu może zaszkodzić
mam dostęp do kwasówy za free więc pytam i myślę nad FMIC
czy większe wtryski oraz program nie zaszkodzą sprzęgłu-dwumasie?
czy jeszcze może na coś mieć wpływ(negatywny)setup wtryski+program?
pompa,czy turbo nie będzie mieć "problemów"

chciał bym coś polepszyć,a nie znając się mogę zaszkodzić....
....dlatego pytam

:pub:


mk3,mk3 GTI Edition,RMC 2.0 16v,mk4 ALH,A4 B6 AWX S-line,Skoda Octavia II RS 170PS,polo 9n2 ASZ 131ps+,Golf V TOUR TDI 08r.,PSA HDI,BMW E60 525d,Leon BLS FR,mk6 2.0 TDI CR Carat,Seat Ibiza 1.6TDI CR COPA...
->VW 1.6 BSE HIGHLINE

marcuso86
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 142
Rejestracja: ndz cze 21, 2009 11:23
Lokalizacja: Lubliniec
Kontakt:

Post autor: marcuso86 » śr kwie 21, 2010 22:20

Zeby tak ALH zrobić bezpiecznie to trzeba: 216, Fimic, kolektor awx, turbo awx lub wieksze, wywalic kata, jednomas 1Z + G60 i potem program czyli koszt duzy napewno, ale bezpiecznie.



tjwasiak
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 579
Rejestracja: sob paź 20, 2007 23:39
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: tjwasiak » śr kwie 21, 2010 22:46

marcuso86 pisze:Dokładnie 80 km pałować tdika po 200km/h eh dajcie spokój
Jak jest auto sprawne i porządny soft to nie widzę przeszkód... Różne auta tak traktowałem i ciągle żyją - Volvo (z 2.0 HDI 16V), Mercedesa (2.7 CDI), Golfa (1.9TDI PD niewiele mający wspólnego z serią)... Fusionem 1.4TDCI po bardzo ostrych modach ponad 100km z nogą w podłodze (~200km/h) robiłem.

Umówmy się że auta w Niemcowie kupuje się tanio... Więc nie ma się czemu dziwić że silnik odleciał.



Shmatan
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 6972
Rejestracja: sob sie 01, 2009 22:06
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: Shmatan » czw kwie 22, 2010 06:33

tjwasiak pisze:Jak jest auto sprawne i porządny soft to nie widzę przeszkód...
Jak się ma wskaźnik temp oleju to nie widze przeszkód - przy takim wysiłku można go chyba zagotować



Awatar użytkownika
Piasek
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 6872
Rejestracja: sob mar 21, 2009 20:57

Post autor: Piasek » czw kwie 22, 2010 08:00

Osobiście nie znam żadnego TDI coby wytrzymał 200km z butem w podłodze. Ale permanentnym butem - nie tam jakieś 140-170km/h bo tyle do ja dygałem non-stop przez ponad 400km wracając z Chorwacji. Także nie generalizujmy że ALH to złom - bo mój wytrzymał to (i wiele innych podobnych) i jakoś żyje :)
P.S.
W firmowym wczoraj 350 tyś km stuknęło i jak na razie z poważnych rzeczy to mam kpl pierścieni tłokowych do wymiany bo olejowe poszły się j.... :/
Ostatnio zmieniony czw kwie 22, 2010 08:01 przez Piasek, łącznie zmieniany 1 raz.


https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128

zyggy
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 370
Rejestracja: ndz lis 27, 2005 22:42
Lokalizacja: L-c
Kontakt:

Post autor: zyggy » pt kwie 23, 2010 09:40

Co do wcześniejszego postu o stopionych tłokach, to jesteśmy po kolejnej odsłonie (sekcji zwłok), która wykazała, że wszystkie korby są pogięte :green_fuck: Ciekawe co się z tym silnikiem działo? Teoria kolegi mechanika "tak się kończy używanie samostartu".


pzdr
zyggy

tjwasiak
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 579
Rejestracja: sob paź 20, 2007 23:39
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: tjwasiak » sob kwie 24, 2010 15:08

Mercedesem CDI przejechałem od granicy do Frankfurtu nad Menem nie schodząc poniżej 240km/h (co przewyższa oryginalną prędkość maksymalną auta). Tym samym autem na umierającej turbosprężarce w ciągu jednego dnia (i jednej nocy) zrobiłem Warszawa-Budapeszt-Warszawa nie żałując gazu (>200km/h praktycznie stale).

Volvo V50 na ostrym programie Wrocław-Kraków stale ponad 200km/h.

Żadne z tych aut nie miało wskaźnika temperatury oleju. Było za to zalane naprawdę dobrym olejem syntetycznym.

Nawet cudownym Transitem 2.0TDCi zjeździłem wielokrotnie Polskę z prędkościami >160km/h.

Do prawdy nie rozumiem o co Wam wszystkim chodzi. Auto w dobrym stanie technicznym może znieść takie "katusze". Oczywiście wytrzymałość tak traktowanego diesla nie będzie liczona w grubych setkach tysięcy kilometrów... Ale 250kkm zrobi z pewnością.

A teraz inna ciekawostka: pacjent (jest ich wielu) nazywa się Sprinter CDI (mniejsza o to czy to x08, x11 czy x13 bo to bez znaczenia). Auta mają ogranicznik prędkości (autobusy). Mimo tego silniki nie są w stanie wytrzymać ponad 350-400kkm. Dlaczego? Bo kierowcy katują je niskimi biegami znęcając się nad nimi jadąc na ograniczniku obrotów... Lekarstwo? Proste - lekki mod dający więcej momentu w szerszym zakresie obrotów + obniżony ogranicznik obrotów.



Awatar użytkownika
Piasek
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 6872
Rejestracja: sob mar 21, 2009 20:57

Post autor: Piasek » pn kwie 26, 2010 10:05

tjwasiak pisze:Mercedesem CDI przejechałem od granicy do Frankfurtu nad Menem nie schodząc poniżej 240km/h (co przewyższa oryginalną prędkość maksymalną auta). Tym samym autem na umierającej turbosprężarce w ciągu jednego dnia (i jednej nocy) zrobiłem Warszawa-Budapeszt-Warszawa nie żałując gazu (>200km/h praktycznie stale).

Volvo V50 na ostrym programie Wrocław-Kraków stale ponad 200km/h.
Kolejny bajkopisarz...
Nie twierdze że w/w auta takich prędkości nie osiągają...
Ale nie tylko Ty kolego po Niemczech (i europie zachodniej) śmigasz i odcinków gdzie można rozwinąć taką prędkość u nich coraz mniej... Poza tym autostrady też zakręty mają... a policji autostradowej u nich coraz więcej i wierz mi: 50km jesteś w stanie przelecieć z taką prędkością... Powyżej tego dystansu "zdejmą Cię" z drogi nim zdążysz 70-ty kilometr przejechać...
Nawet nocą z soboty na niedzielę kiedy u Niemców ruch na autostradach najmniejszy ciężko jest utrzymać 170km/h na dystansie 200-300km bo zawsze się jakieś ograniczenie/spowolnienie lub przebudowa znajdzie, a co tu dopiero o 240 i więcej mówić...


https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128

tjwasiak
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 579
Rejestracja: sob paź 20, 2007 23:39
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: tjwasiak » pn kwie 26, 2010 10:34

Kolego, daruj sobie takie komentarze. Ja piszę o faktach. Nie potrzebuję dorabiać sobie, czy przedłużać czegokolwiek.

50km, czy 70km po autostradzie bez ograniczenia prędkości powiadasz to max? A jak wytłumaczysz średnią prędkość z całego baku rzędu 213km/h? To akurat 1.8T w Golfie na niemieckiej autostradzie na trasie Warszawa - Amsterdam :smoke: W ciągu dnia żeby była jasność, w tygodniu. Nie twierdzę że łatwo osiągać takie wyniki, wymaga to czasem sporego wysiłku i dużo doświadczenia w jeździe autostradowej, którego dużej części polskich kierowców brakuje.

Tu nie chodzi o licytowanie się czymkolwiek, a o pewien drobiazg. Często auto na które wydajemy ciężko zarobione, czasem pożyczone pieniądze okazuje się niewiele wartym, podpicowanym trupem. Dlaczego tak się dzieje? Jak niektórzy zauważyli za pieniądze które są normalną w PL ceną auta używanego w zachodniej Europie możemy kupić szrot, dokładnie rzecz biorąc tylko na złomie. Normalne ceny komisowe, czy z prywatnych ogłoszeń są parokrotnie wyższe. I to jest odpowiedź dlaczego wymarzony Golf TDI z małym przebiegiem (~150kkm) okazuje się trupem. Nikt nie zastanawia się że nikomu nie opłaca się kupić diesla by robić nim <15kkm rocznie, a rzeczywisty przebieg bliższy jest z pewnością 450kkm niż temu co na liczniku.

Nie tak dawno byłem ze znajomym po auto. Każdy jeden Golf IV TDI w Berlinie niezależnie od rocznika miał 150-170kkm przebiegu. Zakupiliśmy jednego jedynego który legitymował się 492kkm na liczniku, lecz jego stan ogólny był wielokrotnie lepszy od pozostałych. Kosztował jakieś 1,5-2 razy tyle ile podobny rocznik/wyposażenie w PL... Do tego opłaty, rozrząd, filtry, płyny eksploatacyjne... I nikt nie ma obaw jechać choćby i na drugi koniec świata z prędkością na jaką mu pozwala fantazja.



Awatar użytkownika
Piasek
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 6872
Rejestracja: sob mar 21, 2009 20:57

Post autor: Piasek » pn kwie 26, 2010 11:07

tjwasiak pisze:Zakupiliśmy jednego jedynego który legitymował się 492kkm na liczniku, lecz jego stan ogólny był wielokrotnie lepszy od pozostałych. Kosztował jakieś 1,5-2 razy tyle ile podobny rocznik/wyposażenie w PL...
To się nazywa samozaparcie ;)


https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128

blm
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 172
Rejestracja: czw maja 25, 2006 22:14
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: blm » śr cze 09, 2010 19:56

huuuu....
Dwa dni czytania ;] .. ale jaki za to mądrzejszy jestem :D

A jaki zgrzany ;D

U mnie spalanie na ALH średnie tak jak w podpisie.. jazda głównie w mieście.. wydaje mi się, że za dużo.. bo nie szaleje zbytnio.. zresztą MFA zniża spalanie o ok. 1-1,5l :shock:
Jak myślicie :?:

Podsumowując.. lekarstwo to: 216 + program + jednomas :?:

A co z przepływką :?:
Ostatnio zmieniony śr cze 09, 2010 19:56 przez blm, łącznie zmieniany 1 raz.


Obrazek
Zapraszam na vagkujawy.pl

Awatar użytkownika
JaRG
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 13
Rejestracja: czw paź 16, 2008 10:49
Lokalizacja: Komorowo, k/Ostrowi Mazowieckiej

Post autor: JaRG » śr cze 09, 2010 20:24

przepływka jeśli dobra - sprawdzić musisz VAGiem - to zostawiasz.
Musisz przyznać, że dużo w tym temacie ciekawych rzeczy i warto poświęcić te 2 dni na czytanie :bigok:

Spalanie nie wiem czy duże - jeśli stoisz dużo w korkach to normalne.
Ja jeżdżę głównie po miejscu, ale w żadnych korkach nie stoję i moje spalanie (średnia z 24tys km) wychodzi 6,2 litra.
A wtryski 216 i soft (+jednomas) to super sprawa. Jeśli nie poprawisz sobie spalania, w co wątpię to na pewno przyjemność z jazdy będzie 10 razy taka jak do tej pory. U mnie na gębie zawsze występuje banan jak depnę do dechy :grin:


ALH+ czyli 147KM i 320NM

Awatar użytkownika
wesol
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 9269
Rejestracja: śr sie 13, 2008 14:01
Lokalizacja: Goleniów

Post autor: wesol » śr cze 09, 2010 20:31

napewno za duzo. Tak do przyjecia to jeszcze bylby wynik tak do 6,5 litra na 100 ale raczje blizej 6 jak spokojnie smigasz. Jak jeszcze ktos lubi sobie melanżowac po miescie czasami po kilka godzin a nie takie jazdy po 5 km i postój to powinno byc 6L jak nic.


Touran bls+ oraz dwa razy Touran cayc+ to

blm
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 172
Rejestracja: czw maja 25, 2006 22:14
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: blm » śr cze 09, 2010 21:45

Literatura bardzo wciągająca ;]

Do tematu się przymierzałem, już przez dłuższy czas, bo spalanie mi się nie podoba.. jak pojeżdżę troszkę ostro.. to spalanie wzrasta. Generalnie chcę to wszystko zrobić w przyszłym sezonie.. bo teraz mam poważniejsze wydatki.. ślub :D .. Borówkę kupiłem pod koniec zeszłego roku i na razie jestem na temacie ogólnego ogarniania.. muszę jeszcze EGR zaślepić.. wyczyścić dolot.. myślę o wstawieniu oil catch tanka.. to wszystko w tym roku.. tak żeby silnik chodził w 100% poprawnie i był przygotowany do tych poważniejszych zmian.. ;]
Jest gdzieś dobre info nt. testowania przepławki w VAG-COMie :?: Wystarczą zwykłe logi dawek wtrysku tak :?:
Ostatnio zmieniony śr cze 09, 2010 21:45 przez blm, łącznie zmieniany 1 raz.


Obrazek
Zapraszam na vagkujawy.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silniki Diesla-problemy dotyczące tylko silników”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 132 gości