Witam, mam troche nietypowy temat otóż - jakis czas temu otworzyłem ziorniczek z płynem chłodzącym i wlozylem tam palucha - ku mojemu zdziwieniu, wyciagnalem palucha w czarnym oleju. Był on jednak tylko na wierzchu. Auto zachowuje sie normalnie, ani nie przegrzewa ani nie traci mocy
![satan :satan:](./images/smilies/satan.gif)
kopci na czarno, odpala normalnie. Bylo to jakis czas temu, dzis jak otworzylem plyn zbiorniczek wyrownawczy nie bylo tyle czarnego osadu, jedynie kawa z mlekiem przeplatana z czarnymi kroplami, pewnie oleju.
Znajomy wykluczyl uszczelke pod glowica, podobno jak ona strzeli to i woda sie dostaje do oleju i sa ubytki mocy, auto pluje przez wydech ( a ja mam suchutki, jedynie czarna sadź) no i teraz pytanie do Was drodzi Vwmaniacy. WTF?? co mu dolega??
Za kazda sugestie z gory THX