szarpanie na 4-5biegu 1200-1500obr
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Teoretycznie zmniejszenie dawki powinno pomóc. Ale ja bym zajął się sterownikiem. W końcu po coś te większe wtryski są
Z własnego doświadczenia powiem Wam tyle - ori soft 1Z + drogi tuningbox (pamiątka po poprzednim właścicielu) = jakiś efekt pozytywny okupiony ciśnieniem doładowania rzędu 1,25bara. Sterownik 16bit "pierwszy z brzegu" + soft z innego sterownika który bardziej pasował do sprzętu + obróbka map = dużo lepsze efekty przy doładowaniu jedynie 1,1-1,15 bara.
Sama przekładka wtrysków to coś na kształt powerboxa
Z własnego doświadczenia powiem Wam tyle - ori soft 1Z + drogi tuningbox (pamiątka po poprzednim właścicielu) = jakiś efekt pozytywny okupiony ciśnieniem doładowania rzędu 1,25bara. Sterownik 16bit "pierwszy z brzegu" + soft z innego sterownika który bardziej pasował do sprzętu + obróbka map = dużo lepsze efekty przy doładowaniu jedynie 1,1-1,15 bara.
Sama przekładka wtrysków to coś na kształt powerboxa
Fahoo,
s próbuj jeszcze na pracującym silniku luzować kolejno nakrętki przewodów wtryskiwaczy i patrz czy paliwo nie będzie spienione..
jak tak to wtryskiwacz wisi.
u mnie po przesiadce na wtryskiwacze od AFN z wtrysków od 1Z znacznie wzrosło dymienie.
ale jezda też stała się inna.
tylko auto minimalnie straciło na momencie obrotowym między 1000a 1400rpm.
potem jest już tylko lepiej.
s próbuj jeszcze na pracującym silniku luzować kolejno nakrętki przewodów wtryskiwaczy i patrz czy paliwo nie będzie spienione..
jak tak to wtryskiwacz wisi.
potwierdzamZ własnego doświadczenia powiem Wam tyle - ori soft 1Z + drogi tuningbox (pamiątka po poprzednim właścicielu) = jakiś efekt pozytywny okupiony ciśnieniem doładowania rzędu 1,25bara. Sterownik 16bit "pierwszy z brzegu" + soft z innego sterownika który bardziej pasował do sprzętu + obróbka map = dużo lepsze efekty przy doładowaniu jedynie 1,1-1,15 bara.
Sama przekładka wtrysków to coś na kształt powerboxa
_________________
u mnie po przesiadce na wtryskiwacze od AFN z wtrysków od 1Z znacznie wzrosło dymienie.
ale jezda też stała się inna.
tylko auto minimalnie straciło na momencie obrotowym między 1000a 1400rpm.
potem jest już tylko lepiej.
- Fucker
- "KAMELEON" BLACHARSTWO/LAKIERNICTWO
- Posty: 616
- Rejestracja: pn sie 31, 2009 23:02
- Lokalizacja: okolice Kędzierzyn Koźle
- Kontakt:
Wymiana ECU nie pomaga.
Mam trzy różne rodzaje sterowników, AK, AF i nawet 16bit BF i na każdym to samo. Ale jak jest już teraz ciepło to ciężko to wywołać. Jedynie czasami, bardzo rzadko, tak jakby chciało "klekotać" jak jadę na wyższym biegu z jednostajną prędkością z lekkim obciążeniem. Dzieje się to tylko przy niższych obr. silnika 1100- 1600max., powyżej tych obr. nie mam takiej opcji żeby "klekotało". Po prostu nie dało się tego wywołać. Jak temp. otoczenia spadała poniżej 5st. i auto było po nocnym postoju, problem ten był bardzo mocno wyczuwalny. Aż uszy bolały... tak wkurzające to jest.
Dodam (jak już wcześniej pisałem), pompę mam nową ORI ,aktualnie 50tyś. przebiegu. Wtryski sprawdzone na maszynie. Silnik igła. Po prostu nie mam już na co zwalić, co jest powodem. Na razie przestałem sie tym martwić, bo jest ciepło i problem mocno ustał.
Ps; a dawka aktualna to ok. 3,2mg, nie wiem ile tak na prawdę się przelewa, bo w końcu większe wtryski, więc ECU nie widzi prawdziwego spalania, bo nawet na MFA pokazuje czasami spalanie w trasie 4.0L/100Km, a to raczej nie realne.
Jeszcze jedno, nie zauważyłem żadnego dymienia za mną. Nawet jak miałem boost 0,8 bara przy wtryskach ASV i 3,2mg.
Mam trzy różne rodzaje sterowników, AK, AF i nawet 16bit BF i na każdym to samo. Ale jak jest już teraz ciepło to ciężko to wywołać. Jedynie czasami, bardzo rzadko, tak jakby chciało "klekotać" jak jadę na wyższym biegu z jednostajną prędkością z lekkim obciążeniem. Dzieje się to tylko przy niższych obr. silnika 1100- 1600max., powyżej tych obr. nie mam takiej opcji żeby "klekotało". Po prostu nie dało się tego wywołać. Jak temp. otoczenia spadała poniżej 5st. i auto było po nocnym postoju, problem ten był bardzo mocno wyczuwalny. Aż uszy bolały... tak wkurzające to jest.
Dodam (jak już wcześniej pisałem), pompę mam nową ORI ,aktualnie 50tyś. przebiegu. Wtryski sprawdzone na maszynie. Silnik igła. Po prostu nie mam już na co zwalić, co jest powodem. Na razie przestałem sie tym martwić, bo jest ciepło i problem mocno ustał.
Ps; a dawka aktualna to ok. 3,2mg, nie wiem ile tak na prawdę się przelewa, bo w końcu większe wtryski, więc ECU nie widzi prawdziwego spalania, bo nawet na MFA pokazuje czasami spalanie w trasie 4.0L/100Km, a to raczej nie realne.
Jeszcze jedno, nie zauważyłem żadnego dymienia za mną. Nawet jak miałem boost 0,8 bara przy wtryskach ASV i 3,2mg.
Ostatnio zmieniony wt kwie 27, 2010 12:32 przez Fucker, łącznie zmieniany 1 raz.
arwam, ja mam 2 komplety wtrysków na kazdym z nich szarpie na ori z AHU i ASV
tjwasiak, mi to tez sie dzieje na ori wtryskach z ahu-to szarpanie
[ Dodano: 27 Kwi 2010 19:44 ]
aha po wypieciu wtyczki z czujnika predkosci jest gitara i nie szarpie-jak wspomniałem nastawnik wyczysczony z czego nie było co czyscic bo był lux
[ Dodano: 27 Kwi 2010 19:47 ]
ps zostało tylko wymienic czujnik na skrzyni biegów
[ Dodano: 27 Kwi 2010 19:55 ]
semizas, na jaką pompe wymieniłes te starą?
tjwasiak, mi to tez sie dzieje na ori wtryskach z ahu-to szarpanie
[ Dodano: 27 Kwi 2010 19:44 ]
aha po wypieciu wtyczki z czujnika predkosci jest gitara i nie szarpie-jak wspomniałem nastawnik wyczysczony z czego nie było co czyscic bo był lux
[ Dodano: 27 Kwi 2010 19:47 ]
ps zostało tylko wymienic czujnik na skrzyni biegów
[ Dodano: 27 Kwi 2010 19:55 ]
semizas, na jaką pompe wymieniłes te starą?
dziś pracowałem nad tym problemem pare godzin........
efekty juz są... ale nie moge ich narazie potwierdzic bo:
-auto dziś juz było ostro zagrzane-trzeba sprawdzić rano na zimnym bo na zimnym najbardziej "naparzało pod maską:
.... brutalnie przerwana akcja przez rozładowaną baterie w lapku zakończyła dzień....
jutro rano jazda próbna a po południu korekcja dawki na pompie i dalsze testy
ktoś może cos dziś kombinował z autem?
efekty juz są... ale nie moge ich narazie potwierdzic bo:
-auto dziś juz było ostro zagrzane-trzeba sprawdzić rano na zimnym bo na zimnym najbardziej "naparzało pod maską:
.... brutalnie przerwana akcja przez rozładowaną baterie w lapku zakończyła dzień....
jutro rano jazda próbna a po południu korekcja dawki na pompie i dalsze testy
ktoś może cos dziś kombinował z autem?
Ostatnio zmieniony śr kwie 28, 2010 19:02 przez Fahoo, łącznie zmieniany 1 raz.
A więc tak:
-dziś rano odpaliłem auto i zacząłem jechac, lekko zaklekotał ale juz nie szarpał az tak jak to potrafił zrobić....
Wykonane zmiany:
wczoraj zrobiłem mały upgrade ustawień czujnika przesuwu....
.....z seryjnych, które zastałem na aucie 0,700v zwiekszyłem do 0,800v-dawka 3,6mg/r
szarpanie na lekko zagrzanym moteorze juz ciezko wywołać
więc chyba tu bedzie rozwiazanie tematu
Musze pozbierac troche logów od was w celu analizy i porównań
wieczorkiem napisze które grupy zalogować
pozdro
-dziś rano odpaliłem auto i zacząłem jechac, lekko zaklekotał ale juz nie szarpał az tak jak to potrafił zrobić....
Wykonane zmiany:
wczoraj zrobiłem mały upgrade ustawień czujnika przesuwu....
.....z seryjnych, które zastałem na aucie 0,700v zwiekszyłem do 0,800v-dawka 3,6mg/r
szarpanie na lekko zagrzanym moteorze juz ciezko wywołać
więc chyba tu bedzie rozwiazanie tematu
Musze pozbierac troche logów od was w celu analizy i porównań
wieczorkiem napisze które grupy zalogować
pozdro
-
- Użytkownik
- Posty: 467
- Rejestracja: sob kwie 26, 2008 20:13
- Lokalizacja: Rybnik
- Kontakt:
No oczywiście
Jak miałem wszystko seria to sprzęt chodził idealnie.
Jak założyłem wtryski ASV to zaczął poszarpywać delikatnie na 4ce i na 5ce nieco bardziej.
Takie typowe szarpanie nastawnika.
Dam se rękę uciąć że po zmianie wtrysków a bez korekty kąta i dawki szarpania by nie było...
Nastawnik mający ileś tam lat zaczął pracować w innym zakresie no i pewnie dlatego szarpie.
Odpowiednia korekta napięcia RSW spowoduje że przy zmienionej dawce nastawnik będzie pracował w swoim "starym" zakresie.
Wydaje mi się że może mieć to wpływ również na "klekotanie" pompy przy stałych obrotach w okolicy 1200rpm.
Efekt pojawia się w momencie jak pompa zaczyna przestawiać kąt podczas jazdy ze stałym niskim obciążeniem, niskie ciśnienie "wstępne" powoduje że pompa nie wyrabia z przestawieniem, chyba ....
Wiadomo że jak się nieco rozgrzeje to ma łatwiej.
Możne spróbować podnieść minimalnie ciśnienie wstępne ?
Pozdrowienia.
Jak miałem wszystko seria to sprzęt chodził idealnie.
Jak założyłem wtryski ASV to zaczął poszarpywać delikatnie na 4ce i na 5ce nieco bardziej.
Takie typowe szarpanie nastawnika.
Dam se rękę uciąć że po zmianie wtrysków a bez korekty kąta i dawki szarpania by nie było...
Nastawnik mający ileś tam lat zaczął pracować w innym zakresie no i pewnie dlatego szarpie.
Odpowiednia korekta napięcia RSW spowoduje że przy zmienionej dawce nastawnik będzie pracował w swoim "starym" zakresie.
Wydaje mi się że może mieć to wpływ również na "klekotanie" pompy przy stałych obrotach w okolicy 1200rpm.
Efekt pojawia się w momencie jak pompa zaczyna przestawiać kąt podczas jazdy ze stałym niskim obciążeniem, niskie ciśnienie "wstępne" powoduje że pompa nie wyrabia z przestawieniem, chyba ....
Wiadomo że jak się nieco rozgrzeje to ma łatwiej.
Możne spróbować podnieść minimalnie ciśnienie wstępne ?
Pozdrowienia.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 70 gości