Ciężko pali, biały dym...
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Ciężko pali, biały dym...
Drodzy forumowicze,
Pacjent to 1Z seria, nalatane licznikowo 210tys km, w praktyce znacznie więcej choć dokładna liczba nie jest mi znana.
Zakupiony około 5 miesięcy temu, całą zimę przejeździł bezawaryjnie, odpalał bez zająknięcia, aż od czwartku kiedy to zaczął ciężko palić, musiałem go pokręcić jakieś 6-7 sekund, a jak odpalił to trzymał się przy 700 obrotach, zakopcił sporo na biało, po chwili złapał 950 i było ok. Lekko zaniepokojony pojechałem do pracy, po 8 godzinach odpaliłem bez problemu. W piątek problem nie wystąpił, odstawiłem samochód wieczorem i do godziny 15 w sobotę nie był on używany, jak chciałem zapalić to znowu to samo, czyli straszny opór żeby załapać, pełno białego dymu i przez pierwsze sekundy praca jakby na trzy gary. Dzisiaj nie będę mówił co było rano po całym dniu postoju, ponieważ było dokładnie to samo. Jeśli chodzi o świeczki to kontrolka pokazuje, że grzeją, jeśli jest niższa temperatura, jeśli wyższa to zapalają się i od razu gasną tak jak normalnie ma miejsce, jak już osiągnie stałe obroty to jest wszystko ok, mocy nie stracił, nie kopci, nie telepie, nie szarpie. Przy kręceniu rozrusznikiem także wydobywa się biały dym z wydechu.
Nie wiem czy ma to jakieś znaczenie, ale około dwóch tygodni temu wymieniany był rozrząd, lecz po wymianie było ok, palił dobrze, nie było nic więcej ruszane i problem pojawił się, że tak powiem z dnia na dzień.
Szukałem podobnych wątków na forum i trafiłem na jeden, w którym większość rzeczy się zgadzała, nie mniej jednak było tam tylko 4 czy 5 postów i dosyć mało informacji na ten temat, w związku z czym zwracam się do was teraz z prośbą o pomoc.
Jeżeli domyślacie się co może być przyczyną, gdzie zacząć szukać usterki to bardzo proszę o informację, mechanikiem nie jestem i nie chciałbym również wydać fortuny na niego szukając przyczyny tam gdzie jej nie będzie.
Z góry dzięki.
Pacjent to 1Z seria, nalatane licznikowo 210tys km, w praktyce znacznie więcej choć dokładna liczba nie jest mi znana.
Zakupiony około 5 miesięcy temu, całą zimę przejeździł bezawaryjnie, odpalał bez zająknięcia, aż od czwartku kiedy to zaczął ciężko palić, musiałem go pokręcić jakieś 6-7 sekund, a jak odpalił to trzymał się przy 700 obrotach, zakopcił sporo na biało, po chwili złapał 950 i było ok. Lekko zaniepokojony pojechałem do pracy, po 8 godzinach odpaliłem bez problemu. W piątek problem nie wystąpił, odstawiłem samochód wieczorem i do godziny 15 w sobotę nie był on używany, jak chciałem zapalić to znowu to samo, czyli straszny opór żeby załapać, pełno białego dymu i przez pierwsze sekundy praca jakby na trzy gary. Dzisiaj nie będę mówił co było rano po całym dniu postoju, ponieważ było dokładnie to samo. Jeśli chodzi o świeczki to kontrolka pokazuje, że grzeją, jeśli jest niższa temperatura, jeśli wyższa to zapalają się i od razu gasną tak jak normalnie ma miejsce, jak już osiągnie stałe obroty to jest wszystko ok, mocy nie stracił, nie kopci, nie telepie, nie szarpie. Przy kręceniu rozrusznikiem także wydobywa się biały dym z wydechu.
Nie wiem czy ma to jakieś znaczenie, ale około dwóch tygodni temu wymieniany był rozrząd, lecz po wymianie było ok, palił dobrze, nie było nic więcej ruszane i problem pojawił się, że tak powiem z dnia na dzień.
Szukałem podobnych wątków na forum i trafiłem na jeden, w którym większość rzeczy się zgadzała, nie mniej jednak było tam tylko 4 czy 5 postów i dosyć mało informacji na ten temat, w związku z czym zwracam się do was teraz z prośbą o pomoc.
Jeżeli domyślacie się co może być przyczyną, gdzie zacząć szukać usterki to bardzo proszę o informację, mechanikiem nie jestem i nie chciałbym również wydać fortuny na niego szukając przyczyny tam gdzie jej nie będzie.
Z góry dzięki.
sprawdz zarowe . mi sie w jednej chwili potrafily spalic 3 a kontrolka i tak swiecila. spradzalem je przy pomocy zarowki. a jak nie to jak wyciagniesz je to daje plyu i minus jej jak zacznie grzac to w chwile zrobi sie czerwona jesli jest zepsuta to po prostu sie nie zagrzeje
Ostatnio zmieniony pn kwie 26, 2010 11:10 przez kwasmx, łącznie zmieniany 1 raz.
SPRZEDAM
silnik 1,6td JR+skrzynia5 biegowa w bdb stanie ,po remontach wiecj info gg 9415016
silnik 1,6td JR+skrzynia5 biegowa w bdb stanie ,po remontach wiecj info gg 9415016
Ok, wyprowadźcie mnie z błędu jeżeli się mylę, ale czy w takim wypadku jak mamy wykończone świece to będą problemy przy odpalaniu zarówno w temperaturze -10 jak i +10 kiedy nie potrzeba ich podgrzewać ? i czy silnik będzie w ogóle równo pracował ?kwasmx pisze:sprawdz zarowe . mi sie w jednej chwili potrafily spalic 3 a kontrolka i tak swiecila. spradzalem je przy pomocy zarowki. a jak nie to jak wyciagniesz je to daje plyu i minus jej jak zacznie grzac to w chwile zrobi sie czerwona jesli jest zepsuta to po prostu sie nie zagrzeje
Na logi niestety będę musiał do środy poczekać, aż znajomy z vagiem wróci do polski, jeśli chodzi o "wieszalność" wtrysku to czy jest jakiś inny sposób na sprawdzenie tego ?tberent pisze:zrób logi ale pewnie wtrysk ci si wiesza
Dodatkowo czytałem dzisiaj o zapowietrzaniu się układu paliwowego, czy to może mieć coś wspólnego z wymienionymi problemami ? Jak to dokładnie sprawdzić na przykładzie 1z ?
Ja nie mam ani jednej sprawnej świecy żarowej a mimo tego kontrolka się pali i auto odpala (i całą zimę odpalało) normalnie.
Jeśli był robiony rozrząd to zajrzałbym właśnie tam. Może to kwestia klina? Może źle napięty napinacz? Czy na ciepło odpala normalnie?
EDIT: W kwestii zapowietrzania - przed odpaleniem porannym należy sprawdzić czy w przezroczystych przewodach paliwowych nie ma bąbli powietrza.
Jeśli był robiony rozrząd to zajrzałbym właśnie tam. Może to kwestia klina? Może źle napięty napinacz? Czy na ciepło odpala normalnie?
EDIT: W kwestii zapowietrzania - przed odpaleniem porannym należy sprawdzić czy w przezroczystych przewodach paliwowych nie ma bąbli powietrza.
Ostatnio zmieniony pn kwie 26, 2010 15:47 przez tjwasiak, łącznie zmieniany 1 raz.
Ciepły pali od razu, dzisiaj rano przejechałem nie całe 6km do urzędu po czym miał około 50 minut przerwy i zapalił normalnie, w dodatku bez zbędnej zasłony dymnej.tjwasiak pisze:Ja nie mam ani jednej sprawnej świecy żarowej a mimo tego kontrolka się pali i auto odpala (i całą zimę odpalało) normalnie.
Jeśli był robiony rozrząd to zajrzałbym właśnie tam. Może to kwestia klina? Może źle napięty napinacz? Czy na ciepło odpala normalnie?
EDIT: W kwestii zapowietrzania - przed odpaleniem porannym należy sprawdzić czy w przezroczystych przewodach paliwowych nie ma bąbli powietrza.
Jeśli chodzi o rozrząd to zrobiłem od tego czasu prawie 400km i wszystko było w porządku, pomyślałem, że przyczyną może być kąt wtrysku jeżeli tego nie zrobił, ale z drugiej strony czy problem z tym związany mógłby się pojawić dopiero po dwóch tygodniach czy raczej jest to nie realne ?
Mógłbyś rozwinąć ten pomysł ? ponieważ dopóki się silnik nie rozgrzeje to obecnie jest cały czas źleCeglarz pisze:Wygląda na przestawiający się kąt wtrysku, często jest tak gdy koło pasowe się gibie, raz jest dobrze a raz źle.

Temperatura około +15 stopni na zew., 8 godzin postoju i to samo, chmura dymu i problem z rozruchem. Rano postaram się sprawdzić układ paliwowy, czy będzie nadmierna ilość powietrza w nim a tymczasem czekam na kolejne pomysły co może być przyczyną, a za wszelkie dotychczasowe podpowiedzi serdeczne dzięki.
Ostatnio zmieniony pn kwie 26, 2010 17:46 przez icewind0, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 47 gości