Turbina po raz "eN-ty"
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Turbina po raz "eN-ty"
Drążę temat bo mam dylemat
Znikająca oliwa i moc, której nie ubywa
A mianowicie turbina w moim firmowym ALH. 350 tyś km przebiegu, olej rzyga EGR`em. Turbinka już wyje sobie - no ma prawo ale auto ma dynamikę jak chol.ra ! Mam analogiczne auto tyle że prywatne, jeździłem wczoraj obydwoma identyczne dystansy, każdym tak samo: dynamicznie, nawet ciut za ostro i obydwa zachowują się tak samo. Każdy z nich dokładnie tak samo odpala rano, odpalał w mrozy itp... Ba - mój z połowę mniejszym przebiegiem nieraz rano potrafi puścić sobie niebieską chmurkę - tamten nic. Palą praktycznie "od strzału" co dobrze świadczy o stanie i kondycji pierścieni, sprężania, głowicy, pompy, wtrysków oraz poprawnych ustawień tego wszystkiego. Analizując to wszystko dochodzę do wniosku że przyczyną wywalania oleju z silnika jest nie tyle zużycie turbiny (auto cały czas na pełnym syntetyku chodzi) co zużycie jej uszczelnień które poszczają olej. I teraz pytanie czy jest sens próby wymiany tych uszczelnień we własnym zakresie - wszak są bez problemów dostępne zestawy naprawcze/regeneracyjne turbin (ok 200 zł) i dalsza eksploatacja takiej turbiny, bo jak czytam posty tych co wymienili na regenerowana i psioczą że zregenerowana pracuje gorzej niż nowa, wymiany, zamiany, reklamacje, po 2-3x zamiana turbin to ręce opadają i przechodzi ochota na wymianę tego.
3/4 zakładów zajmujących się regeneracją turbin lipę taką odwala że szok i już właściwie nie wiadomo czy istnieje w Polsce jakiś zakład który potrafi to zrobić dobrze. Czy robił ktoś taką operację we własnym zakresie i jakie ona przyniosła efekty, czy w ogóle sobie tym głowy nie zawracać i kupić fabrycznie nową turbinę.
Czy mógłby mi ktoś podać jaki typ, model turbiny wkładano do ALH o numeracji pow. 500 001 ??
Znikająca oliwa i moc, której nie ubywa
A mianowicie turbina w moim firmowym ALH. 350 tyś km przebiegu, olej rzyga EGR`em. Turbinka już wyje sobie - no ma prawo ale auto ma dynamikę jak chol.ra ! Mam analogiczne auto tyle że prywatne, jeździłem wczoraj obydwoma identyczne dystansy, każdym tak samo: dynamicznie, nawet ciut za ostro i obydwa zachowują się tak samo. Każdy z nich dokładnie tak samo odpala rano, odpalał w mrozy itp... Ba - mój z połowę mniejszym przebiegiem nieraz rano potrafi puścić sobie niebieską chmurkę - tamten nic. Palą praktycznie "od strzału" co dobrze świadczy o stanie i kondycji pierścieni, sprężania, głowicy, pompy, wtrysków oraz poprawnych ustawień tego wszystkiego. Analizując to wszystko dochodzę do wniosku że przyczyną wywalania oleju z silnika jest nie tyle zużycie turbiny (auto cały czas na pełnym syntetyku chodzi) co zużycie jej uszczelnień które poszczają olej. I teraz pytanie czy jest sens próby wymiany tych uszczelnień we własnym zakresie - wszak są bez problemów dostępne zestawy naprawcze/regeneracyjne turbin (ok 200 zł) i dalsza eksploatacja takiej turbiny, bo jak czytam posty tych co wymienili na regenerowana i psioczą że zregenerowana pracuje gorzej niż nowa, wymiany, zamiany, reklamacje, po 2-3x zamiana turbin to ręce opadają i przechodzi ochota na wymianę tego.
3/4 zakładów zajmujących się regeneracją turbin lipę taką odwala że szok i już właściwie nie wiadomo czy istnieje w Polsce jakiś zakład który potrafi to zrobić dobrze. Czy robił ktoś taką operację we własnym zakresie i jakie ona przyniosła efekty, czy w ogóle sobie tym głowy nie zawracać i kupić fabrycznie nową turbinę.
Czy mógłby mi ktoś podać jaki typ, model turbiny wkładano do ALH o numeracji pow. 500 001 ??
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Podłącze się do tematu. Od jakiegoś czasu zaczął mi cieknąć olej EGR'em. Przez taka małą dziurkę i problem w tym ze juz mam caly silnik olejem upackany. Ostatnio odłączylem egr odłączając mu podciśnienie niestety dalej cieknie. Co z nim zrobic zeby przestało cieknac???Piasek pisze:olej rzyga EGR`em.
Co do oleju w dolocie nie wypowiadam się przynajmniej w przypadku mojego auta, póki jeżdzi to nie ruszam, ale wiem ze takowy sie w dolocie znajduje, podejrzewam odmę no i turbinę.
Czy mogę jakoś tą dziurkę przez którą cieknie zatkać??
Aha nie wiem czy to ma znaczenie ale od pewnego czasu ten zawor jeszcze poki byl włączony wydawał diwny dzwięk jak dodawałem deliktanie gazu chyba sie membrana zepsuła.
SPRZEDAM: Przełącznik zespolony kierunków i wycieraczek wersja z kompem golf IV
Pompa wody prawie nowa silnik AHF (ALH,ASV,AGR)
Pompa wody prawie nowa silnik AHF (ALH,ASV,AGR)
- Lukas-182
- Sprzedawca
- Posty: 997
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 23:00
- Lokalizacja: Sztum/Malbork/Elbląg
- Kontakt:
Albo odezwać się do kolegi i zapytać o koszty regeneracji A tak swoją drogą jak ludzie psioczą na regenerowaną turbinę to widocznie oddawali ją do jakiś papudraków, którzy pewnie tylko włożyli nowe części, pomijając wyważanie wirnika i sprawdzenie zregenerowanej turbinki pod kompem... Nosz kurcze, takich to od razu o kant stołu trzepnąć, bo nie dość, że biorą za tą duża kasę to jeszcze manianę odwalają...
Moim zdaniem masz dwa poprawne wyjścia:
1. Rozejrzeć się za PEWNĄ, SPRAWDZONĄ używaną turbinką
2. Albo oddać do regeneracji, ale W PEWNE RĘCE !!!
Moim zdaniem masz dwa poprawne wyjścia:
1. Rozejrzeć się za PEWNĄ, SPRAWDZONĄ używaną turbinką
2. Albo oddać do regeneracji, ale W PEWNE RĘCE !!!
- Lukas-182
- Sprzedawca
- Posty: 997
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 23:00
- Lokalizacja: Sztum/Malbork/Elbląg
- Kontakt:
Wiesz souler, jak oddasz turbinę w ręce fachowca to on na pewno porządnie zrobi turbinę, rozumie jak odda się do pseudo-fachowca, który będąc happy, że zarobi kupi zestaw regeneracyjny, włoży w turbo i odda właścicielowi, bo w końcu jak kupił zestaw regeneracyjny to na pewno będzie pasować i co złego to nie on... Ja akurat siedziałem trochę w regeneracji i wiem, że są fachowcy i pseudo-fachowcy... Grunt to mieć dobre części zamienne, wiadomo, do Garretta oryginalnych części nie dotrzymasz, a wynika to z polityki firmy Garrett... A co do części zamiennych do turbin, to tak jak z częściami do samochodów są lepsi i gorsi producenci
Ja ci powiem tak osobiście, że dla kolegów z forum zrobiłem już parę turbinek VNT i jak do tej pory nie ma żadnych negatywnych głosów, także poza forum, jak do tej pory zero reklamacji, bo w interesach jak i w życiu trzeba polegać na sprawdzonych pomysłach i ludziach
Ja ci powiem tak osobiście, że dla kolegów z forum zrobiłem już parę turbinek VNT i jak do tej pory nie ma żadnych negatywnych głosów, także poza forum, jak do tej pory zero reklamacji, bo w interesach jak i w życiu trzeba polegać na sprawdzonych pomysłach i ludziach
Lukas-182,
potwierdzam że robisz dobrze i również dbasz o to żeby paczka w transporcie się nie rozsypała.
chociaż mam wrażenie że wcześniej troszkę inaczej się zachowywąła ta turbinka chodź mogę się mylić bo wcześniej ją miałem na AAZ'cie a teraz mam ją na 1Z;cie.
ale co do jakości nie mam zastrzeżeń tylko delikatne zwilżanie olejem dolotu ale w granicach przyzwoitości jak dla sprawnej turbiny.
potwierdzam że robisz dobrze i również dbasz o to żeby paczka w transporcie się nie rozsypała.
chociaż mam wrażenie że wcześniej troszkę inaczej się zachowywąła ta turbinka chodź mogę się mylić bo wcześniej ją miałem na AAZ'cie a teraz mam ją na 1Z;cie.
ale co do jakości nie mam zastrzeżeń tylko delikatne zwilżanie olejem dolotu ale w granicach przyzwoitości jak dla sprawnej turbiny.
- Lukas-182
- Sprzedawca
- Posty: 997
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 23:00
- Lokalizacja: Sztum/Malbork/Elbląg
- Kontakt:
arwam, dzięki, a tak odnośnie twoje turbinki, to moim zdaniem na pewno inaczej będzie się zachowywać przy zwykły dieslu, a inaczej przy TDI A co do tego zawilgocenia olejem, toś ty widział filmik kolegi Mrozooo jak ta turbinka waliła olejem przed regeneracją ??
Piasek - Jakby co to z góry przepraszam za OT w twoim temacie...
Piasek - Jakby co to z góry przepraszam za OT w twoim temacie...
Ostatnio zmieniony pt mar 12, 2010 11:03 przez Lukas-182, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda odpowiedź na wagę złota
To teraz Was zastrzelę: z racji faktu iż miałem auto na podnośniku bo rozrząd był zmieniany, postanowiłem wymienić olej w skrzyni, a w Caddy`laku TDI aby nalać oleju do skrzyni trzeba zdemontować intercooler bo zastawia wlew. I co się okazało po jego zdjęciu ? Jest suchy... No przesadziłem. Ale spodziewałem się zatankowanego do połowy olejem (wnioskując po tym co i w jakich ilościach z EGR`a idzie) a tam dosłownie 3cm plama oleju na płytkach została. Przechylałem, cudowałem - nic więcej nie wyleciało...
A może to wina tylko tego EGR`a ?? Nowy trochę stów kosztuje ale jeżeli zapewni to szczelność przez jakieś 150-200 tyś km to warto wydać tą kasę... Zwróci się w dolewkach oleju których nie zrobię...
Odma już dawno zaślepiona i puszczona swobodnie pod silnik
Katalizatora nie ruszałem a ma już nadmuchane 350 tyś km...
Nie wiem - może to on blokuje ewakuację spalin podnosząc ciśnienie w układzie wydechowym co owocuje wywalaniem oleju przez każdy nadający się do tego otwór - a EGR ma ich aż dwa... ?
Czy to jednak wg Was i tak wszystko wskazuje na turbinę ? (jak już wspominałem wyje... )
To teraz Was zastrzelę: z racji faktu iż miałem auto na podnośniku bo rozrząd był zmieniany, postanowiłem wymienić olej w skrzyni, a w Caddy`laku TDI aby nalać oleju do skrzyni trzeba zdemontować intercooler bo zastawia wlew. I co się okazało po jego zdjęciu ? Jest suchy... No przesadziłem. Ale spodziewałem się zatankowanego do połowy olejem (wnioskując po tym co i w jakich ilościach z EGR`a idzie) a tam dosłownie 3cm plama oleju na płytkach została. Przechylałem, cudowałem - nic więcej nie wyleciało...
A może to wina tylko tego EGR`a ?? Nowy trochę stów kosztuje ale jeżeli zapewni to szczelność przez jakieś 150-200 tyś km to warto wydać tą kasę... Zwróci się w dolewkach oleju których nie zrobię...
Odma już dawno zaślepiona i puszczona swobodnie pod silnik
Katalizatora nie ruszałem a ma już nadmuchane 350 tyś km...
Nie wiem - może to on blokuje ewakuację spalin podnosząc ciśnienie w układzie wydechowym co owocuje wywalaniem oleju przez każdy nadający się do tego otwór - a EGR ma ich aż dwa... ?
Czy to jednak wg Was i tak wszystko wskazuje na turbinę ? (jak już wspominałem wyje... )
Ostatnio zmieniony pt mar 12, 2010 00:50 przez Piasek, łącznie zmieniany 2 razy.
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
no dokladnie, pozniej zaczela juz sikac;) Uszczelniacze sie zesraly dziwnym trafem mimo bardzo dobrego lozyskowania.Lukas-182 pisze:arwam, dzięki, a tak odnośnie twoje turbinki, to moim zdaniem na pewno inaczej będzie się zachowywać przy zwykły dieslu, a inaczej przy TDIPiasek, A co do tego zawilgocenia olejem, toś ty widział filmik kolegi Mrozooo jak ta turbinka waliła olejem przed regeneracją ??
Piasek - Jakby co to z góry przepraszam za OT w twoim temacie...
Flansze pod turbiny GTB!!
Montaż turbin GTB
Spawanie ukladow wydechowych/dolotowych metoda TIG
Customowe kolektory wydechowe
BIZON GARAGE
Montaż turbin GTB
Spawanie ukladow wydechowych/dolotowych metoda TIG
Customowe kolektory wydechowe
BIZON GARAGE
- Lukas-182
- Sprzedawca
- Posty: 997
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 23:00
- Lokalizacja: Sztum/Malbork/Elbląg
- Kontakt:
arwam, arwam, ale ja żadnej negatywnej treści w moim poście odnośnie twojego postu na temat turbinki którą regenerowałem dla ciebie nie zawarłem, nie wiem skąd takie domysły ?? Tak tylko odniosłem się do stanu sprzed o po regeneracji turbinki kolegi mrozooo...
Ostatnio zmieniony sob mar 13, 2010 12:31 przez Lukas-182, łącznie zmieniany 1 raz.
Kolego miałem podobną sytuację do Ciebie. Jeździłem przez pół roku swoim maleństwem z wyjącym turbo. Teraz wiem że nieświadomie turbinę, w skrócie mówiąc, zarżnąłem. Swoją drogą byłem na dwóch serwisach z tym problemem i sprawdzali mi IC i też było sucho mimo że musiałem dolewać około litra oleju na 3000 kilometrów.
Skończyło się tak że wracając przed świętami z pracy na trasie turbina powiedziała dosyć i z rury pojawiła się chmura dymu niemal taka jak z komina w elektrowni w Bełchatowie. Na 5 kilometrach turbo zassało prawie cały olej z silnika i skończyło się holowaniem auta na warsztat.
Po wyjęciu turbina nie nadawała się już do regeneracji. Wirnik w strzępach, obudowa rozwalona. Nie zastanawiałem się i kupiłem nowe turbo. Udało mi się dostać nowego Garretta za 2100. Do tego 600 robocizna i tym samym zamknąłem się w 2700 + jeżdżenie do warsztatu i szukanie turbo.
Cóż człowiek uczy się na błędach, drugi raz coś takiego mi się nie przytrafi. Wolę raz w roku zainwestować w przegląd turbo te 300-400 zł niż dostać w najmniej odpowiednim momencie strzał w kolano od losu i zapłacić prawie 3000.
Skończyło się tak że wracając przed świętami z pracy na trasie turbina powiedziała dosyć i z rury pojawiła się chmura dymu niemal taka jak z komina w elektrowni w Bełchatowie. Na 5 kilometrach turbo zassało prawie cały olej z silnika i skończyło się holowaniem auta na warsztat.
Po wyjęciu turbina nie nadawała się już do regeneracji. Wirnik w strzępach, obudowa rozwalona. Nie zastanawiałem się i kupiłem nowe turbo. Udało mi się dostać nowego Garretta za 2100. Do tego 600 robocizna i tym samym zamknąłem się w 2700 + jeżdżenie do warsztatu i szukanie turbo.
Cóż człowiek uczy się na błędach, drugi raz coś takiego mi się nie przytrafi. Wolę raz w roku zainwestować w przegląd turbo te 300-400 zł niż dostać w najmniej odpowiednim momencie strzał w kolano od losu i zapłacić prawie 3000.
Ostatnio zmieniony sob mar 13, 2010 16:35 przez Vieri, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 137 gości