
Mam pytanko. Dziś grzebałem sobie w moim golfie (Mk3 silnik 1Y, większość auta z roku 92;p). Zauważyłem sporawą plamę na silniku, na skrzyni korbowej, tam gdzie wychodzi przewód od odmy. Obejrzałem jak wygląda gleba pod autem i plamy nie było, nie zauważyłem też żeby samochód wcześniej brał olej. Pewnie uszczelka, co? To poważne? Powinienem się z tym spieszyć, skoro silnik nie traci oleju? I czy jak będę odkręcać ten przewód od odmy, to muszę spuścić olej z silnika? Fotka poglądowa:

Druga sprawa to wentylator. Kupiłem samochód z zepsutym (albo i wyjętym;p) termostatem, bo autko chłodzi się cały czas dużym obiegiem i nie przekracza 70 st. A że dziś kupiłem sobie termostat wahlera i niedługo będę miał dostęp do kanału, to postanowiłem sprawdzić wentylator. Wsadziłem karton w chłodnicę i pojechałem się przejechać. Temperatura ładnie doszła do 95 st. i załączył się wentylator. Wszystko ok, tylko że jak ten wiatrak zaczął się kręcić, to w pierwszej chwili pomyślałem że najechałem na jakieś zwierzątko

