1.9 TDI 110 ASV - rozruch
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
1.9 TDI 110 ASV - rozruch
Witam,
podczas rozruchu - bez względu na to czy jest to pierwszy, poranny rozruch ( samochód garażowany w nocy ), czy któryś z kolei ( nie wiem tylko jak z ciepłym silnikiem )... W przypadku zimnego silnika, kiedy autko postoi troszkę dłużej na zewnątrz ( obecnie dość mroźne są dni, bo nawet -25C się zdarzyło ) to po przekręceniu kluczyka w stacyjce, w momencie kiedy samochód już odpali to przez dosłownie chwilę ( 1-2sek ) słychać dźwięk - coś jakby "wycio-warczenie" ( silnik jakby chwilkę zgrzytnął ) po czym jego praca się stabilizuje i jest normalna. W trakcie jazdy żadnych dodatkowych "efektów", samochód jeździ normalnie i tak samo pracuje.
PS. Dodatkowo mam jeszcze jedno pytanie, już nie związane z silnikiem TDI. Ostatnimi czasy, odkąd śniegu dużo to z lewej strony słyszę na nierównościach niegłośne, głuche odbijanie. Dodam, że gdy opuszczę szybę, wystawię głowę ( ) i jadę po tych nierównościach, lub ktoś jedzie, a ja z zewnątrz *#cenzura#* to nic nie słychać... Dźwięk zatem słyszalny tylko wewnątrz auta... Co to może być ? Opony, czy stabilizator ? Lub może zupełnie coś innego.. ? Macie jakiś pomysł... ?
Pozdrawiam.
podczas rozruchu - bez względu na to czy jest to pierwszy, poranny rozruch ( samochód garażowany w nocy ), czy któryś z kolei ( nie wiem tylko jak z ciepłym silnikiem )... W przypadku zimnego silnika, kiedy autko postoi troszkę dłużej na zewnątrz ( obecnie dość mroźne są dni, bo nawet -25C się zdarzyło ) to po przekręceniu kluczyka w stacyjce, w momencie kiedy samochód już odpali to przez dosłownie chwilę ( 1-2sek ) słychać dźwięk - coś jakby "wycio-warczenie" ( silnik jakby chwilkę zgrzytnął ) po czym jego praca się stabilizuje i jest normalna. W trakcie jazdy żadnych dodatkowych "efektów", samochód jeździ normalnie i tak samo pracuje.
PS. Dodatkowo mam jeszcze jedno pytanie, już nie związane z silnikiem TDI. Ostatnimi czasy, odkąd śniegu dużo to z lewej strony słyszę na nierównościach niegłośne, głuche odbijanie. Dodam, że gdy opuszczę szybę, wystawię głowę ( ) i jadę po tych nierównościach, lub ktoś jedzie, a ja z zewnątrz *#cenzura#* to nic nie słychać... Dźwięk zatem słyszalny tylko wewnątrz auta... Co to może być ? Opony, czy stabilizator ? Lub może zupełnie coś innego.. ? Macie jakiś pomysł... ?
Pozdrawiam.
Odnośnie pierwszej teorii dotyczącej rozrusznika... To normalne, czy nie ?Kris-THC pisze:Pierwsze to pewnie rozrusznik a stukać może tuleja wahacza, jedź na trzepak to Ci powiedzą.
Druga sprawa - wahacz. Czy dźwięk nie byłby słyszalny na zewnątrz ? Nic, tutaj "trzepaki" wyjaśnią konkretnie sprawę...
Czy przeszkadza... Samochód odpala normalnie, jeździ też... także nie mogę powiedzieć, że mi cokolwiek przeszkadza. Jedynie ten odgłos mnie zaciekawił, bo zanim zaczęły się te duże mrozy ( w garażu średnio po nocy -8/-9C ) to nic takiego nie słyszałem. Jeżeli jest to rozrusznik to dźwięk powinien być także słyszalny na ciepłym silniku, dobrze wnioskuję ? W jaki sposób sprawdzić też, czy to faktycznie jest rozrusznik, czy może coś innego ?Kris-THC pisze:No nie bo bo trzeba go zregenerować ale może być tak że jeszcze z rok lub 2 będzie śmigał. Zależy jak mocno Ci to przeszkadza ale lepiej go zrobić, koszta niewielkie.
- Hurricane48
- Mały gagatek
- Posty: 62
- Rejestracja: śr sty 13, 2010 23:36
- Lokalizacja: PRG
- Kontakt:
Wrzuć filmik jeszcze raz bo go nie widać, stawiam na bendix w rozruszniku.
Czy to taki dźwięk? http://w57.wrzuta.pl/audio/1zzl6FioFC1/ ... nik_dzwiek
Czy to taki dźwięk? http://w57.wrzuta.pl/audio/1zzl6FioFC1/ ... nik_dzwiek
Ostatnio zmieniony czw sty 28, 2010 23:51 przez leykonrad, łącznie zmieniany 1 raz.
leykonrad pisze:Wrzuć filmik jeszcze raz bo go nie widać, stawiam na bendix w rozruszniku.
Czy to taki dźwięk? http://w57.wrzuta.pl/audio/1zzl6FioFC1/ ... nik_dzwiek
Leon - odgłos - dźwięku też sam nie nagrywałem, znalazłem taki na youtube. Słyszalny między 31-32sek filmiku.
Dodam, że dziś powiedziano mi też że może to być elektromagnes rozrusznika (?) - czy jest to prawdopodobne ? Podobnież jazda z tym jest bezpieczna i w niczym nie przeszkadza. Wolę jednak to skonsultować, niż narażać się na zbędne koszta później.
Okej, sprawa się wyjaśniła. Dziś mechanik zerknął na to wszystko o czym pisałem i powiedział...
1) Bendiks, tak jak pisaliście lub jakaś "planetarka" - rozbiorą we wtorek rozrusznik i okaże się. Mówią że lepiej zrobić póki wcześniej, zanim się rozsypie. Koszta o wiele mniejsze przynajmniej. Czyli jakie ? Wiecie może ?
2) Stukanie to tuleje drążka stabilizatora. Koszt to raczej jakieś groszowe sprawy i wymiana zapewne także.
1) Bendiks, tak jak pisaliście lub jakaś "planetarka" - rozbiorą we wtorek rozrusznik i okaże się. Mówią że lepiej zrobić póki wcześniej, zanim się rozsypie. Koszta o wiele mniejsze przynajmniej. Czyli jakie ? Wiecie może ?
2) Stukanie to tuleje drążka stabilizatora. Koszt to raczej jakieś groszowe sprawy i wymiana zapewne także.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 159 gości