Niedogrzany silnik, termostat?

[kwietek]

Toledziak, ceny w ASO biorą poprostu z księżyca. Dokładnie te same części, tej samej firmy, z tego samego źródła kosztują 2-3 razy więcej a i tak zdarzają się buble. PS sorx że nie odpisałem na prywatnym ostatnio mam urwanie głowy

[Toledziak]

Spoko luzik, dałem rade. Ale najlepsze jest jeszcze jedno. Otóż króciec, który odkręcamy żeby dostać się do termostatu posiada po wewnetrznej stronie 2 wypuski które wchodzą w termostat. Ja jak wykręciłem, miałem ułozony trmostat pionowo (był ori), tak też myślałem ze trzeba wsadzić. Okazało się,że musi być poziomo, by te wypustki weszły. Zresztą w książce sam naprawiam octavie,czy golf/bora nawet pisze że ma on być w poziomie. Niestety w tej książce nie opisali silników PD stąd się tak dopytywałem o czujnik, choż w sumie bez sensu bo to praktycznie identyczne konstrukcje. Po ustawieniu poziomo termostatu króciec ładnie przylega do płaszczyzny bloku silnika. Reasumując ktoś w Krakowskim ASO, u Pana na "B" zakręcił na hama króciec z termostatem w pozycji pionowej, ułamując tym samym jedną wypustkę. No i oddaj tu auto do ASO?? Nadmieniam iż do momentu kupna fura była serwisowana w aso. Aaaa no i zalałem auto nowym G12, bo to co spuściłem szkoda było lać. Dodatkowo ładnie wyczyściłem i wysuszyłem zbiorniczek wyrównawczy

[kwietek]

zalałem auto nowym G12, bo to co spuściłem szkoda było lać. Dodatkowo ładnie wyczyściłem i wysuszyłem zbiorniczek wyrównawczy

no i tak być powinno
A co do ASO to szkoda gadać dają samochody uczniom którzy są w tym zieleni... raz się spotkałem z tym że nie mogli wyjąć automata z Paska B5FL więc poucinali kątówką łapy a zakładając przyspawali je z powrotem... Nie mówię już o tym że poodkręcali wszystko co się dało choć było zbędne, a to co trzeba było lecz wymagało minimalnej gimnastyki po upier****** Ale tak jest we wszystkich ASO, nie tylko w Krakowie, i nie tylko w VW...

[munior]

Pogadaj z muniorem z forum, on wpiął dodatkowy termometr by mieć dokładniejsze wskazania

Mój dodatkowy zegar taki jak w linku http://www.allegro.pl/item828670019_ter ... _120c.html spisuje się bardzo dobrze tzn.pokazuje dokładnie taką temp.jaka jest .Co prawda kapilara siedzi w głowicy a nie w płynie ale i tak zazwyczaj pokazuje ok 90st .Powód dla którego założyłem dodatkowy termometr to dziwne wskazania ori wskażnika .Powodem tych dziwnych wachań temp.na ori wskażniku był kiepski styk wtyczki .Teraz oba wskażniki pokazują w zasadzie to samo .Polecam wszystkim którzy chcą wydać niewielką kwotę i mieć pewność co do wskazań temp.Termometr ten ma dwie cechy które sprawiają że działa w zasadzie bezawaryjnie :działa bez zasilania i w zasadzie niema co się w nim zepsuć .

[Przemas_82]

no to termostacik wymieniony, zagotowałem tez stary termostat i tu sie okazało ze stary zaczął sie otwierać dopiero przy ok ~90st. na chwile obecną mam wrażenie ze teraz sie szybciej grzeje, sprawdzę organoleptycznie rano w drodze do pracy. Pytanie jeszcze jedno przy jakiej temp.powinien włączać sie wentylator? bo znajomy magik mówi ze ok 110st. i ze wskazówką na blacie w kabinie bedzie pokazywała ponad 90st. ale mi sie cos wydaje ze wskazówka nie powinna przekroczyć 90st.?

[kwietek]

W starych autkach czyli do 95 roku jak temperatura osiągnie 100 stopni wskazówka pokaże ok 100 jak 110 pokaże 110 (+/- jakieś 5-8stopni), w nowych leży cały czas na 90 chyba że zacznie się przegrzewać ( czyli temperatura zacznie zbyt szybko wzrastać lub przekorczy 110 stopni) wtedy bardzo szybko ucieka w prawo.Wiatraki włączają się przy 95 +/-4 stopnie II bieg 102 również +/- 4 stopnie, a jak masz też 3 bieg wtedy ok 110 stopni i tu również +/- 4. Jeśli wszystko działa prawidłowo w całym tym zakresie czyli zarówno 95,102, jak i do 110 wskazówka cały czas będzie leżeć na 90. Chyba że tak jak mówię temperatura zacznie zbyt szybko rosnąć lub przekroczy 110 stopni.

[ Dodano: 05 Gru 2009 19:57 ]
munior, czasem się zastanawiam czemu seryjnie tak nie robili czujników temperatury to rozwiązanie jest niemal idealne. Bardzo dokładne, nie żre prądu, nie ma co się zepsuć. Jedyne co mi przychodzi do głowy że albo kiedyś taka technologia była droga, albo ktoś poprostu na to nie wpadł...

[Przemas_82]

dzieki kwietek, nie ma to jak fachwa odpowiedź

[munior]

munior, czasem się zastanawiam czemu seryjnie tak nie robili czujników temperatury to rozwiązanie jest niemal idealne. Bardzo dokładne, nie żre prądu, nie ma co się zepsuć. Jedyne co mi przychodzi do głowy że albo kiedyś taka technologia była droga, albo ktoś poprostu na to nie wpadł...

Robili ,robili ale nie w osobówkach np.w URSUSIE C 330 ,AUTOBUSY JELCZE tzw.OGÓRKI ...a czemu nie robią teraz ?no cóż na czymś trzeba zarobić a takie rozwiązania były w zasadzie bezawaryjne .A jaki to interes dla producenta jak coś wyprodukuje ,sprzeda i to się nie psuje .Żaden...Sory za off top

[kompan]

Otóż króciec, który odkręcamy żeby dostać się do termostatu posiada po wewnetrznej stronie 2 wypuski które wchodzą w termostat. Ja jak wykręciłem, miałem ułozony trmostat pionowo (był ori), tak też myślałem ze trzeba wsadzić. Okazało się,że musi być poziomo, by te wypustki weszły. Zresztą w książce sam naprawiam octavie,czy golf/bora nawet pisze że ma on być w poziomie.

U mnie też był zamontowany pionowo, w sumie to tak jakby z ukosa i te wypustki były całe. Tak samo zamontowałem nowy i nie było problemu z założeniem króćca.

[HMP]

Widzę, że nie tylko ja mam zagwozdkę. Gdy temperatury były +10 stopni nie było problemu z nagrzewaniem się silnika. Gdy spadły do 0-5 zaczyna się robić mało ciekawie.

U mnie wygląda to tak:

Bez ogrzewania po ~10 km mam 90 stopni, ale gdy wlacze ogrzewanie to nie ma opcji. Rosnie normalnie do 80 maks i dalej juz idzie bardzo opornie. Po kolejnych kilku kilometrach dochodzi do 90, ale wystarczy, ze wlacze PSJ tryb "emeryt" i znow spada do ~85 (wg wskaznika). Jak myslicie, wymienic termostat, czy ten typ po prostu tak ma? Dodam, ze aby z ogrzewaniem na full dokrecic do 90 stopni to musze przejechac ok 20 km.

Trochę szkoda wywalić 5 dych jeżeli to nic nie da. Może go wykręcić i przeczyścić?

[kompan]

Widzę, że nie tylko ja mam zagwozdkę. Gdy temperatury były +10 stopni nie było problemu z nagrzewaniem się silnika. Gdy spadły do 0-5 zaczyna się robić mało ciekawie.

U mnie wygląda to tak:

Bez ogrzewania po ~10 km mam 90 stopni, ale gdy wlacze ogrzewanie to nie ma opcji. Rosnie normalnie do 80 maks i dalej juz idzie bardzo opornie. Po kolejnych kilku kilometrach dochodzi do 90, ale wystarczy, ze wlacze PSJ tryb "emeryt" i znow spada do ~85 (wg wskaznika). Jak myslicie, wymienic termostat, czy ten typ po prostu tak ma?

Pytasz czy wymienić ...

Dodam, ze aby z ogrzewaniem na full dokrecic do 90 stopni to musze przejechac ok 20 km.

A czy uważasz, że to normalne, że po 20km dopiero masz 90stopni? Nieważne czy z wyłączonym czy z włączonym ogrzewaniem. Jak dla mnie to zdecydowanie za długo ... Ja bym wymienił.

[HMP]

Uważasz że pracująca nagrzewnica nie ma znaczenia? Imo jednak jakieś ma.

Dziś bez ogrzewania rozgrzał mi się po 8 km do 90 stopni więc jak na tdi to raczej normalny wynik. Martwi mnie tylko ta lekko spadająca temperatura cieczy i powoly wzrost po włączeniu nagrzewnicy na full. Poczekam aż wypowie się ktoś kto już to przechodził.

Raczej nie padł czujnik temperatury, więc pozostaje chyba tylko termostat?

90 stopni z wlaczona nagrzewnica na full od startu silnika mam po 15-20km. Niby duzo, ale moze ten typ tak ma? Motor ALH.

[kompan]

Mimo wszystko, skoro dojdzie do 90 stopni a póżniej spada do 85 stopni podczas spokojnej jazdy to jest coś nie tak. Tym bardziej, że 85 stopni na wskaźnikach to tak naprawdę płyn chłodniczy ma wtedy koło 70 stopni ... (jak się rozgrzeje do 75 stopni to wskaźniki już pokazują 90).

Sprawdź sobie na vagu jaką masz temperature podczas takiej delikatnej jazdy.

[Toledziak]

No dobra,wymieniłem termostat i czujnik temperatury. Włączam ECON i temperactura w dół (a idzie na 3 kreski) Ja rozumiem że jak się włączy to studzi ciecz chłodzącą, ale u Ojca w AHFie jak wskazówka stanie to stoi i koniec. Tylko nie mówcie,że mam uwalony termostat (kupiłem WAHLERA), bo to byłyby jaja.kwietek, wypowiedz się jak możesz.

[ Dodano: 14 Gru 2009 18:10 ]
No to taka mała uwaga Jak wymieniacie czujnik temperatury, warto zmienić oring uszczelniający. Ja nie zmieniłem i musiałem 2gi raz spuszczać płyn.