Zimny ciężko zapala, ciepły bez problemu

TDI, TD, D.... Piszemy tutaj TYLKO O PROBLEMACH Z SILNIKAMI DIESLA!

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

Muzzy
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 18
Rejestracja: ndz gru 04, 2005 22:39
Lokalizacja: Ruszów
Kontakt:

Zimny ciężko zapala, ciepły bez problemu

Post autor: Muzzy » śr lis 11, 2009 21:24

Witam wszystkich posiadaczy aut VW.
Przeczytałem już chyba wszystkie tematy na tym forum i dalej nie wiem co jest grane z moim silniczkiem 1,6 TD (1V).
Otóż ciężko zapala jak jest zimny, a jak ciepły to z półobrotu.
Idzie super, nie trzeba go prosić.
W lecie pod Lublinem pompiarz (znający się na rzeczy i posiadający ku temu odpowiedni park maszynowy) ustawiał mi wtryskiwacze. Końcówki stwierdził, że są dobre więc je tylko wyregulował co do ciśnienia rozpylania. Przyspieszacz kąta wtrysku na pompie działa. Teraz jak było -5"C to nawet na przyspieszaczu delikatnie zatrzęsie silnikiem zaraz po odpaleniu, a bez przyspieszacza to też zapali ale strasznie nim rzuca i na niebiesko dymi. Jak wyciągnę przyspieszacz, to praca się wyrównuje, obroty wzrastają i przestaje dymić, jak z powrotem wyłączę przyspieszacz to znowu rzuca i dymi. Ale jak taki zimny zapalę na przyspieszaczu i pochodzi tak z 1 minutę i wtedy wyłączę przyspieszacz, to już ładnie pracuje. Takie historie dzieją się nawet jak jest (+5 do +10)"C, tylko o mniejszym nasileniu. Dodam, że kiedyś na plusowych temperaturach nie było tego problemu.
Kilka dni temu byłem na pomiarze ciśnienia sprężania i się okazało, że silnik to prawdziwy okaz zdrowia. Na każdym cylindrze po 33,5 bar. I to jota w jotę!!
Jak był robiony pomiar sprężu to przy wyjętych wtryskiwaczach widać było, że nie grzeje świeca żarowa na 2 cylindrze (pozostałe były czerwone). Wymienione zostały wszystkie świece na nowe firmy Febi. A problem jak był tak i jest.
Turbina mokra nie jest (tylko delikatny film olejowy na gumach). Od wymiany do wymiany (8.000km) oleju ubędzie (0,3 do 0,5)litra, zależnie od tego jak się jeździ. Jeżdżę na Mobil Super S (półsyntetyk do turbo diesla).
Teraz z innej beczki. Koło na wale korbowym napędzające rozrząd nie ma luzów, gdyż koło pasowe napędzające pasek klinowy chodzi równiutko. Ostatnio jak był robiony rozrząd, to oprócz paska i rolki napinającej zmieniłem również to małe koło wraz ze śrubą mocującą go do wału. Na rozrządzie jest już przejechane niestety 53.000km. Jak zdejmę osłonę to pasek ma luz tak góra dół gdzieś (1 do 1,5)cm. Troszkę już podtarty jest, ale to przecież niedługo wymiana. Posieknięty niby nie jest. Czy możliwe jest, że ze starości pasek mógł przeskoczyć o ząbek na pompie i opóźnił zapłon?? Bo jakby nie daj Boże przeskoczył na innym kole to wszyscy wiemy - pewnie już bym szukał silnika.
Czy ma ktoś jakiś pomysł??
Może spróbuję zrobić rozrząd nie czekając do 60.000km.
Proszę o pomoc. Dziękuję.
Ostatnio zmieniony śr lis 11, 2009 21:28 przez Muzzy, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
Tomasz Bis
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 592
Rejestracja: sob cze 06, 2009 06:30
Lokalizacja: lubelskie Bychawa
Kontakt:

Post autor: Tomasz Bis » śr lis 11, 2009 23:11

Rozrząd możesz spr... sam , nie wspomniałeś o filtrze paliwa .


Jak się mylę proszę poprawić , nie obrażać .
http://www.youtube.com/watch?v=iatezFC1aFk&NR=1" onclick="window.open(this.href);return false;

Awatar użytkownika
prezes0420
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 79
Rejestracja: sob lis 01, 2008 23:49
Lokalizacja: Milicz
Kontakt:

Post autor: prezes0420 » śr lis 11, 2009 23:12

Może po ingerencji pompiarza tak jest ja tak miałem palił na strzała bez niczego a teraz bez przyspieszacza mu ciężko ale chwile po zapaleniu na przyspieszaczu pochodzi wyłączam przyspieszacz i jest ok (przed regulacją pompa robiła tak jak by przyspieszacza nie było cały czas palił tak samo).



Muzzy
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 18
Rejestracja: ndz gru 04, 2005 22:39
Lokalizacja: Ruszów
Kontakt:

Post autor: Muzzy » śr lis 11, 2009 23:21

Olej zmieniony na nowy, wszystkie filtry również nowe, bąbelków w wężyku zasilania paliwem też nie ma. Martwi mnie to. Doradźcie coś. Może faktycznie rozrząd.



Awatar użytkownika
t0mal
VW Baron
VW Baron
Posty: 3332
Rejestracja: sob cze 30, 2007 11:34
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: t0mal » śr lis 11, 2009 23:32

Muzzy pisze:oprócz paska i rolki napinającej zmieniłem również to małe koło wraz ze śrubą mocującą go do wału
Raczej nie trzeba było ruszać, zazwyczaj tak się zaczynają problemy z klinem na wale - przestawia się rozrząd
Muzzy pisze:pasek ma luz tak góra dół gdzieś (1 do 1,5)cm
To za dużo raczej - pewnie ze starości pasek się rozciągnął, ja napinam tak, żeby po odpaleniu nie występowało "skakanie" paska pomiędzy pompą a kołem walka rozrządu, możesz zdjąć osłonę i odpalić.



Muzzy
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 18
Rejestracja: ndz gru 04, 2005 22:39
Lokalizacja: Ruszów
Kontakt:

Post autor: Muzzy » śr lis 11, 2009 23:34

A co do ingerencji pompiarza to dotyczyła ona jedynie regulacji wtryskiwaczy. Co do pompy to jedynie zmieniał mi uszczelnienia na ustawniku obrotów (góra pompy), bo troszkę ciekło spod tego górnego dekielka. O zmianę nastawień pompy go nie prosiłem, więc nie sądzę, by był nadgorliwy, chociaż nie da się wykluczyć. Jeśli zrobię rozrząd i nie wróci do normy to chyba pozostaje pompa wtryskowa. Ale wtedy wypadało by gościowi powiedzieć do słuchu.



Awatar użytkownika
prezes0420
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 79
Rejestracja: sob lis 01, 2008 23:49
Lokalizacja: Milicz
Kontakt:

Post autor: prezes0420 » śr lis 11, 2009 23:46

Moim zdaniem po to jest przyspieszacz żeby go urzywać a to że wcześniej nie było go potrzeby używać to wydaje mi się że też nie do końca było wszystko ok .



Muzzy
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 18
Rejestracja: ndz gru 04, 2005 22:39
Lokalizacja: Ruszów
Kontakt:

Post autor: Muzzy » śr lis 11, 2009 23:46

t0mal pisze:
Muzzy pisze:oprócz paska i rolki napinającej zmieniłem również to małe koło wraz ze śrubą mocującą go do wału
Raczej nie trzeba było ruszać, zazwyczaj tak się zaczynają problemy z klinem na wale - przestawia się rozrząd
Muzzy pisze:pasek ma luz tak góra dół gdzieś (1 do 1,5)cm
To za dużo raczej - pewnie ze starości pasek się rozciągnął, ja napinam tak, żeby po odpaleniu nie występowało "skakanie" paska pomiędzy pompą a kołem walka rozrządu, możesz zdjąć osłonę i odpalić.
Stare koło zmieniłem, gdyż miało wyraźnie wyrobioną bieżnię po której chodzi pasek rozrządu, luzu na wale jeszcze nie miało i teraz też wygląda, że luzu na wale nie ma.

Jutro zdejmę górną osłonę paska rozrządu i sprawdzę dokładnie napięcie paska i czy nie skacze jak zapalę. Ale czy delikatnie luźniejszy pasek mógłby przestawiać kąt wyprzedzenia wtrysku aż o tyle, że bez przyspieszacza takie cuda by się działy??



Awatar użytkownika
t0mal
VW Baron
VW Baron
Posty: 3332
Rejestracja: sob cze 30, 2007 11:34
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: t0mal » śr lis 11, 2009 23:51

Wystarczy, że się rozciągnął, a co do świec grzeją na ciepym?



Muzzy
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 18
Rejestracja: ndz gru 04, 2005 22:39
Lokalizacja: Ruszów
Kontakt:

Post autor: Muzzy » śr lis 11, 2009 23:51

prezes0420 pisze:Moim zdaniem po to jest przyspieszacz żeby go urzywać a to że wcześniej nie było go potrzeby używać to wydaje mi się że też nie do końca było wszystko ok .
Wcześniej przyspieszacz również był używany, lecz przy dużych mrozach i działał dobrze. Nie musiałem go jednak używać jak było +10"C. Natomiast teraz jak go nie użyję przy takiej temperaturze to po zapaleniu telepie motorem i siwo-niebieski dym z tyłu.

[ Dodano: Sro Lis 11, 2009 23:00 ]
t0mal pisze:Wystarczy, że się rozciągnął, a co do świec grzeją na ciepym?
Świece grzeją i na zimnym i na ciepłym. Różnica w czasie podgrzewania na zimno i na ciepło jest nieduża. Na zimnym grzeją gdzieś z 8sekund.

Kiedyś uszkodził mi się czujnik, który ustala czas grzania świec żarowych. Zmieniłem go na nowy, który po tygodniu się uszkodził i dostał przerwy, więc świece grzały bardzo długo. Wtedy na szrocie kupiłem używany i ten działa do dziś, ale świece grzeją również na ciepłym silniku, może ten czujnik jest nie taki jak ma być?? Czy ktoś zna jaką powinien mieć oporność na zimno i na ciepło?? Czy świece powinny grzać na ciepłym, jeśli tak to jak długo, a na zimnym jak długo ??



kkolekk
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 200
Rejestracja: sob lis 15, 2008 13:37
Lokalizacja: Namysłów
Kontakt:

Post autor: kkolekk » czw lis 12, 2009 22:22

może się rozwinie rozmowa o możliwych przyczynach bo mam ten sam problem



Muzzy
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 18
Rejestracja: ndz gru 04, 2005 22:39
Lokalizacja: Ruszów
Kontakt:

Post autor: Muzzy » pt lis 13, 2009 09:57

Wczoraj byłem w warsztacie mechanicznym. Rozmawiałem z facetem i opowiedziałem mu wszystko co napisałem w pierwszym swoim poście. Przeskoczenie paska rozrządu o 1 ząbek wykluczał, bo wtedy to kto wie czy nie szukałbym już drugiego silnika. Jego odpowiedź była jedna: "Trzeba sprawdzić zapłon czujnikiem zegarowym na pompie wtryskowej". W przyszły czwartek mam do niego dzwonić i umawiać się telefonicznie, gdyż teraz ma sporo samochodów do zrobienia i nie ma czasu. Ale powiedział, że mi to zrobi. Napiszę jeszcze o rezultatach.



ODPOWIEDZ

Wróć do „Silniki Diesla-problemy dotyczące tylko silników”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 54 gości