Katastrofa...
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Katastrofa...
Witam wszystkich forumowiczów. To nazywa się złośliwość rzeczy martwych . Naprawiłem nagrzewnice, wymieniłem świece, wszystko działało wyśmienicie. Aż do wczoraj podczas jazdy zaświeciła mi się kontrolka od ładowania i wraz z nią zaczęła mrugać od smarowania. Pomyślałem, że to wina paska od alternatora,może się obluźnił? ( ZAWSZE mi piszczy) ale był dość mocno napięty. I teraz pytanie... czy to wina alternatora? dodam, że słychać jak alternator huczy. Poza tym spalanie masakrycznie wzrosło, gdzie paliło mi 5-6 l /100km, teraz spalanie mam na pozniomie 9-10l/ 100km. Aaaa i jeszcze te sprzęgło, po wymianie świec już w ogóle mi się spieprzyło, ślizga się ;/ prosze o porady o wnioski i ewentualne linki z instrukcją, jak mógłbym to sam naprawić.
jaki masz ogóle silnik?
[ Dodano: 09 Lis 2009 09:05 ]
zobacz tutaj:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... ik+%B6wiec
znajdziesz przekaźnik
[ Dodano: 09 Lis 2009 09:05 ]
zobacz tutaj:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... ik+%B6wiec
znajdziesz przekaźnik
przeczytaj ten temat,dotyczy 1Y, tu znajdziesz odpowiedź:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... ik+%B6wiec
pozdro
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... ik+%B6wiec
pozdro
Miałem ponad połowę zbiornika paliwa czyli około 25l. Po przejechaniu 250 km dosłownie wskazówka była na zerze nie sądzę też że to wina świec, ponieważ po wymianie wszystko było w porządku, jeździłem tydzień i wczoraj na trasie niespodzianka w postaci tego co opisałem na początku. Gdy dojechałem do domu (całe szczęście) po drodze radio mi wysiadło, a gdy już dojechałem wyłączyłem silnik, już akumulator się rozpakował i nie mogłem odpalić. ;/
Możliwe, te przewody są połączone z powrotem paliwa z pompy wtryskowej, wszystko co zassie pompa ale nie przepali silnik mogło lać się tym przewodem zamiast wracać do baku.Rafiti pisze:przewód od wtryskiwaczy (gumowy, opleciony) był przerwany przy końcówce, możliwe, że tamtędy, AŻ TYLE paliwa mi uciekło
Dodatkowo jeśli był to przewód na czwartym wtryskiwaczu (max na prawo) to może paliwo z niego lało Ci się tak niefortunnie, że nasmarowało tarczę sprzęgła?
I jeszcze nie wiem jaki związek ma kontrolka smarowania (ci śnienia oleju) z alternatorem... Może kabel poluzował się na którymś czujniku ciśnienia? Są dwa, jeden w podstawie filtra oleju, drugi w głowicy po prawej stronie. Stan oleju sprawdziłeś?
- Lukas-182
- Sprzedawca
- Posty: 997
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 23:00
- Lokalizacja: Sztum/Malbork/Elbląg
- Kontakt:
Możliwe, możliwe, mi jak wypadła ta zaślepka na ostatnim przewodzie powrotu, to przez 20km jazdy wyleciało mi z dobre 3 litry paliwa, cały blok silnika zalany ropą... U ciebie pewnie pali tyle samy, tylko po prostu 3-4 litry ropki poleciało sobie pękniętym węzykiemRafiti pisze:był przerwany przy końcówce, możliwe, że tamtędy, AŻ TYLE paliwa mi uciekło, dodam, że ten 4 wtrysk był cały mokry?
To był ten 4 od lewej (ostatni) który podobnie jak u Lukas-182 zalało blok silnika. Z tym sprzęgłem nieciekawa sprawa ponieważ psuło mi się wcześniej już, ale słabo, po wymianie świec i tym przerwanym przewodzie teraz praktycznie prawie nie ma jazdy. Na 2 gdy przycisnę pedał gazu i gdy wskoczy na obroty to, aż całą budą zatelepie, na 3 jeszcze idzie, ale z lekkimi problemami, 4 już pod górkę nie podjadę, a o 5 nie ma co mówić.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 138 gości