dmucha spod wtryskiwacza...
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Ma gadane
- Posty: 220
- Rejestracja: czw wrz 04, 2008 23:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
dmucha spod wtryskiwacza...
Dziś po długich poszukiwaniach przyczyny mokrego silnika i wtrysku okazało się, że mam nieszczelność na wtryskiwaczu... w gnieździe wtryskiwacza jest ropa a po zapaleniu autka pojawiają się bąbelki...
Teraz takie pytanie... Co może byc przyczyną? Podejrzewam, że podkładka uszczelniająca wtryskiwacz ale czy wymaga to ingerencji mechanika? Czy wystarczy nowa podkładka i odrobina czasu i chęci? Uszczelkę mam nadzieję, że dostanę w motoryzacyjnym ale czy wykręcenie i wkręcenie wtryskiwacza wymaga jakichś specjalistycznych narzędzi? Wtryskiwacz ten to 3 w kolejności licząc od rozrządu... Czy warto coś jeszcze sprawdzić przy tej wymianie i ewentualnie jak ją dokonać? Wystarczy odkręcić z góry nakrętkę z metalową rurką potem oczkowy lub nasadowy i heja?
Teraz takie pytanie... Co może byc przyczyną? Podejrzewam, że podkładka uszczelniająca wtryskiwacz ale czy wymaga to ingerencji mechanika? Czy wystarczy nowa podkładka i odrobina czasu i chęci? Uszczelkę mam nadzieję, że dostanę w motoryzacyjnym ale czy wykręcenie i wkręcenie wtryskiwacza wymaga jakichś specjalistycznych narzędzi? Wtryskiwacz ten to 3 w kolejności licząc od rozrządu... Czy warto coś jeszcze sprawdzić przy tej wymianie i ewentualnie jak ją dokonać? Wystarczy odkręcić z góry nakrętkę z metalową rurką potem oczkowy lub nasadowy i heja?
-
- Ma gadane
- Posty: 220
- Rejestracja: czw wrz 04, 2008 23:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
-
- Ma gadane
- Posty: 220
- Rejestracja: czw wrz 04, 2008 23:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Odświeżam temat...
Zebraliśmy się z ojcem na wymianę podkładek... Klucz dynamometryczny był, nasadka 27 też( tu mała porada... standardowa długa zakupiona w sklepie może być wewnątrz zwężona ku górze i nie będzie dobrze nachodzić, ja oddałem szwagrowi do wytoczenia i teraz będzie git...
Zanim się zabraliśmy za wymianę najpierw woda z mydlinami na każdy wtrysk... ten co puszczał nie wiele pienił ale przypadkowo wtryskiwacz przy rozrządzie zrobił niezłą pianę...
Namęczyliśmy się co nie miara by odkręcić ten przy rozrządzie mimo zimnego silnika... Z gwintów w głowicy przy pomocy szmatki, rozpuszczalnika i śrubokrętu oczyściliśmy gniazda z sadzy... wymieniliśmy podkładki zakręciliśmy tak jak radziliście 75 Nm i kicha... z tego przy rozrządzie już znacznie mniej dmucha ale z tego środkowego w ogóle bez poprawy... dociągnęliśmy mocniej, trochę zmniejszyły się przedmuchy ale nadal występują... I co teraz?
Podkładki wsadzone odpowiednio, wszystkie nowe (koszt 2 zł sztuka) co prawda zabieg pomógł bo teraz mniej kopci na niebiesko przy odpalaniu i mniej rzuca silnikiem ale nadal przedmuchy występują...
Może jakąś pasta uszczelniającą gwinty potraktować gwint na wtryskach?
Zebraliśmy się z ojcem na wymianę podkładek... Klucz dynamometryczny był, nasadka 27 też( tu mała porada... standardowa długa zakupiona w sklepie może być wewnątrz zwężona ku górze i nie będzie dobrze nachodzić, ja oddałem szwagrowi do wytoczenia i teraz będzie git...
Zanim się zabraliśmy za wymianę najpierw woda z mydlinami na każdy wtrysk... ten co puszczał nie wiele pienił ale przypadkowo wtryskiwacz przy rozrządzie zrobił niezłą pianę...
Namęczyliśmy się co nie miara by odkręcić ten przy rozrządzie mimo zimnego silnika... Z gwintów w głowicy przy pomocy szmatki, rozpuszczalnika i śrubokrętu oczyściliśmy gniazda z sadzy... wymieniliśmy podkładki zakręciliśmy tak jak radziliście 75 Nm i kicha... z tego przy rozrządzie już znacznie mniej dmucha ale z tego środkowego w ogóle bez poprawy... dociągnęliśmy mocniej, trochę zmniejszyły się przedmuchy ale nadal występują... I co teraz?

Może jakąś pasta uszczelniającą gwinty potraktować gwint na wtryskach?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości