[ASZ] 750 km na baku - czy nie za mało?
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
[ASZ] 750 km na baku - czy nie za mało?
Z racji tego, że rzadko tankuję do pełna (przeważnie za stówe ) i że ostatnio coś więcej pali, sprawdziłem kilka razy ile km przejedzie na pełnym baku. Trochę się zdziwiłem, gdy przy zapaleniu rezerwy licznik za każdym razem pokazywał w okolicach 750km.
Autko mk4 ASZ variant, 2003 rok, koła 205/65/16.
Za miarodajny można przyjąć rozkład:
- TRASA - 600km - 50% jazda w miarę spokojna 100-110 na 5 i 6 biegu, but tylko podczas wyprzedzania gdy była konieczość, 50% autostrada w okolicach 130 na 6 biegu,
- MIASTO - 150km - normalna jazda (między butem, a normalną jazdą - 2000-2500 obrotów - różnica to jakieś 0,5l-1l/100km).
Logi z lipca, które zostały ocenione OK TUTAJ
Z obserwacji widzę, że rok temu gdy jechałem 100-110 spokojnie to palił w granicach 5,1-5,3l - jak sprawdzałem minimum (90-100 na 5 biegu) to było 4,9l; autostrada 130 - ok 5,5-5,7l. Teraz ciężko zejść poniżej 6l, a na A4 przy prędkości 130-140 bierze 6,5-6,8.
Miasto niezmiennie 9-10l (Wrocek, w godzinach wieczornych bez ruchu 7,5-8l).
Wszystkie pomiary bez klimy.
Już nie chodzi o litr w tą czy w tamtą, bo auto musi na czymś jechać tylko o sam fakt, że spalanie wzrosło praktycznie bez powodu i skutków ubocznych.
Turbina gwiżdże dość głośno, ale z logów wydaje się być ok.
Spalanie z FISa pokrywa się ze spalaniem liczonym podczas tankowania.
Ma ktoś jakieś pomysły co może być przyczyną?
Autko mk4 ASZ variant, 2003 rok, koła 205/65/16.
Za miarodajny można przyjąć rozkład:
- TRASA - 600km - 50% jazda w miarę spokojna 100-110 na 5 i 6 biegu, but tylko podczas wyprzedzania gdy była konieczość, 50% autostrada w okolicach 130 na 6 biegu,
- MIASTO - 150km - normalna jazda (między butem, a normalną jazdą - 2000-2500 obrotów - różnica to jakieś 0,5l-1l/100km).
Logi z lipca, które zostały ocenione OK TUTAJ
Z obserwacji widzę, że rok temu gdy jechałem 100-110 spokojnie to palił w granicach 5,1-5,3l - jak sprawdzałem minimum (90-100 na 5 biegu) to było 4,9l; autostrada 130 - ok 5,5-5,7l. Teraz ciężko zejść poniżej 6l, a na A4 przy prędkości 130-140 bierze 6,5-6,8.
Miasto niezmiennie 9-10l (Wrocek, w godzinach wieczornych bez ruchu 7,5-8l).
Wszystkie pomiary bez klimy.
Już nie chodzi o litr w tą czy w tamtą, bo auto musi na czymś jechać tylko o sam fakt, że spalanie wzrosło praktycznie bez powodu i skutków ubocznych.
Turbina gwiżdże dość głośno, ale z logów wydaje się być ok.
Spalanie z FISa pokrywa się ze spalaniem liczonym podczas tankowania.
Ma ktoś jakieś pomysły co może być przyczyną?
Ostatnio zmieniony śr wrz 09, 2009 08:11 przez gmt, łącznie zmieniany 1 raz.
- maryjan
- Gadatliwa bestia
- Posty: 862
- Rejestracja: śr lip 04, 2007 09:04
- Lokalizacja: Ostrowite city of country
Mam warianta tez na takich kółkach i silnik 115KM na pompowtryskach. Rzeczywiście jak na moje trochę dużo Tobie pali... Ja Jeszcze nigdy nie przekroczyłem na pełnym baku średniej 6litrów (z klimą!!!). Tez dość często staje w korkach i podział wacha się 50% trasa i 50% miasto. Twoja średnia przy zatankowaniu 55 litrów wynosi 7,3 l/100km. Pewnie jak bym poruszał się 70 lub 80% w mieście a reszta w trasie "dobił" bym również do takiego spalania. Kolega ma oktę w kombi i dziennie w korkach przejeżdża do pracy 21 km (bez możliwości wyjechania na trasę), średnia 7l bez klimy, z klimą ponad 8l/100, ale i tak się cieszy bo benzyny wlewał 12 litrów.... gazu ponad 15...
Moim zdaniem wszystko zależy od warunków w jakich się poruszasz i umiejętności powtrzymywania się od "butowania" bez sensu dla otoczenia.
Pozdrawiam
Moim zdaniem wszystko zależy od warunków w jakich się poruszasz i umiejętności powtrzymywania się od "butowania" bez sensu dla otoczenia.
Pozdrawiam
Dziki
maryjan,
Tankuję przeważnie po mignięciu rezerwy czyli może niedokładnie napisałem, bo taki przebieg wychodzi na 50l ropy, co jednak i tak daje wysoki wynik ja na warunki jazdy.
Butowanie tylko gdy potrzebne Opisane spalanie można traktować jako normalna jazdę 2000-2500 obr.
A co może być przyczyną większego spalania?
Tankuję przeważnie po mignięciu rezerwy czyli może niedokładnie napisałem, bo taki przebieg wychodzi na 50l ropy, co jednak i tak daje wysoki wynik ja na warunki jazdy.
Butowanie tylko gdy potrzebne Opisane spalanie można traktować jako normalna jazdę 2000-2500 obr.
A co może być przyczyną większego spalania?
ASZ przy 3/4 jazdy w mieście pali Ci średnio 5l/100?? To na trasie schodzi do ilu? 4l/100? Trochę nierealne wyniki.Yaro1981 pisze:asz 2002r 3d 205/55/16 3/4 to raczej miasto reszta trasa spokojnie na baku robie 1000km
Spalanie u mnie jest podobne tylko, że jeżdżę na trochę większym bucie Na 55 litrach (trochę go przelewam) robię nie więcej niż 800-850km przy czym z tego trasa to max 400-450km a reszta to miasto tyle, że mocno zakorkowane i spalanie często pod 8-9 litrów leci. Miasto z trasą pół na pół to średnio 7-7,5l/100 ale wszystko zależy od warunków jazdy. Kapcie mam 225.gmt pisze:Trochę się zdziwiłem, gdy przy zapaleniu rezerwy licznik za każdym razem pokazywał w okolicach 750km.
Autko mk4 ASZ variant, 2003 rok, koła 205/65/16.
Za miarodajny można przyjąć rozkład:
- TRASA - 600km - 50% jazda w miarę spokojna 100-110 na 5 i 6 biegu, but tylko podczas wyprzedzania gdy była konieczość, 50% autostrada w okolicach 130 na 6 biegu,
- MIASTO - 150km - normalna jazda (między butem, a normalną jazdą - 2000-2500 obrotów - różnica to jakieś 0,5l-1l/100km).
Może zatankuj na innej stacji paliw na próbę ... zmienialeś filtr paliwa??
Ostatnio zmieniony śr wrz 09, 2009 19:25 przez dero, łącznie zmieniany 1 raz.
dero,
Do baku leje ropkę z shella - Diesel Extra/V-power pół na pół, sporadycznie tylko BP.
Na filtrze paliwa przejechane ma ok 18 tyś więc powinien być ok.
Do baku leje ropkę z shella - Diesel Extra/V-power pół na pół, sporadycznie tylko BP.
Na filtrze paliwa przejechane ma ok 18 tyś więc powinien być ok.
Ostatnio zmieniony śr wrz 09, 2009 19:41 przez gmt, łącznie zmieniany 1 raz.
- maryjan
- Gadatliwa bestia
- Posty: 862
- Rejestracja: śr lip 04, 2007 09:04
- Lokalizacja: Ostrowite city of country
Miałem mała nieszczelność po wymianie poduszki silnika... Też lekko gwizdało, spalanie wzrosło od razu do 10l/100km... Może w tym należy szukać przyczyny? W końcu gwizd to nie najzdrowszy objaw.gmt pisze:Turbo gwizdze najmocniej w momencie załączania się turbiny (1800-2200) potem ciszej ale też mocno słychać...
Dziki
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 111 gości