Wymiana Sprzęgła w 1.9TDI 1Z

TDI, TD, D.... Piszemy tutaj TYLKO O PROBLEMACH Z SILNIKAMI DIESLA!

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

ilio
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 154
Rejestracja: pn lis 13, 2006 01:30
Lokalizacja: Bytom

Post autor: ilio » śr sie 12, 2009 21:10

szatanek pisze:Kolego demontaż skrzyni w VW to nie jest jak pierdnąć o oponkę, ogólnie w każdym aucie jest z tym troche roboty, ale np. w oplu robi sie to szybciej i prościej , bo chociażby samo wypinanie półosi ze skrzyni w oplu zajmuje niespełna minute a w VW trzeba troche pogmerać przy odkręcaniu ich śrubek.Podałem za przyzkład opla bo grzebie przy nich często. CZasami przy sprzyjających warunkach, wymontowanie , załozenie nowego sprzęgła i zamontowanie spowrotem skrzyni w Astrze G benzynie, zajmuje nam niespełna godzine., ale opel to nie VW.
Także jak nie masz chociażby średniego doświadczenia praktycznego nie podejmuj sie tego sam.
a że tak zapytam
yyyy - skrzynia jest na szybkozłączce ?



Awatar użytkownika
gOOzOl
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 519
Rejestracja: pt mar 16, 2007 21:11
Lokalizacja: tarnowskie góry
Kontakt:

Post autor: gOOzOl » czw sie 13, 2009 20:32

scols11 pisze:
gOOzOl pisze:oddzielamy piaste od amortyzatorka, dwie sruby, moga mocno trzymac
I pozniej jedziemy na ustawianie katow bo opony na tnie, nie polecam juz lepiej caly Mcperson wujac razem z amortyzatorem (jedna sruba u gory) i zaoszczedzamy na geometrie :bigok:
ja mam o tyle fajnie ze katy tez moge poustawiac na free ;)



Awatar użytkownika
KrystO
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 148
Rejestracja: pt gru 26, 2008 13:08
Lokalizacja: LCH

Post autor: KrystO » czw sie 13, 2009 20:52

gOOzOl pisze:scols11 napisał/a:
gOOzOl napisał/a:
oddzielamy piaste od amortyzatorka, dwie sruby, moga mocno trzymac


I pozniej jedziemy na ustawianie katow bo opony na tnie, nie polecam juz lepiej caly Mcperson wujac razem z amortyzatorem (jedna sruba u gory) i zaoszczedzamy na geometrie :bigok:


ja mam o tyle fajnie ze katy tez moge poustawiac na free ;)
Wystarcz okręcić śrubę od sworznia(24/21), wahacz w dół i geometria zostaje po staremu. Obrazek



Awatar użytkownika
scols11
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 285
Rejestracja: ndz lut 17, 2008 18:03
Lokalizacja: Jaslo

Post autor: scols11 » czw sie 13, 2009 22:10

KrystO pisze:Wystarcz okręcić śrubę od sworznia(24/21), wahacz w dół i geometria zostaje po staremu
Czytaj ze zrozumieniem , ta srube zawsze musisz odkrecic a my mowimy o wyciagnieciu Mcpersona calkowicei na zewnatrz.


,,Kto się pyta jest głupcem przez chwilę, ten który się nie pyta jest głupcem przez całe życie."

Awatar użytkownika
KrystO
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 148
Rejestracja: pt gru 26, 2008 13:08
Lokalizacja: LCH

Post autor: KrystO » pt sie 14, 2009 14:14

scols11 pisze:Czytaj ze zrozumieniem , ta srube zawsze musisz odkrecic a my mowimy o wyciagnieciu Mcpersona calkowicei na zewnatrz.
Ale poco wyciągać mcpersona do wyjęcia skrzyni :green_fuck: ???
belcho99 pisze:a co od odkręcania mcPersona to ja osobiście po prostu do wyjęcia półosi rozpinam sworzeń i odginam lekko całośc na bok- kątów i zbierznosci nie poruszam a wyjąc sie da bez problemu.
Właśnie o tym pisałem.



Awatar użytkownika
scols11
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 285
Rejestracja: ndz lut 17, 2008 18:03
Lokalizacja: Jaslo

Post autor: scols11 » pt sie 14, 2009 16:32

Kolega daltego go wyciaga bo to duza ulatwia :bigok:


,,Kto się pyta jest głupcem przez chwilę, ten który się nie pyta jest głupcem przez całe życie."

Awatar użytkownika
DieselPower
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 183
Rejestracja: pn lip 20, 2009 11:11
Lokalizacja: Trójmisto

Post autor: DieselPower » wt sie 18, 2009 12:00

tak ! piasty koła nie trzeba ruszać .. nawet śruby centrującej półoś do koła tj..
30'' nie trzeba ruszać .. wystarczy zdjąć docisk hamulca i odkręcić śrubę przelotową na sworzniu ..
po popuszczeniu śrub gwiazdek na przegubie wewnętrznym tylną część półośki pakujemy do worka,
tak by się nie pobrudziła od piasku itp.. i odchylamy ją pod wahacz..
w ten sposób można to sprawnie zrobić , po co dodatkowo kręcić śruby.. .
najwięcej krwi potrafi napsuć tylna poduszka ta cholera naprawdę przeszkadza przy manewrowaniu silnikiem.
Przy wyjmowaniu jest problem z odkręceniem ostatniej śruby i wyjęciem jej
, przy zakładaniu przeszkadza bo skrzynia o nią haczy ...
ale można sobie z tym wszystkim samemu poradzić ... Pozdro i raz jeszcze dzięki za tip'y

[ Dodano: 18 Sie 2009 12:08 ]
a i parapet od akumulatora też w niczym nie przeszkadza ...
zbędne kręcenie śrub ... szkoda czasu ... do tego jednak najważniejszy jest dobry klucz gwiazdka M8..
najlepiej zakupić nowe śruby i mieć pod ręką smar grafitowy, środek tnący do odkręcenia męczących śrub ..
to na prawdę rewelacyjna rzecz .. dobry lewarek hydrauliczny i porządny zestaw kluczy nasadowych i porządną grzechotką
'19 '17 '13 '10 przydaje się też '30 podczas odkręcania śrub przegubów wewnętrznych by zablokować koło ... i ta słynna '9 do odkręcenia docisku sprzęgła ..

[ Dodano: 18 Sie 2009 12:11 ]
jednym słowem gdy się dobrze przygotujemy .. wymiana całego zestawu sprzęgła zejdzie w kilka godzin ... [ :hmm:

:bajer:
UWAGA !!! Proponuję zaopatrzyć się w zabezpiecznie łapy - według Etki sprężyna mocująca 012 141 741 stare się rozsypało, koszt około 7zł teraz muszę czekać do poniedziałku. Auto rozgrzebane .. Obrazek
Ostatnio zmieniony ndz gru 28, 2014 01:32 przez DieselPower, łącznie zmieniany 1 raz.



zooler86
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 103
Rejestracja: pt cze 19, 2009 23:44
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Post autor: zooler86 » czw sie 20, 2009 13:25

Odnośnie sprzęgła zakładałem juz temat ale podczepie sie do tego. Przy ściganiu ostatnio chyba sprzęgło mi nie odbiło bo jak ostro zerwałem to silnik wył a słabo przyśpieszał ale dobrze szedł tak jak bym trzymał na pół sprzęgle. Potem sprzęgło zaczelo sie slizgac slyszalem ze mogla sie zeszklic tarcza sprzegła bo jak jeżdze powoli to jest dobrze na 3 pierwszych biegach a potem tez jak lekko gazu dodaje a jak mocniej to sie slizga. Moze byc cos takiego ze to sie naprawi z biegiem czasu ????



arwam

Post autor: arwam » czw sie 20, 2009 13:56

belcho99 pisze:nie ma takiej opcji żeby ci sie samo sprzęgło naprawiło :rotfl:
belcho99, uwierz mi że jest taka opcja bo ja już nie raż wąchałem smród sprzęgła i jak przez dłuższy czas delikatnie jeździłeś to się przestawało ślizgać.
Sztuka w tym żeby docisku nie przegrzać :bajer:



zooler86
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 103
Rejestracja: pt cze 19, 2009 23:44
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Post autor: zooler86 » czw sie 20, 2009 14:03

Może to żle ująłem że samo się naprawi. Ale warstw zeszklonej okładziny się zedrze lub przypali albo coś się z nim stanie :grin: Czas pokaże. Ale skoro jednej osobie się tak udało to może i mi się uda :P



arwam

Post autor: arwam » czw sie 20, 2009 15:06

belcho99 pisze:nawet jeśli to do takiego sprzęgła już bym zaufania nie miał, ciekawe jak by mu szło przenoszenie napędu, troche mocy by pewnie wytracało. Nie mniej jednak nie spotkałem się jeszcze z czymś takim :mk3:
To zobacz w filmiku 0-170km/h w moim temacie a ten filmik jest już dawno nie aktualny bo teraz jeżdżę na 1,8bara.
Ale trzeba w dolnych obrotach uważać bo wtedy lubi przypalić sprzęgło

[ Dodano: 20 Sie 2009 15:08 ]
Może to żle ująłem że samo się naprawi. Ale warstw zeszklonej okładziny się zedrze lub przypali albo coś się z nim stanie :grin: Czas pokaże. Ale skoro jednej osobie się tak udało to może i mi się uda
tylko przez ten czas nie wstawiaj mu zbytnio a jak Ci się śliźnie to natychmiast ujmij gazu ale nie wysprzęglaj



zooler86
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 103
Rejestracja: pt cze 19, 2009 23:44
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Post autor: zooler86 » czw sie 20, 2009 16:26

Tak robię nie wysprzęglam tylko jak na 5 dojde juz do 100 km/h to sie slizga wtedy ujme noge z gazu i idzie dobrze. Zobaczymy jak to bedzie. A dlugo kolego jezdziles na takim slizgajacym sie sprzegle poki sie ,,naprawilo,, ?



arwam

Post autor: arwam » czw sie 20, 2009 22:13

zooler86 pisze:A dlugo kolego jezdziles na takim slizgajacym sie sprzegle poki sie ,,naprawilo,, ?
czasem nawet przez tydzień i jak ruszasz to jak najkrócej trzymaj na półsprzęgle, a biegi zmieniaj w takim czasie jaki zajmuje Ci wciśnięcie i puszczenie sprzęgła



biegacz
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 45
Rejestracja: czw lip 31, 2008 22:15
Lokalizacja: W-WA

Post autor: biegacz » ndz mar 14, 2010 23:06

Jeżeli chodzi o temat zminany sprzęgła opis na tej stronie jak dla mnie bardzo dobry.Jestem właśnie po wymianie dodam tylko od siebie że nie bylo łatwo.Zabrałem sie za robote z kumpłem pod blokiem (wszystkie narzedzia mieliśmy i dobre podnośniki).5,5 godziny bez większych komplikacji daliśmy rade.Nie polecam robić samemu!!!!!,zawsze to druga osoba tu przytrzyma tam pomoze.Nie zdawałem sobie nawet sprawy jak CIĘŻKA jest ta skrzyna w zakładaniu i nawet opuszczaniu czy nawet manewrowaniu (wymieniałem kiedyś całą skrzynie w audi A61.9 tdi ale odziwo nie była tak cięzka jak ta)ale da rade powodzenia wszystkim ktorych to czeka.Wrażenia super gdyysie pomyka na nowym sprzęgielku :grin:



ODPOWIEDZ

Wróć do „Silniki Diesla-problemy dotyczące tylko silników”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 232 gości