Klin AAZ - Przeróbka wału... !!

Misiekm2 · Post autor: **Misiekm2** » ndz sie 09, 2009 21:56

Witam

Mam problem z kołem zębatym wału korbowego silnika aaz, mianowicie są luzy na kole zębatym

(koło jest nowe i dokręcone na maxxa ) prawdopodobnie znów ścina klin

Chce przerobić końcówkę wałka na taka od TDI-ka, da rade ? ( z tego co wiem to w TDI jest tam coś w stylu pół Księżyca)
Proszę o jakieś info co i jak, jeżeli była by taka możliwość..
Wiem ze kiedyś był już taki temat tu na forum ale nie umiem się doszukać ..

To_mas · Post autor: **To_mas** » ndz sie 09, 2009 21:59

Misiekm2, to szukaj lepiej....
gdzieś bylo o wsadzeniu wału z TDI i spokój

Misiekm2 · Post autor: **Misiekm2** » ndz sie 09, 2009 22:04

właśnie ja nie chce zmieniać wału.. Wał jest w idealnym stanie.. Autko ma na trzaskane tylko 140 tyś km.
Wiem że były tematy jak zeszlifować końcówkę wałka.

A tak w ogóle od jakiego typu silnika podejdzie wałek ?

t0mal · Post autor: **t0mal** » ndz sie 09, 2009 22:06

Co do zakładów przerabiających wał, to się nie wypowiem, chciałem natomiast może poradzić wymianę wału korbowago na wał od TDi AFN - jest on wzmocniony co otwiera furtkę do grubszego dłubania silnika. Koszt zakupu wału z kołem nie powinien przekroczyć 200 zł.

[ Dodano: 09 Sie 2009 22:09 ]
Jeśli nie planujesz jakiegoś niewiadomo czego to i od 1Z bedzie dobry, generalnie da się przełożyć właściwie każdy wał od TDi na pompie, wyglądają tak samo.

Misiekm2 · Post autor: **Misiekm2** » ndz sie 09, 2009 22:10

ale Wałek od AFN podejdzie bez problemu do silnika AAZ ?

t0mal · Post autor: **t0mal** » ndz sie 09, 2009 22:10

A skąd masz pewność, że to klin, a nie np tłumik drgań w kole?

[ Dodano: 09 Sie 2009 22:11 ]
Nie powiem ci tak bo nie zakładałem u siebie, ale widziałem je i sa takie same, kolega arwam ma załoźony wał od AFN u siebie w AAZ

Misiekm2 · Post autor: **Misiekm2** » ndz sie 09, 2009 22:12

bo się rozrząd mi przesunął ;/ wraz z kątem wtrysku już 2 razy

:(

t0mal · Post autor: **t0mal** » ndz sie 09, 2009 22:20

Więc tak wg ETKI wał jest taki sam w AEY, 1Z, i AFN, AHU, ALE wał od 1Y i AAZ różni się tylko końcową literą w numerze i różni się końcówką i kołem pasowym, inna (dłuższa) jest też śróba mocująca koło pasowe.

[ Dodano: 09 Sie 2009 22:22 ]
Czyli wygląda na to że wał od AFN nie jest jakoś szczególnie wzmacniany...

[ Dodano: 09 Sie 2009 22:23 ]
http://www.allegro.pl/item709573631_wal ... de464.html
tu masz np wał za 100 zł

arwam · Post autor: **arwam** » ndz sie 09, 2009 23:45

Misiekm2 pisze:ale Wałek od AFN podejdzie bez problemu do silnika AAZ ?

tak ja na takim jeżdżę i sobie chwalę nie ma żadnych schodków

mlodyyx · Post autor: **mlodyyx** » wt sie 18, 2009 15:20

ja mam taki problem ...
latalo kolo to wymienione zostalo na nowe febi.. ale dalej lata - wał.. nie chcem planować a nowy wał... ale jak kupie wał od tdi czy sdi to co musze jeszcze zmienic ? to koło?

Misiekm2 · Post autor: **Misiekm2** » wt sie 18, 2009 17:35

jeżeli kupisz od Afn -a to podejdzie na 100 % bo sam ostatnio wymieniłem i podeszło bez przeróbek

cena tak jak podawana, nie powinna przekroczyć 500 zł (wał+ panewki+ koło zębate)

arturo · Post autor: **arturo** » śr sie 19, 2009 11:43

Misiekm2 pisze:właśnie ja nie chce zmieniać wału.. Wał jest w idealnym stanie.. Autko ma na trzaskane tylko 140 tyś km.
Wiem że były tematy jak zeszlifować końcówkę wałka.

Po tych 140tyś to raczej by się nic nie rozwaliło. A z tego co sie orientuje to wał od AAZ-ta da się porządnie naprawić tylko po wyjęciu i zawiezieniu do porządnego zakładu. Kolega miał podobny problem i po naprawie jest ok! już 50tyś km.

Misiekm2 · Post autor: **Misiekm2** » śr sie 19, 2009 19:31

zależy, ja jeżdżę cały czas po mieście (bardzo krótkie trasy), wiec często klin jest narażony na potężne przeciążenia (start silnika i ruszanie) wiec u mnie klin bardzo szybko ulegał ścięciu

A wał można też przerobić bez wyciągania

ale to już zależy od umiejętność wykonywającego i sprzętu

walus501 · Post autor: **walus501** » sob sty 12, 2013 12:29

na czym polega przeróbka walu? Co trzeba zrobić i kupić żeby go nie wyjmować?
A jak wyglądała by naprawa bujającego sie koła pasowego?
Co radzicie zrobić żeby było tanio i wytrzymalo max 50 tys może być i więcej?